Ponieważ draft do NBA 2024 został za niecały miesiąc (26–27 czerwca) draft zyskał na sile w środę wraz z upływem terminu wyznaczonego przez NCAA dla zawodników koszykówki mężczyzn z college’u na podjęcie decyzji, czy zrezygnować z prawa do college’u poprzez pozostanie w drafcie lub powrocie do szkoły.
Zespoły NBA i programy uniwersyteckie miały powody do świętowania, gdy wybitni gracze, tacy jak Bronny James, Alex Karapan, David Jones, Caleb Love i Mark Sears, podjęli decyzje dotyczące swojej przyszłości w koszykówce. Informacje zwrotne, jakie gracze otrzymali podczas draftu do NBA i codziennych treningów zawodowych, a także wpływ transakcji NIL z różnych programów, odegrały główną rolę w tym, czy potencjalni gracze zdecydowali się przejść na zawodowstwo, czy też wrócić do szkół przygotowanych na mistrzostwa.
Warto również zauważyć, że ostateczny termin NBA dotyczący wycofania nazwisk z puli draftu przez graczy z pierwszego draftu to 16 czerwca, czyli data, która ma ogromny wpływ na graczy międzynarodowych, którzy nie podlegają takim samym ograniczeniom jak gracze z college’u.
Które szkoły zatem najbardziej skorzystały na powrocie zawodników do swoich programów? Kto ma największe szanse na dostanie się do Draftu NBA w 2025 roku? Czy UConn Husky są w stanie zdobyć trzy torfy? Znawcy koszykówki z college’u ESPN Jeff Borzello i znawcy draftu ESPN Jonathan Givony i Jeremy Wu dzielą się swoimi odpowiedziami na te nurtujące pytania.
Przejdź do pytania:
Co zrobić z decyzją Bruni?
Jakie korzyści UConn czerpie z powrotu Karapana?
Wczesne spojrzenie na pierwszą rundę 2025?
Czy szkoła najbardziej ucierpi na potencjalnym pozostaniu w poborze?
Która szkoła jest największym zwycięzcą po upływie terminu wycofania się?
Borzello: To musi być Alabama. Zespół Crimson Tide otrzymał w ostatecznym terminie dwie dobre wieści: amerykański obrońca Mark Sears i obiecujący napastnik Jarren Stevenson ogłosili swój powrót do Tuscaloosa. Sears rozpocznie sezon jako faworyt do zdobycia tytułu Gracza Roku SEC, a Stevenson pokazał przebłyski swojego potencjału pod koniec sezonu. Alabama jest teraz wyraźnie w centrum dyskusji na temat przedsezonu nr 1. UConn (Alex Karapan, powracający napastnik mierzący 180 cm) i Arizona (Caleb Love, powracający obrońca 6-4) byli innymi wielkimi zwycięzcami w ostatecznym terminie.
Którą szkołę najbardziej ucierpiała perspektywa pozostania w drafcie?
Borzello: Z około 20 graczy, na których warto zwrócić uwagę w ostatecznym terminie, tylko garstka pozostaje w drafcie, a jedynym, którego można uznać za niespodziankę, jest David Jones, który zdecydował się zrezygnować ze swojego ostatniego roku w Memphis i pozostać w projekt. Po tym, jak NBA pokazała, że nie poprawiło to swojego stanu zdrowia, sytuacja wydaje się zmierzać w kierunku powrotu Jonesa do gry dla trenerki Penny Hardaway. Z nim w składzie Tygrysy mogłyby mieć szansę na znalezienie się w gronie 25 najlepszych drużyn przed sezonem. Jednak bez Jonesa Hardaway będzie musiał niemal całkowicie polegać na transferach, a poza tym nie skupia się na ofensywie.
Który kandydat powracający do szkoły ma największe szanse na awans w drafcie NBA 2025?
Giffoni: Michael Ajayi został powołany do zespołu niespodziewanie po tym, jak w tym sezonie został wyrzucony z Pepperdine. Jednak skrzydłowy z ustawieniem 6-7 szybko pokazał, że pasuje do Chicago i zyskał sporo fanów wśród drużyn NBA, widując go na różnych przystankach podczas procesu przed draftem, dzięki rozpiętości skrzydeł wynoszącej 7-1 i błyskom, które pokazywał podczas podań, odbić, wszechstronność w strzelaniu i obronie. Teraz, gdy został przeniesiony na bardziej widoczną platformę w Gonzaga, Ajayi ma szansę znacząco pomóc sobie w ostatnim roku kwalifikowalności do NCAA, zwłaszcza jeśli będzie w stanie zrobić postępy dzięki swoim poziomom umiejętności, wyczuciu gry i konsekwencji w strzelaniu na korcie – – i to nie jest trudne, biorąc pod uwagę, jak późno kwitnie.
