- Napisane przez Chrisa Masona
- Redaktor polityczny podróżuje z premierem
Premier Rishi Sunak udaje się do Paryża, aby skłonić Francję do „pójścia naprzód” we wspólnych wysiłkach na rzecz powstrzymania migrantów przed przekraczaniem kanału La Manche.
Sunak i prezydent Francji Emmanuel Macron spotkają się w Pałacu Elizejskim wraz z wyższymi ministrami na pierwszym od pięciu lat szczycie anglo-francuskim.
Wielka Brytania chce rozważyć wzmocnienie patroli policyjnych na francuskich plażach, z których odpływa wiele małych przepraw łodzią.
Oczekuje się, że nie zostanie osiągnięte żadne porozumienie w sprawie powrotu migrantów, którzy docierają do Wielkiej Brytanii do Francji.
Zgodnie z planami każdy, kto wjechał do kraju nielegalnie, nie tylko zostałby wydalony z Wielkiej Brytanii w ciągu 28 dni, ale także miałby zakaz powrotu lub ubiegania się o obywatelstwo brytyjskie w przyszłości.
Ci, którzy docierają do wybrzeży Wielkiej Brytanii, są albo repatriowani, albo do innego „bezpiecznego kraju trzeciego”, takiego jak Rwanda.
Uważa się, że przywódcy Wielkiej Brytanii i Francji spotkają się na około pół godziny.
Rząd brytyjski uważał, że pieniądze wysłane do Francji w celu wzmocnienia patroli były opłacalne i chciał pójść dalej.
„Chcemy zrobić więcej i wierzymy również, że Francja chce powstrzymać te nielegalne gangi przed wykorzystywaniem ludzi” – powiedział oficjalny rzecznik premiera.
„Z pewnością jedziemy tam z ambicją, aby poczynić postępy w zapobieganiu łodziom dokonywania tych niebezpiecznych przepraw” – dodał rzecznik.
Ale zarówno Londyn, jak i Paryż przyznają, że nie będzie porozumienia, ponieważ Francja przyjmuje z powrotem migrantów, którzy dotarli do Wielkiej Brytanii.
Uważa się, że francuski rząd opowiada się za umową między Wielką Brytanią a UE, co jest frustrujące dla brytyjskich dyplomatów, którzy chcieliby przyspieszyć działania.
„Chcemy umowy o powrotach między UE a Wielką Brytanią i będziemy ją forsować” – powiedział rzecznik.
„Jednak równie ważne jest, aby w tej chwili podjęto działania w terenie, aby zatrzymać przeprawy, które obserwujemy nawet w tych zimowych miesiącach”.
Źródło francuskiego rządu powiedziało: „Na tym etapie, z powodu Brexitu, nie ma umowy o readmisji między Francją a Wielką Brytanią”.
Partia Pracy stwierdziła, że brak nowego porozumienia w sprawie powrotu migrantów do Francji „nie powiódł się”.
Rząd brytyjski uważa, że stosunki z jego odpowiednikami w Paryżu w tej sprawie uległy znacznej poprawie w ciągu ostatnich dwóch lat.
Ale pragnienie Downing Street, by „uniemożliwić przeprawę przez kanał małą łodzią” jest śmiałą ambicją, biorąc pod uwagę przeciwne liczby, które wciąż rosną.
Jak dotąd w tym roku na małych łodziach przybyło około 3000 osób, ale oba rządy twierdzą, że ich wspólne działania uniemożliwiły wejście na pokład podobnej liczbie.
Ogłoszenie ma pogłębić współpracę w tej sprawie, a nie wielki przełom.
Pan Sunak powiedział: „Od walki z plagą nielegalnej imigracji po pobudzanie inwestycji w gospodarki innych krajów, praca, którą wykonujemy razem, poprawia życie wszystkich w naszych krajach.
Ponadto Wielka Brytania i Francja również odgrywają odrębną rolę jako orędownicy bezpieczeństwa europejskiego i światowego.
Urzędnicy zauważają, że zarówno Wielka Brytania, jak i Francja są mocarstwami nuklearnymi, członkami Grupy Siedmiu, Grupy Dwudziestu, sojuszu obronnego NATO i stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Brexit był kamieniem węgielnym relacji między Wielką Brytanią a Francją w ostatnich latach.
Londyn i Paryż chętnie podkreślają swoją bliskość w wielu innych kwestiach, między innymi w sprawie Ukrainy.
Premier i prezydent zorganizują w piątek po południu konferencję prasową i wydadzą wspólne oświadczenie.
To miesiąc szczególnie intensywnej aktywności między dwoma krajami – za kilka tygodni król Karol i królowa małżonka będą we Francji.
W przyszłym roku przypada 120. rocznica powstania Entente Cordiale, która zakończyła wielowiekową rywalizację obu krajów.