PRETORIA, REPUBLIKA POŁUDNIOWEJ AFRYKI – 23 stycznia 2023 r.: rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow (L) spotkał się z ministrem spraw zagranicznych RPA Naledi Pandorem (R) podczas jego oficjalnej wizyty w Pretorii.
Agencja Ihsan Hafeci/Anadolu za pośrednictwem Getty Images
Rosja i RPA zobowiązały się w tym tygodniu do wzmocnienia stosunków dwustronnych i rozpoczną wspólne ćwiczenia wojskowe w przyszłym miesiącu, zbiegając się z rocznicą inwazji na Ukrainę.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow odwiedził Pretorię w ramach swojej drugiej od czasu inwazji afrykańskiej podróży, która podobno zabierze go również do Botswany, Angoli i Eswatini.
Dyplomatyczni analitycy powiedzieli CNBC, że trasa jest przede wszystkim potwierdzeniem, że Rosja „nie jest izolowana”, wysyłając wiadomość, że pomimo zachodnich sankcji i wysiłków zmierzających do wyrzucenia jej ze sceny światowej, kluczowe sojusze strategiczne pozostają.
24 lutego 2022 r., krótko po inwazji ukraińskiej, Republika Południowej Afryki wezwała Rosję do natychmiastowego wycofania swoich sił z Ukrainy. Ale od tego czasu ton się zmienił. To była Afryka Południowa Jeden z 15 krajów afrykańskich, które wstrzymały się od głosu w kolejnym głosowaniu w ONZ W marcu potępił agresywną wojnę rosyjską.
Na wspólnej konferencji prasowej z udziałem Ławrowa w poniedziałek minister spraw zagranicznych Republiki Południowej Afryki Naledi Pandor powiedział, że żądanie wycofania się Rosji podczas ich spotkania byłoby „uproszczonym i dziecinnym” i zasugerował „masowy transfer broni”, który miał miejsce od tego czasu z Zachodu . Uprawnienia do wspierania wysiłków wojskowych Ukrainy.
Pandor pochwalił także „rosnące dwustronne stosunki gospodarcze” między Pretorią a Moskwą, a także „współpracę polityczną, gospodarczą, społeczną, obronną i bezpieczeństwa”.
Podkreśliła wielostronną odpowiedzialność bloku BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA) wiodących gospodarek wschodzących w zmieniającym się globalnym krajobrazie.
Republika Południowej Afryki będzie w tym roku gospodarzem BRICS, a rządzący Afrykański Kongres Narodowy zasugerował, że Pretoria może wykorzystać prezydencję do naciskania na przyjęcie nowych członków w celu rozszerzenia obecności bloku, rzucając wyzwanie hegemonii światowych supermocarstw.
„Obecne globalne napięcia geopolityczne wyraźnie wskazują na potrzebę stworzenia mechanizmów instytucjonalnych o uprzywilejowanym kształcie i globalnym zaufaniu w celu promowania i wspierania światowego pokoju i bezpieczeństwa – kraje BRICS muszą odgrywać proaktywną rolę w pojawiających się procesach i zapewnić, że są częścią globalnego przeprojektowania – powiedział Pandor.
Chociaż wzywał do „pokojowego zakończenia wojny poprzez dyplomację i negocjacje”, nie było bezpośredniego potępienia inwazji.
Czas wspólnych ćwiczeń morskich „mógł być celowy”
Republika Południowej Afryki będzie gospodarzem wspólnych ćwiczeń morskich z Rosją i Chinami w dniach od 17 do 27 lutego. Pandor odpowiedział na obawy, mówiąc, że organizowanie takich operacji z „przyjaciółmi” jest częścią „naturalnego biegu stosunków”, krytykując pomysł, że tylko niektóre kraje są partnerami. akceptowane.
Stephen Gross, przewodniczący Afrykańskiego Programu Zarządzania i Dyplomacji w Południowoafrykańskim Instytucie Spraw Międzynarodowych, powiedział we wtorek CNBC, że czas wspólnych ćwiczeń, nazwany „Mosi”, co oznacza „dym” w języku Tswana, „zwróci uwagę na arenie międzynarodowej”. Wątpił, że „mógł to być zamierzony”.
„Oczywiście można wybrać czas tych rzeczy i wybrać czas, który będzie odpowiedni w rocznicę, być może jest to sposób RPA na powiedzenie„ Słuchaj, jesteśmy niezależnym, suwerennym krajem i będziemy prowadzić naszą politykę zagraniczną tak, jak widzimy pasuje, sposób, który rozwija nasze interesy, a nikt nam nie powie ani nie zmiażdży”.
Republika Południowej Afryki była naciskana przez zachodnich partnerów, aby przyłączyła się do sprzeciwu wobec inwazji na Ukrainę i stanowczo odmówiła „zastraszania”, słowami Pandora, do opowiedzenia się po jednej ze stron.
Rzeczniczka prasowa Białego Domu, Karen Jean-Pierre, powiedziała w poniedziałek, że „Stany Zjednoczone obawiają się, że jakikolwiek kraj… będzie grał z Rosją, podczas gdy Rosja toczy brutalną wojnę z Ukrainą”.
Analitycy podkreślili, że kluczem do atrakcyjności Rosji dla wielu krajów afrykańskich jest jej zdolność do promowania się jako antyimperialista, wykorzystujący powszechne niezadowolenie z takich krajów jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Francja z powodu historii zachodniego ucisku na kontynencie.
