Aktualności
Świece i kwiaty stanęły na schodach Uniwersytetu Praskiego, a w sobotę flagi opuszczono do połowy masztów, gdy mieszkańcy Czech opłakiwali 14 ofiar najgorszej masowej strzelaniny w kraju. Na podstawie raportów.
Arcybiskup Jan Graubner odprawił Mszę św. w głównej katedrze w Pradze, a w całym kraju w południe uczczono minutą ciszy, podczas której ludzie parkowali na ulicach podczas śnieżycy oraz w trakcie ostatnich świątecznych zakupów.
W czwartek 24-letni bandyta zaatakował Wydział Sztuki Uniwersytetu Karola w centrum miasta, zabijając 14 studentów i profesora, po czym strzelił do siebie, gdy policja zbliżyła się do niego ze szczytu budynku szkoły.
Ponad 25 osób trafiło do szpitali, 13 z nich zostało ciężko rannych.
W sobotę żałobnicy nadal składali znicze i kwiaty pod prowizorycznymi pomnikami przed Wydziałem Artystycznym i siedzibą uniwersytetu w historycznym centrum Pragi.
Strzelec David Kozak zastrzelił swojego ojca w swoim domu pod Pragą, zanim rozpoczął studia na uniwersytecie.
Władze podały, że Kozak jest także podejrzany w sprawie morderstwa ojca i noworodka, które miało miejsce 15 grudnia w Klanowicach.
Z drutami pocztowymi
Załaduj więcej…
{{#isDisplay}}
{{/isDisplay}}{{#isAniviewVideo}}
{{/isAniviewVideo}}{{#isSRVideo}}
{{/isSRVideo}}