Wu: Stevenson z Alabamy zyskał fanów w całej lidze jeszcze przed draftem i jako 18-latek grał przez cały swój pierwszy sezon, po tym jak przekwalifikował się, aby wcześniej rozpocząć naukę w college’u. Wysokość 6-10 cm w bucie o rozpiętości skrzydeł wynoszącej 2 metry, kolejny rok w college’u – i więcej czasu na nabranie tempa – może pomóc mu wykorzystać swój potencjał jako dwukierunkowego rozciągania się do przodu. Przed nim jeszcze długa droga, ale znajdzie się na krótkiej liście powracających drużyn, na które warto zwrócić uwagę jesienią.
Kogo podziwiasz, kto wrócił do szkoły i mógłby zostać wybranym w pierwszej rundzie draftu w 2025 roku?
Giffoni: Motijus Krevas z Arizony nigdy poważnie nie myślał o przystąpieniu do draftu na rok 2024 po debiutanckim sezonie, w którym grał 12 minut na mecz. Ale z pewnością jest powód, dla którego sztab trenerski Arizony popchnął środkowego zawodnika pierwszego składu i zawodnika All-Pac-12 pierwszego składu Omara Ballou do portalu transferowego, aby zapewnić Krevasowi przestrzeń, której potrzebuje do przełamania w przyszłym sezonie. Krevas wciąż się rozwijał, nawet po ukończeniu szkoły w Tucson. Z bilansem 7-3 ma kilka świetnych momentów, które sugerują, że może stać się jednym z najlepszych dużych zawodników koszykówki w college’u, po awansie na poziomie Donovana Clingana na drugim roku. Ma elitarne ręce, długie ramiona, wysoki poziom umiejętności i imponujące instynkty po obu stronach parkietu. Prawie gwarantuje, że będzie produktywny jako zbierający i wewnętrzny strzelec w Arizonie w przyszłym sezonie, ale zobaczymy, jakie kroki może podjąć w defensywie i dzięki swojemu ogólnemu atletyce, aby lepiej wyczuć, gdzie pasuje do odpowiednika draftu w sezonie 2025.
Wu: Napastnik Kentucky, Ado Theroux (6-8, 222 funtów), zdecydował się pozostać w szkole i podąży za trenerem Johnem Calipari do Arkansas, gdzie powinien mieć szansę na dostanie się do przyszłorocznej komisji poborowej. Skuteczność Thiero w defensywie jako strzelca i zbierającego przykuła uwagę skautów NBA w zeszłym sezonie, ale objawiała się głównie w przebłyskach. Jeśli uda mu się wykazać pewną konsekwencję i odegrać większą rolę, Theroux (który 8 maja właśnie skończył 20 lat) może otrzymać rezerwację na występ w meczach towarzyskich NBA.
Jak Karapan może skorzystać z kolejnego roku w Storrs i co to oznacza dla szans Huskies na potrójny torf?
Borzello: Karapan jest teraz głównym zawodnikiem drużyny, która w okresie przedsezonowym prawdopodobnie znajdzie się w pierwszej piątce, przygotowując się do trzeciego z rzędu mistrzostwa kraju. Będzie mógł zaprezentować swoją wszechstronną grę częściej niż w poprzednich dwóch sezonach. Główny napastnik powrócił do składu, a trener Dan Hurley będzie teraz miał zawodników, którzy będą mogli realistycznie sięgnąć po kolejny tytuł; Karapan i 10 najlepszych rekrutów Liam McNeely powinni stworzyć jeden z najsilniejszych duetów strzeleckich w kraju.