Eleonora Tavoro, starszy pracownik naukowy w Centrum Rosji, Kaukazu i Azji Środkowej we Włoskim Instytucie Międzynarodowych Studiów Politycznych (ISPI), powiedziała we wtorek CNBC, że pomimo niewielkich stosunków handlowych z kontynentem afrykańskim w porównaniu z UE, Rosja ma mogli czerpać korzyści z postrzeganych „antyimperialistycznych nastrojów” i „fanatycznych postaw” Zachodu.
Opierając się na nastrojach „antykolonialnych”.
W swoim przemówieniu otwierającym w poniedziałek Pandor zwróciła uwagę na poparcie Federacji Rosyjskiej 30 lat temu – wtedy jako części Związku Radzieckiego – dla ruchu przeciwko apartheidowi w RPA, który później miał stanowić bazę ANC.
„Jak na ironię, właśnie ten element jest rozgrywany przez Kreml, aby usprawiedliwić tę agresywną wojnę przeciwko Ukrainie” – powiedział Tavoro, zauważając, że wśród narodów afrykańskich brak jest sympatii dla Ukraińców jako ofiar imperializmu.
„Myślę, że Rosja bardzo umiejętnie wykorzystuje informacje i propagandę, aby zbudować tę narrację, ale ta narracja działa, ponieważ naprawdę istnieje głęboka kultura nastrojów antyzachodnich w krajach takich jak RPA, a ma to związek z ich historią bycia ofiarami imperializmu” ”.
Rosnące wpływy Rosji były widoczne w ostatnich tygodniach podczas protestów w Burkina Faso, gdzie demonstranci potępiali Francję i regionalny blok ECOWAS, wymachując rosyjskimi flagami.
OUAGADOUGOU, Burkina Faso – 20 stycznia 2023 r.: Sztandar prezydenta Rosji Władimira Putina jest widoczny podczas demonstracji popierającej prezydenta Burkina Faso, kapitana Ibrahima Traoré, i domagającej się odejścia ambasadora Francji i sił zbrojnych.
OLYMPIA DE MAISMONT/AFP za pośrednictwem Getty Images
Grosse wyjaśnił, że „nie ma wątpliwości, że w jej byłych sądach narasta niechęć do Francji i że Rosja rozwija się w chaosie, a jej instytucje wypełniają lukę po upadku Francji”.
Zauważył również, że rosyjskie operacje w mediach społecznościowych, wraz z promowaniem prokremlowskich przekazów, również zostały zbudowane na „istniejących liniach podziału, takich jak nastroje antyfrancuskie czy antygejowskie” oraz rywalizacji między blokami politycznymi.
„Kraje takie jak Republika Południowej Afryki naprawdę uwierzyły w narrację Rosji, że jest to potęga antykolonialna, że wspiera małego człowieka, że posiadanie jednego supermocarstwa i posiadanie tego supermocarstwa w postaci Stanów Zjednoczonych nie jest dobre dla świata, że musi istnieć wielobiegunowość, że muszą istnieć alternatywne źródła.” energia i dystrybucja energii.
„To rezonuje, rezonuje silnie i silnie rezonuje również w krajach, które zostały zmarginalizowane przez Zachód”.
Kraje afrykańskie nie są „areną rywalizacji wielkich mocarstw”
Zaledwie w zeszłym miesiącu Ławrow, nowy chiński minister spraw zagranicznych Chen Gang i sekretarz skarbu USA Janet Yellen wyruszyli w podróż po Afryce, gdzie w tym tygodniu Yellen ma spotkać się z prezydentem Republiki Południowej Afryki Cyrilem Ramaphosą.
sekretarz stanu USA Anthony BlinkenPrezydent Francji Emmanuel Macron i kanclerz Niemiec Olaf Scholz również odwiedzili kontynent w zeszłym roku, podczas gdy prezydent USA Joe Biden zorganizował w grudniu szczyt USA-Afryka, który był postrzegany jako próba przywrócenia części wpływów, które Waszyngton utracił w Chinach w ciągu ostatniej dekady . Albo więcej.
Zarówno Tavoro, jak i Grozd zwracają uwagę, że wybuchu aktywizmu dyplomatycznego nie należy postrzegać jako „walki o Afrykę”, ponieważ siła negocjacyjna kontynentu oznacza, że ma on teraz miejsce przy stole.
„Myślę, że z afrykańskiego punktu widzenia wolimy nie tylko być klasyfikowani jako obszar, na którym konkurują wielkie mocarstwa, ale także uznawać, że afrykańskie rządy i społeczeństwa afrykańskie są aktywne na swoich własnych prawach, więc nie są pionkami w czyichś rękach który jest tylko graczami siedzącymi wokół planszy” – powiedział Gross.
Wyspa Goree, Senegal — 21 stycznia 2023 r.: Sekretarz skarbu USA Janet Yellen (po prawej) otrzymuje dyplom od prawnika Goree i burmistrza Augustina Senghora (po lewej) podczas wizyty na wyspie Goree u wybrzeży Goree. Dakar 21 stycznia 2023 r.
Cello/AFP za pośrednictwem Getty Images
Tavoro argumentował również, że porównania do zimnej wojny lub uproszczenia wizyt dyplomatycznych w celu rywalizacji o zasoby pomijają główną zmianę paradygmatu, która jest obecnie wykonywana.
„Czasami po prostu zapominamy, że te kraje afrykańskie mają własną agencję i ostatecznie to do nich należy decyzja, czy stosunki z Chinami, Turcją lub Rosją są warte zachodu i czy korzystne jest dla nich utrzymanie, powiedzmy, zrównoważonego podejścia, takiego jak radzenie sobie z Z każdym, kto chce robić interesy.
„Do nich należy również kształtowanie relacji z tymi zewnętrznymi graczami”.