Los Angeles (KABC) — Drogi w Kalifornii są utrzymywane z wpływów z podatku od gazu, które jednak maleją wraz ze wzrostem liczby samochodów elektrycznych.
Nowy program pilotażowy ma na celu pobieranie od kierowców opłat za korzystanie z dróg na podstawie tego, ile faktycznie przejechali, poprzez usunięcie kalifornijskiego podatku paliwowego i zastąpienie go podatkiem od przebiegu.
Rzeczniczka Caltrans, Lauren Prihoda, powiedziała, że utrzymanie dróg kosztuje od 8 do 9 miliardów dolarów rocznie, a zdecydowana większość pieniędzy pochodzi z kalifornijskich podatków od gazu, które są pobierane za każdym razem, gdy kierowca tankuje paliwo.
Według Caltrans w Kalifornii zarejestrowanych jest obecnie ponad 1,2 miliona pojazdów hybrydowych lub elektrycznych, co oznacza niższe wpływy z podatku od gazu.
„Kalifornijczycy płacą średnio około 300 dolarów rocznie stanowych podatków od gazu” – powiedziała Prihoda. „Pojazdy elektryczne wiążą się z opłatą rejestracyjną w wysokości 100 dolarów (rocznie)… to strata w wysokości 200 milionów dolarów rocznie”.
Aby wypełnić tę lukę, Caltrans proponuje to, co nazywa… płatna droga w Kalifornii, Co oznaczałoby opodatkowanie kierowców za liczbę przejechanych kilometrów.
Według Caltrans przebieg można śledzić, podłączając urządzenie elektroniczne do pojazdu, korzystając z wbudowanego w pojazd systemu śledzenia lub po prostu wysyłając zdjęcia licznika przebiegu pojazdu.
„Każdy ma inny poziom komfortu, gdy zarządzamy naszymi danymi w zakresie wydajności i prywatności, dlatego naprawdę ważne jest, aby mieć do dyspozycji opcje od low-tech do high-tech” – stwierdziła Prihoda.
W czerwcu Caltrans rozpocznie sześciomiesięczny program pilotażowy, mający na celu przetestowanie programu opłat drogowych. Wolontariusze mogą Zarejestruj się, aby śledzić ich mile, wypełnić ankiety i zarobić do 400 $ za udział.
Decyzja, czy opłaty za przejazd powinny faktycznie zastąpić podatek od gazu, należy do legislatury stanowej.
Prawa autorskie © 2024 KABC Television, LLC. Wszelkie prawa zastrzeżone.