Bliski współpracownik zamordowanego przywódcy rosyjskiej opozycji powiedział, że matce Aleksieja Nawalnego nie udało się odzyskać jego ciała po jego śmierci w arktycznym więzieniu.
Kira Yarmysh powiedział, że jego matce Ludmile powiedziano, że ciało nie zostanie wydane do czasu zakończenia sekcji zwłok.
Zespół Nawalnego uważa, że działacz antykorupcyjny został zabity na rozkaz prezydenta Władimira Putina.
Organizacja praw człowieka podała, że za płacenie daniny aresztowano 400 Rosjan.
Rządy zachodnie twierdzą, że za nagłą śmierć 47-latka winę ponoszą władze rosyjskie, natomiast ministrowie spraw zagranicznych G7 wezwali Rosję do pilnego „wyjaśnienia” otaczających go okoliczności.
Putin nie wypowiadał się publicznie, odkąd rosyjska służba więzienna ogłosiła w piątek, że Nawalny zachorował i zmarł w odległym więzieniu IK-3 za kołem podbiegunowym.
Bezpośrednio po tym Kreml oświadczył, że jest świadomy tej sprawy i prezydent został o niej poinformowany.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że odrzuciło „stronnicze i nierealistyczne” oceny przyczyn jego śmierci dokonane podczas sobotniego spotkania z brytyjskimi urzędnikami.
Nawalny był jedną z najwybitniejszych twarzy rosyjskiej opozycji wobec reżimu Putina i odsiadywał wyrok trzech dekad więzienia na podstawie zarzutów o charakterze politycznym w kolonii karnej „Wilk Polarny” w Charpie, około 1900 kilometrów na północ od Moskwy.
Jego matka, Ludmiła Nawalna, została poinformowana przez służbę więzienną, że zmarł w piątek po tym, jak upadł i stracił przytomność podczas chodzenia – poinformował jego zespół.
Yarmysh powiedziała, że odwiedziła kolonię w sobotę i otrzymała oficjalne powiadomienie, w którym stwierdzono, że śmierć nastąpiła o godzinie 14:17 czasu lokalnego (09:17 GMT).
Inny sojusznik Nawalnego, Iwan Żdanow, powiedział, że matce aktywisty powiedziano, że zmarł z powodu „zespołu nagłej śmierci” – ogólnego i niejasnego określenia na chorobę, która powoduje nagłą śmierć w wyniku zatrzymania krążenia bez wyraźnej przyczyny.
Pani Navalnaya powiedziano, że jego ciało przewieziono do miasta Salechard, w pobliżu kompleksu więziennego, ale kiedy przybyła, kostnica była zamknięta – powiedział jego zespół.
Według doniesień funkcjonariusze więzienni powiedzieli jej, że wstępne badanie zwłok nie dało jednoznacznych wyników i należy przeprowadzić drugie badanie.
Sojusznicy Nawalnego twierdzą, że władze rosyjskie celowo przetrzymują jego ciało, aby „zatrzeć ślady” i żądają „natychmiastowego zwrotu ciała rodzinie”.
Tymczasem według niezależnej rosyjskiej grupy monitorującej prawa człowieka OVD-Info w wyniku czuwań i wieców w całej Rosji zatrzymano ponad 400 osób.
OVD-Info, które donosi o wolności zgromadzeń w Rosji, podaje, że do aresztowań doszło w 36 miastach, z czego najwięcej w stolicy, Moskwie i Petersburgu.
W sobotę moskiewska policja aresztowała około 15 osób, które złożyły kwiaty i zapaliły znicze pod pomnikiem „Ściana Smutku” ku czci ofiar represji w czasach sowieckich.
Protesty odbywają się także w pobliżu ambasad Rosji w kilku krajach.
W sobotę ministrowie spraw zagranicznych G7 na Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium uczcili minutą ciszy pamięć rosyjskiego działacza.
Brytyjski minister spraw zagranicznych Lord Cameron powiedział, że Wielka Brytania „podejmie działania”.
„Kiedy mają miejsce takie potworne naruszenia praw człowieka, sprawdzamy, czy za nie odpowiedzialne są konkretne osoby i czy możemy podjąć indywidualne środki i działania” – powiedziała Cameron. Wzmocnienie środków, jakie zamierza podjąć Wielka Brytania.
W Monachium był także obecny prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który określił Putina jako „bandytę” i stwierdził, że „śmieszne” jest uważać go za „prawowitego szefa państwa rosyjskiego”.
Nawalny był zdeklarowanym krytykiem zakrojonej na szeroką skalę rosyjskiej inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się dwa lata temu w przyszłym tygodniu.