Godzinna rozmowa, zainicjowana przez Berlin, była pierwszą od czasu serii porażek Rosji na polu walki i rozpoczęcia przez Moskwę ataków na infrastrukturę energetyczną Ukrainy z użyciem rakiet i samodetonacji. Drony. Ataki te odcięły dostawy prądu, ogrzewania i wody w wielu częściach Ukrainy, zwiększając ryzyko katastrofy humanitarnej tej zimy.
Rozmowa miała miejsce dzień po tym, jak prezydent Biden na konferencji prasowej z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem w Waszyngtonie powiedział, że jest gotów rozmawiać z Putinem, pod warunkiem, że rosyjski przywódca będzie naprawdę zainteresowany „szukaniem sposobu na zakończenie wojny”. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wykluczył w piątek scedowanie któregokolwiek z terytoriów, które Rosja bezprawnie anektowała.
Według Kremla Putin skarżył się na wysyłanie przez kraje zachodnie broni na Ukrainę i szkolenie armii tego kraju, a także na ich „rozległe wsparcie polityczne i finansowe dla Ukrainy”.
Kreml powiedział: „Prezydent Rosji wezwał stronę niemiecką do ponownego rozważenia swojego podejścia w kontekście wydarzeń na Ukrainie”.
Wśród propozycji Unii Europejskiej, aby ustanowić trybunał dla rzekomych rosyjskich zbrodni wojennych na Ukrainie, Putin starał się również zrzucić winę za okrucieństwa, oskarżając Ukrainę o „coraz więcej krwawych zbrodni przeciwko ludności cywilnej”, zgodnie z odczytem Kremla .
W oświadczeniu niemieckiego rządu stwierdzono, że Schulz potępił rosyjskie naloty na infrastrukturę cywilną na Ukrainie podczas rozmowy i „podkreślił determinację Niemiec we wspieraniu Ukrainy w zapewnieniu jej zdolności obronnych przed rosyjską agresją”.
Putin skarżył się, że „niszcząca linia” Zachodu, dostarczająca Ukrainie broni i wsparcia finansowego, „doprowadza do tego, że Kijów całkowicie odrzuca ideę jakichkolwiek negocjacji”.
Występując z Macronem, Biden powiedział: „Jestem gotów rozmawiać z panem Putinem, jeśli jest zainteresowany tym, by zdecydował, że szuka sposobu na zakończenie wojny. Jeśli tak jest, w porozumieniu z moimi przyjaciółmi z Francji i NATO, Byłbym szczęśliwy, gdybym usiadł z panem Putinem i zobaczył, co się dzieje. ”W jego mniemaniu. Nie zrobił tego”.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wyznaczył parametry porozumienia pokojowego, w tym pełne poszanowanie Karty Narodów Zjednoczonych, która wymaga od Rosji wycofania się ze wszystkich nielegalnie okupowanych terytoriów Ukrainy, w tym z Krymu. Przywódcy G7, w tym Schulz, Biden i Macron, formalnie poparli propozycję Zełenskiego w oświadczeniu wydanym w październiku.
Pieskow, zauważając, że Biden uzależnił wszelkie rozmowy od wycofania się Rosji z Ukrainy, dodał, że „jasne”, że Moskwa nie jest na to chętna. „Co właściwie powiedział prezydent Biden? Negocjacje będą możliwe tylko wtedy, gdy Putin opuści Ukrainę” – powiedział Pieskow dziennikarzom w piątek.
„Specjalna operacja wojskowa trwa” – powiedział. Dodając, że Putin zawsze był otwarty na negocjacje, ponieważ Rosja wolała osiągać swoje cele na Ukrainie „pokojowymi środkami dyplomatycznymi”.
Putin ostatni raz rozmawiał ze Scholzem i Macronem w połowie września, przed próbą nielegalnej aneksji ukraińskich obwodów: ługańskiego, donieckiego, zaporożskiego i chersońskiego, a także przed eksplozją na moście krymskim, która według Rosji była spowodowana uderzeniami w ukraińską infrastrukturę. . Od tego czasu Rosja straciła znaczne obszary, w tym wycofanie się z Chersoniu, stolicy regionu.
Biorąc pod uwagę te straty terytorialne, Putin wydawał się coraz bardziej osaczony, paranoiczny i wrogi, w miarę jak jego gospodarka zapadała się, a jego globalne wpływy malały.
Zamiast sygnalizować gotowość do ustępstw, rosyjscy urzędnicy coraz wyższego szczebla zaczęli rozpowszechniać zniekształcone i bezpodstawne twierdzenia, upierając się, że Rosja rzeczywiście była ofiarą wojny i próbując zrzucić winę za dalsze walki na Ukrainę za odmowę jej zaakceptowania. warunki rosyjskie.
