JOHANNESBURG (AP) – Wyborcy z Republiki Południowej Afryki głosowali w środę w szkołach, domach kultury oraz w dużych białych namiotach ustawionych na otwartych polach. W wyborach Od 30 lat postrzegani są jako najważniejsi w swoim kraju. Mogłoby to umieścić wschodzącą demokrację na nieznanym terytorium.
Stawką są trzy dekady dominacji Partia Afrykańskiego Kongresu Narodowegoco doprowadziło do wyjścia Republiki Południowej Afryki z Brutalne rządy białej mniejszości w czasach apartheidu w 1994 r. Obecnie jest celem nowego pokolenia niezadowolenia w kraju liczącym 62 miliony ludzi, z których połowa żyje w biedzie.
W 2024 roku do urn pójdzie ponad 50 krajów
Po oddaniu głosu prezydent Republiki Południowej Afryki Cyril Ramaphosa oświadczył, że nie ma wątpliwości, że AKN zdobędzie większość i pozostanie w rządzie.
Najbardziej rozwinięta gospodarka w Afryce ma jedne z największych gospodarek na świecie Najgłębsze problemy społeczne i gospodarcze, w tym jedna z najgorszych stóp bezrobocia na poziomie 32%. Utrzymująca się nierówność, w połączeniu z ubóstwem i bezrobociem w nieproporcjonalnym stopniu dotykającym czarną większość, grozi wyrzuceniem partii, która obiecała zakończyć tę sytuację poprzez obalenie apartheidu pod sztandarem lepszego życia dla wszystkich.
„Naszym głównym problemem w naszej społeczności jest brak pracy” – powiedział Samuel Ratchalengwa, który stał na początku kolejki w tej samej szkole w Soweto w Johannesburgu, gdzie głosował Ramaphosa.
„Musimy skorzystać z głosowania, aby nasz głos został usłyszany w tej sprawie” – powiedział Ratchalengwa, który wyszedł przed godziną 7 rano w mroźny zimowy poranek.
Po zwycięstwie w sześciu kolejnych wyborach krajowych wiele sondaży wskazuje, że poparcie dla AKN przed obecnymi wyborami wynosi mniej niż 50%, co stanowi bezprecedensowy spadek. Być może po raz pierwszy straci większość w parlamencie, choć powszechnie oczekuje się, że będzie miał największą liczbę mandatów.
AKN zdobyła 57,5% głosów w ostatnich wyborach krajowych w 2019 r., co stanowi najgorszy jak dotąd wynik i oznacza spadek z wysokiego poziomu około 70% głosów 20 lat temu.
Ramaphosa, przywódca Afrykańskiego Kongresu NarodowegoObiecał, że „będzie lepiej”. AKN poprosiła o więcej czasu i cierpliwości.
Ramaphosa (71 lat) siedział wraz z innymi wyborcami w Soweto, gdzie się urodził, po czym uścisnął dłonie dwóm uśmiechniętym urzędnikom, którzy go zarejestrowali, a następnie głosowali.
„W głębi serca nie mam wątpliwości, że ludzie ponownie zaufają AKN, aby nadal przewodzić temu krajowi” – powiedział Ramaphosa. Powiedział, że jest pewien, że mieszkańcy Republiki Południowej Afryki dadzą AKN „przytłaczającą większość”.
Jakakolwiek zmiana w uścisku władzy AKN może mieć ogromne znaczenie dla Republiki Południowej Afryki. W przypadku utraty większości AKN prawdopodobnie stanie przed koniecznością utworzenia koalicji z innymi krajami, aby pozostać w rządzie i utrzymać Ramaphosę na stanowisku prezydenta przez drugą kadencję. Nigdy wcześniej AKN nie musiał uczestniczyć w zarządzaniu.
Mieszkańcy Republiki Południowej Afryki głosują na partie, a nie bezpośrednio na swojego prezydenta. Partie otrzymują następnie miejsca w parlamencie w zależności od udziału w głosach, a ci ustawodawcy wybierają prezydenta po wyborach. Od 1994 roku AKN zawsze posiadała większość w parlamencie.
Wybory miały się odbyć W ciągu jednego dnia w dziewięciu prowincjach Republiki Południowej Afryki prawie 28 milionów osób zarejestrowało się do głosowania w ponad 23 000 lokali wyborczych. Ostateczne wyniki mają zostać opublikowane w niedzielę.
