Były prokurator federalny i analityk prawny Glenn Kirshner powiedział w piątek, że Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych „z dużym prawdopodobieństwem” wykluczy Donalda Trumpa ze stanowych kart do głosowania przed wyborami w 2024 roku.
Trump, główny kandydat Partii Republikańskiej w wyścigu o nominację na prezydenta w 2024 r., stoi przed wyzwaniami prawnymi mającymi na celu usunięcie go z kart do głosowania w kilku stanach, z których dwa już uniemożliwiły głównym wyborcom rozpatrzenie jego nazwiska. W pozwie zarzuca się Trumpowi, że nie może kandydować na mocy sekcji 3 14. poprawki, która zabrania funkcjonariuszom zaprzysiężonym pełnienia funkcji w przypadku popełnienia zdrady stanu. Trumpowi grożą zarzuty federalne w związku z działaniami, które rzekomo doprowadziły do zamieszek na Kapitolu w dniu 6 stycznia 2021 r., po tym jak zwrócił się do zwolenników podczas wiecu na Kapitolu. W związku z tą samą poprawką do konstytucji byłemu prezydentowi nie pozwolono głosować w stanie Maine i Kolorado.
Trump utrzymuje, że jest niewinny i zapewnia, że nie brał udziału w powstaniu, oskarżając go o próbę ingerencji w wybory. Tymczasem oczekuje się, że usunięcie Trumpa z prawyborów w Kolorado i Maine pozostanie w gestii Sądu Najwyższego po tym, jak były prezydent odwołał się od obu decyzji stanowych. Próby mają rozpocząć się na początku lutego.
Newsweek Skontaktowano się z kampanią Trumpa i Sądem Najwyższym w celu uzyskania komentarza e-mailem.
W piątkowej rozmowie Program Stephanie Miller W Political Voice Network Kirschner, były zastępca prokuratora amerykańskiego i częsty krytyk Trumpa, omówił, w jaki sposób Sąd Najwyższy mógłby orzec, starając się usunąć Trumpa z głosowania, mówiąc, że jego zdaniem „przypadkowa decyzja” sądu jest decyzją byłego prezydenta. zostaje zdyskwalifikowany.
„Myślę, że bardziej prawdopodobny jest fakt, że wiesz, że tak naprawdę chodzi o prawa stanowe” – powiedział Kirshner.
Kontynuował: „Wierzę, że motywacją prawicowego bloku w Sądzie Najwyższym jest samozachowawczość. Chcą być ponad władzą wykonawczą i ponad prezydentem i wiedzą, czy Donald Trump zrobi coś, co ułatwi mu powrót do władzy Gabinet Owalny. Już zadeklarował, że będzie dyktatorem od pierwszego dnia, a dyktator ma przewagę. Sądy na nic się nie zdadzą. Myślą więc przed głową, jeśli nie tyłem głowy .”
Podczas grudniowej imprezy w ratuszu zorganizowanej przez gospodarza Fox News Seana Hannity’ego Hannity naciskał na Trumpa, aby obiecał, że „nie będzie nadużywał swojej władzy do zemsty na kimkolwiek”, jeśli zostanie ponownie wybrany na prezydenta. W odpowiedzi Trump zasugerował, że uczyni to dopiero pierwszego dnia swojej hipotetycznej drugiej kadencji. Jednak Trump powiedział później, że komentarze miały charakter żartu.
Komentarze Kirschnera pojawiły się po tym, jak Sąd Najwyższy stanu Maine odmówił podjęcia decyzji, czy Trump powinien pozostać na kartach do głosowania w tym stanie, zanim Sąd Najwyższy wyda orzeczenie w Kolorado.
W zeszłym miesiącu sędzia stanowego Sądu Najwyższego zawiesił decyzję w sprawie Kolorado do czasu rozpatrzenia argumentów Sądu Najwyższego 8 lutego.
Sekretarz stanu stanu Maine, Demokratka Shenna Bellows, odwołała się od decyzji sędziego stanowego. Jednak jednomyślną decyzją z 24 stycznia Sąd Najwyższy stanu Maine odrzucił apelację Bellowsa, orzekając, że Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych musi rozważyć swoją decyzję o utrzymaniu Trumpa w głównej karcie do głosowania, zanim podejmie decyzję o jej unieważnieniu, unieważnieniu lub podtrzymaniu.
Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych nigdy nie orzekł w sprawie sekcji 3 14. poprawki i oczekuje się, że decyzja sądu będzie miała wpływ na tegoroczne wybory prezydenckie, które będą rewanżem pomiędzy Trumpem a prezydentem Joe Bidenem.
Niezwykła wiedza
Newsweek angażuje się w kwestionowanie konwencjonalnych poglądów i znajdowanie powiązań w poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny.
Newsweek angażuje się w kwestionowanie konwencjonalnych poglądów i znajdowanie powiązań w poszukiwaniu wspólnej płaszczyzny.