Nielegalne aneksje Putina mają na celu ustanowienie nowych rosyjskich czerwonych linii i zabranie terytorium ze stołu w przyszłych negocjacjach pokojowych, na warunkach, których Kijów, jak wiedział, nigdy by nie zaakceptował. Ale Rosja została zmuszona do poddania miasta Chersoniu i innych obszarów na zachód od Dniepru, nawet po tym, jak rosyjscy urzędnicy wielokrotnie sugerowali, że będą bronić „nowych ziem” bronią nuklearną.
Moskwa i Kijów przygotowują się do ostrej kampanii zimowej, która może zadecydować o ich losie.
Schultz rozpoczął godzinny kontakt z Putinem w piątek, ale nie było jasne, czy odbywa się to w porozumieniu z sojusznikami, czy nawet innymi krajami UE, które w ostatnich dniach walczyły o porozumienie w sprawie planu. wymusić osłonę na ceny rosyjskiej ropy. Rzecznik Komisji Europejskiej, organu wykonawczego UE, powiedział, że nie został poinformowany o tej sprawie przed telefonem Schulze.
Macron i Scholz spotkali się z krytyką za sporadyczne kontakty z Putinem.
Macron był oskarżany o pozostawanie naiwnym w stosunkach z Putinem, nawet gdy rosyjski przywódca nie wykazywał chęci zmiany kursu na Ukrainie.
W pierwszych dniach po inwazji Putina na Ukrainę 24 lutego, Schulz był krytykowany za powolne tempo dostaw broni i niezdecydowanie, które sprawiały, że krytycy zastanawiali się, czy nie stara się utrzymać otwartych drzwi dla Kremla.
Nawet gdy Niemcy ogłosiły tzw. „Zeitenweinde”, czyli punkt zwrotny w polityce zagranicznej, wzmacnianie bezpieczeństwa i wysyłanie broni na Ukrainę, rzeczywistość nie nadążała za oczekiwaniami.
Przemawiając na konferencji bezpieczeństwa w Berlinie na początku tego tygodnia, Schultz powiedział, że chciałby powrotu do poprzedniego „reżimu pokojowego”, który istniał w Europie. „To, co robi dziś Rosja, sięga wstecz do imperialistycznego podejścia z XIX, XVIII i XVII wieku, zgodnie z którym silniejszy kraj wierzy, że może przejąć terytorium swojego sąsiada” – powiedział. „Musimy wrócić do sytuacji, w której ponownie zgadzamy się, że granic nie będziemy zmieniać siłą”.
W swoim piątkowym oświadczeniu niemiecki rząd powiedział, że Schulz powiedział Putinowi, że należy jak najszybciej znaleźć rozwiązanie dyplomatyczne, w tym wycofanie wojsk rosyjskich.
Niektóre kraje UE sugerowały też, że takie rozmowy z Putinem mogą ujawnić podziały wśród zachodnich sojuszników, podczas gdy powinni oni prezentować jednolity front poparcia dla Ukrainy.
Rosja po cichu stawia na nadzieje, że europejska jedność w sprawie wsparcia dla Ukrainy załamie się w ciągu zimy, przekonana, że rosnąca inflacja i koszty energii, a także rosnące koszty wojny mogą wywołać powszechny gniew.
Wysoki urzędnik z Europy Wschodniej powiedział, że nie został poinformowany o telefonie Schulze z wyprzedzeniem i dowiedział się o tym z wiadomości. Urzędnik, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia drażliwych kwestii, wyraził zaniepokojenie, że telefon od Scholza może zostać zinterpretowany przez Putina jako oznaka europejskiej słabości, prawdopodobnie wskazująca na gotowość do zaakceptowania wyniku innego niż „pełne wyzwolenie Ukrainy”. „
Na razie urzędnik powiedział, że „nie powinno chodzić o dialog”, ale o upewnienie się, że „nie ma miejsca, w którym Rosja mogłaby dalej terroryzować swoich sąsiadów”. Urzędnik dodał, że przy całym niedawnym skupieniu się na pociągnięciu Rosji do odpowiedzialności, rozmowa z „osobą odpowiedzialną za te zbrodnie” wysyła sprzeczny sygnał.
W czwartek rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja rzeczywiście zbombardowała cywilną infrastrukturę energetyczną, ale stwierdził, że był to cel wojskowy i że celem ataków było zakłócenie dostaw broni z Zachodu na Ukrainę.
Ławrow twierdził, że ukraiński system energetyczny jest „podporządkowany militarnym interesom Kijowa”.
Morris relacjonuje z Berlina i Rohalla z Brukseli.