Sprzeciw wobec AKN w tych wyborach jest zacięty, ale fragmentarycznie. Nie oczekuje się, że dwie największe partie opozycyjne, Sojusz Demokratyczny i Bojownicy o Wolność Gospodarczą, zwiększą liczbę głosów na tyle, aby pokonać AKN. DA uczestniczy w porozumieniu z innymi mniejszymi partiami dotyczącymi połączenia głosów w celu całkowitego usunięcia ANC, ale nie wydaje się to prawdopodobne.
Niezadowoleni mieszkańcy Republiki Południowej Afryki przechodzą do różnych partii opozycyjnych; W wyborach krajowych weźmie udział ponad 50 osób, wiele z nich będzie nowych. Jednym z nich kieruje były prezydent Republiki Południowej Afryki Jacob Zuma, który właśnie to zrobił Zwrócił się przeciwko swoim byłym sojusznikom w AKN. Zuma został zdyskwalifikowany z kandydowania do parlamentu, ale jego partia w Knesecie nadal kandyduje i jest zwycięską kartą.
ANC twierdzi, że jest pewna utrzymania większości, a analitycy nie wykluczają tego, biorąc pod uwagę dziesięciolecia doświadczenia partii w rządzie i niezrównaną machinę oddolnego prowadzenia kampanii. Nadal cieszy się szerokim poparciem, szczególnie wśród starszych wyborców i mieszkańców wsi.
„Dziś obudziłem się o 4 rano, wziąłem prysznic i wyszedłem” – powiedział 68-letni Velaphi Banda, dodając, że głosował na ANC od 1994 r. i zrobi to ponownie. „Nigdy nie wahałem się, na którą partię głosować. Zawsze wiedziałem”.
Ramaphosa zauważył, że Republika Południowej Afryki jest obecnie znacznie lepszym krajem niż była w czasach apartheidu, kiedy Czarnym nie wolno było głosować, nie pozwolono im na swobodne przemieszczanie się, musieli mieszkać w wyznaczonych obszarach i byli prześladowani na wszelkie sposoby. Wybory te są siódmym głosowaniem narodowym w Republice Południowej Afryki, w którym mogą brać udział ludzie wszystkich ras.
Wspomnienia z epoki apartheidu i Decydujące wybory, które to zakończyły W 1994 roku nadal fotografował większość życia codziennego w Republice Południowej Afryki. Jednak coraz mniej osób pamięta o tym z biegiem czasu, a te wybory mogą dać głos młodszemu pokoleniu, które nie urodziło się po upadku apartheidu.
Głosowanie uwydatni kontrasty występujące w kraju, od gospodarczego centrum Johannesburga – określanego jako najbogatsze miasto Afryki – przez malowniczą miejscowość turystyczną Kapsztad, po nieformalne osiedla slumsów na jego obrzeżach.
Otwarcie niektórych lokali wyborczych było opóźnione, gdyż głosowanie miało rozpocząć się o siódmej rano i zakończyć o dziewiątej wieczorem. Od czasu eskalacji przemocy przed kluczowymi wyborami w 1994 r. w Republice Południowej Afryki odbyły się pokojowe i wiarygodne wybory. Niezależna Komisja Wyborcza stwierdziła, że dwa dni specjalnego przedterminowego głosowania, które odbyły się w poniedziałek i wtorek, przebiegły sprawnie, chociaż dwie osoby aresztowano za zakłócanie przebiegu głosowania.
Władze Republiki Południowej Afryki oświadczyły, że rozmieszczą w całym kraju prawie 3000 żołnierzy, aby zapewnić pokojowe wybory.
Chociaż 80% populacji Republiki Południowej Afryki to ludzie czarnoskórzy, jest to kraj wielorasowy, w którym żyje duża liczba białych, osób pochodzenia indyjskiego, osób o pochodzeniu dwurasowym i nie tylko. Istnieje 12 języków urzędowych.
To właśnie ta różnorodność Nelson Mandela, pierwszego czarnoskórego prezydenta Republiki Południowej Afryki, został podkreślony jako coś pięknego, nazywając swój kraj „Narodem Tęczy”. Jest to różnorodność, która może obecnie znaleźć odzwierciedlenie w jej polityce wraz z pojawieniem się kilku nowych partii opozycyjnych.
___
Imray doniósł z Kapsztadu w Republice Południowej Afryki, a Motsaka z Ishwe w Republice Południowej Afryki.
___
Wiadomości IP z Afryki: https://apnews.com/hub/africa