Wu: Zespoły NBA są zaznajomione z tym, co Karaban wnosi do stołu każdego wieczoru, ale ponieważ UConn traci kilku kluczowych graczy, ma dla niego szansę udowodnić, że poradzi sobie z większą ofensywną rolą drużyny Husky. Choć jego największą wartością będzie zawsze funkcja szpachlówki i przecinarki do podłóg, od UConn będzie zależeć, jak wykorzystać go bardziej kreatywnie, ponieważ program będzie oddelegowywał większość kluczowych graczy rotacyjnych. Zdobycie trzech tytułów z rzędu to trudne zadanie, ale Huskies z pewnością będą bardzo silni, gdy Karapan wróci do składu.
W jaki sposób żadna umowa nie wpływa na scenę draftu?
Borzello: Przed NIL gracze musieli wybierać między zarabianiem pieniędzy a próbą ulepszenia swojego zapasu poborowego przez kolejny rok studiów. Tak już się nie dzieje, w wyniku czego coraz więcej graczy z pogranicza draftu – lub graczy, którzy po prostu nie są zadowoleni z przewidywanego zakresu draftu – wraca na studia. Świetni gracze z college’u, którzy niekoniecznie odgrywają bezpośrednią rolę w NBA (przychodzą na myśl Hunter Dickinson, RJ Davis, Sears, Love), również mają motywację finansową, aby pozostać w drużynie przez resztę swojej kariery.
Giffoni: Widzimy, że wiele czołowych międzynarodowych talentów – na przykład Khaman Maluach (Duke), Igor Demin (BYU), Kasparas Jakosionnis (Illinois), Ismaila Diagne (Gonzaga) – przybywa obecnie do college’u, co rzadko zdarzało się w przeszłości, dzięki do dużych pakietów, w których nie ma niczego, co przygotowały szkoły, co pozwala niektórym zawodnikom płacić ogromne sumy za kupno europejskich klubów. Umożliwi to skautom NBA ocenę najlepszych zawodników amerykańskich i najlepszych graczy międzynarodowych w bezpośrednich meczach. NIL może nawet pozwolić europejskim profesjonalistom w wieku 21 i 22 lat przyłączyć się do zabawy tego lata, jeśli trenerzy z uczelni wykażą się wystarczającą kreatywnością, przedstawiając burzę mózgów w sprawie wniosków o zrzeczenie się prawa, które zdenerwowani urzędnicy egzekwowania prawa NCAA mogliby podpisać tylko po to, aby uniknąć dodatkowych procesów sądowych.
Wu: Programy uniwersyteckie ostatecznie mają obecnie większy wpływ na przyciągnięcie graczy z powrotem do korzystania z ich zerowych przydziałów – w niektórych przypadkach zachęcają graczy do powrotu do szkoły i całkowitego trzymania się z dala od procesu przeddraftowego. Niektóre drużyny NBA, z którymi rozmawiałem, uważały, że tegoroczna pula i obóz G League Elite Camp zostały w rezultacie nieco rozwodnione. Ta dynamika nieco zmniejszyła wielkość puli, wpływając na rynek dwustronnych kontraktów i niewybranych wolnych agentów, choć nie tak bardzo, jak miałoby to miejsce w pierwszej turze draftu.
Hahn: Bronny to najważniejsze nazwisko w drafcie, mimo że nie jest najlepszym graczem
Alan Hahn reaguje na fakt, że Bronny James pozostał w drafcie NBA, i wyjaśnia, które drużyny mogłyby go wybrać.
Co sądzisz o decyzji Bronny’ego Jamesa o przejściu na zawodowstwo?
Wu: Miał okazję lepiej się zaprezentować, wracając do college’u, ale myślę też, że istnieje motywacja, aby teraz przejść na zawodowstwo, biorąc pod uwagę, że James przeszedł badania lekarskie i zdrowotne. Oczekiwania co do jego kariery zawodowej wydają się dość realistyczne i pomyślałem, że Bronny zrobił w kombinacie wystarczająco dużo, aby przynajmniej wzmocnić swoje racje.
Borzello: Jego decyzja była uzasadniona z kilku powodów. Po pierwsze, jak wspomniał Jeremy, było to, że oczyszczanie było ważne z higienicznego punktu widzenia. I choć sezon Jamesa na pierwszym roku był rozczarowujący ze względu na wyżej wymienione problemy zdrowotne, a także trudności USC na boisku, jego występy w kombajnie w połączeniu z tym, co harcerze zobaczyli u niego na poziomie szkoły średniej nieco ponad rok temu, sprawiają, że opuszczenie college’u byłoby nie lada wyzwaniem. świetna perspektywa. Realna opcja.