Cztery największe księżyce Jowisza nie są już tylko rozmytymi plamkami w teleskopie Galileusza.
Włoski astronom Galileo Galilei Odkryj Ganimedesa, Kalisto, Europa Io i Io pochodzą z 1610 roku, co wyjaśnia, dlaczego nazywane są księżycami galileuszowymi. W ciągu ostatnich 400 lat dowiedzieliśmy się wiele o tych dziwnych obiektach dzięki stale ulepszanym obrazom teleskopowym i zbliżeniom wykonanym przez statki kosmiczne, takie jak NASA. Junona Orbitalny Jowisz.
W rzeczywistości Juno przeprowadziła niedawno dwa przeloty w pobliżu statku kosmicznego IoJest to najbardziej aktywne wulkanicznie ciało w Układzie Słonecznym, a dane uzyskane podczas spotkań zrobiły wrażenie na naukowcach.
Powiązany: Sonda Juno NASA widzi aktywne erupcje wulkanów na wulkanicznym księżycu Jowisza Io (zdjęcia)
„Io jest pełne wulkanów, a podczas walki znaleźliśmy kilka” – powiedział w raporcie Scott Bolton, główny badacz Juno. Oświadczenie NASA W czwartek (18 kwietnia).
„Uzyskaliśmy także świetne zbliżenia i inne dane dotyczące 200-kilometrowego jeziora lawy zwanego Loki Patera” – dodał Bolton. „Istnieją niesamowite szczegóły pokazujące te szalone wyspy osadzone pośrodku potencjalnego jeziora magmowego otoczonego gorącą lawą Lustrzane odbicie zarejestrowane przez nasze instrumenty jeziora wskazuje, że części powierzchni Io są gładkie jak szkło, co przypomina utworzony obsydian. przez wulkany na powierzchni Księżyca”.
Juno przeleciała na odległość około 1500 kilometrów od burzliwej powierzchni Io podczas przelotów, które miały miejsce w grudniu 2023 r. i lutym 2024 r. Członkowie zespołu misji przetworzyli dane ze spotkania i zamienili je w animację, zapewniając olśniewający widok Księżyca .
Mapy utworzone na podstawie najnowszych danych z Juno pokazały również, że powierzchnia Io jest gładsza niż innych księżyców Galileo, a bieguny Io są chłodniejsze niż w regionach na średnich szerokościach geograficznych – stwierdzili członkowie zespołu misji.
Jowisz też
Juno zebrała ostatnio także interesujące informacje na temat biegunów Jowisza za pomocą instrumentu radiometrii mikrofalowej (MWR), w tym różnice między interesującymi cyklonami arktycznymi gazowego giganta.
„Może [the] „Najbardziej uderzający przykład tej asymetrii można znaleźć w centralnym cyklonie na biegunie północnym Jowisza” – powiedział w tym samym oświadczeniu Steve Levin, naukowiec projektu Juno w Jet Propulsion Laboratory NASA w południowej Kalifornii.
„Jest wyraźnie widoczna zarówno na zdjęciach w podczerwieni, jak i w świetle widzialnym, ale jej sygnatura mikrofalowa nie jest tak silna jak w przypadku innych pobliskich burz” – dodał Levin. „To mówi nam, że jego struktura podpowierzchniowa musi bardzo różnić się od innych huraganów”.
Zespół Juno dowiaduje się także więcej o obfitości wody na Jowiszu. Naukowcy nie szukają płynących jezior i rzek – Jowisz nie ma rozpoznawalnej powierzchni – ale raczej cząsteczek tlenu i wodoru w jego gęstej atmosferze. Niniejsza praca jest kontynuacją prac sondy kosmicznej Galileo Jupiter należącej do NASA, która zakończyła swoją misję celowym zanurzeniem się w atmosferze Jowisza w 1995 roku.
„Galileo przeprowadził niesamowite badania naukowe, ale jego dane tak bardzo odbiegały od naszych modeli obfitości wody na Jowiszu, że zastanawialiśmy się, czy miejsce, z którego pobrał próbki, może być anomalią” – powiedział Bolton. „Ale przed Juno nie mogliśmy tego potwierdzić. „Teraz, dzięki najnowszym wynikom uzyskanym na podstawie danych MWR, ustaliliśmy, że obfitość wody w pobliżu równika Jowisza jest około trzy do czterech razy większa od obfitości Słońca w porównaniu do wodoru. To niezbicie pokazuje, że miejsce wejścia sondy Galileo było nienaturalnie suche”. „Normalny obszar przypominający pustynię.”
Choć pozostaje wiele pytań dotyczących powstania Jowisza, naukowcy w dalszym ciągu polegają na danych z rozszerzonej misji Juno. Następny bliski przelot sondy obok Jowisza – w sumie 61. – odbędzie się 12 maja.