Kiedy kalendarz zbliża się do listopada, oznacza to, że nadszedł czas, aby odłożyć kostiumy na Halloween i wydobyć kryształowe kule. Pierwsze rankingi College Football Playoff są już dostępne — czas na zabawne prognozy.
Aktualizacja: Kliknij lub dotknij tutaj, aby wyświetlić oficjalne rankingi College Football Playoff
Pierwsza z sześciu odsłon CFP Top 25 odbędzie się dziś wieczorem o 19:00 czasu wschodniego na ESPN (Oto pełny harmonogram; Drugi ranking to 8 listopada) przed ogłoszeniem przedstawiamy prognozę dotyczącą rankingu 25 najlepszych drużyn przez komisję. Proszę zauważyć, że są to moje przewidywania i tylko moje. Patrzę na wyniki bezpośrednie, siłę harmonogramu, mecze z drużynami rankingowymi i nie tylko, aby pomóc drużynom rankingowym, tak jak myślę, że zrobiłby to komitet CFP. Możesz czytać Oficjalny Kodeks Postępowania Zarządu CFP jest tutaj.
Prognozy rankingowe College Football Playoff: 25 najlepszych prognoz
- Gruzja (8-0) – Myślę, że zwycięstwo konferencji bez wybuchu z Oregonem z ogólną dominacją (głównie pomijając Mizzou) bardzo się liczy.
- Tennessee (8-0) – 38-punktowa porażka z Kentucky może dać Volsowi pierwsze miejsce. Zwycięstwa przeciwko Wildcats zwiększają LSU na drodze i tak, Alabama ma mocne argumenty za numerem 1.
- Stan Ohio (8-0) – Buckeyes byli testowani przez długi czas, ale OSU i tak odniosło zwycięstwo 13-punktowe w wyścigu z drużyną rankingową w Penn State. Ulepszona Notre Dame pomaga firmie Ohio State zająć pierwsze miejsce.
- Michigan (8-0) — Ranking wstępny nr. Miejsce 4 może być ciekawsze, spojrzenie na to, co komisja ceni za to najważniejsze miejsce w playoffach. Wolverines wygląda teraz dobrze, kropka, w ten sposób wyróżnia się Penn State.
- Clemson (8-0) — Tygrysy mogły spaść na czwarte miejsce — i nadal mogły — ale ich zwycięstwa nad Wake Forest i Syracuse nie wydawały się zbyt duże po porażkach tych drużyn w 9. tygodniu.
- TCU (8-0) — Horned Frogs może być ostatnią niepokonaną drużyną w ankiecie, ale TCU przebyło długą drogę od sierpnia. Kontynuuj wygrywanie i czekaj, aż inne niepokonane drużyny wymkną się.
- Alabama (7-1) – Byłoby szokiem, gdyby The Tide nie była najwyżej sklasyfikowaną drużyną przegrywającą, biorąc pod uwagę ich ostatnią przegraną w Tennessee. Następnie nadchodzi kluczowy odcinek dwóch meczów przeciwko LSU i Ole Miss.
- Oregon (7-1) – Przegrana otwarcia z UGA była paskudna, ale od tego czasu Ducks wygląda całkiem nieźle. Duża część pozostałego harmonogramu, rozpoczynającego się 12 listopada przeciwko Waszyngtonowi, nie jest łatwa.
- UCLA (7-1) – Zajmując się interesami ze Stanford, 38-13 lat, Bruinowie nie mają kaca po przegranej z Oregonem. O ile nie jest inaczej, UCLA powinno wynosić 9-1 w obliczu rywalizującego USC.
- Stara Panna (8-1) – Rebelianci przegrupowali się po przegranej z LSU o 25 punktów do czołówki Texas A&M. Ole Miss jeszcze nie wygrała, ale Rebelianci odwiedzają Alabama 12 listopada.
- USC (7-1) – 411 jardów Caleba Williamsa pomogło Trojanom pokonać Arizonę 45-37. USC wciąż szuka popisowego hitu i na początku może znajdować się poza pierwszą dziesiątką.
- Stan Kansas (6-2) – Chociaż są inni kandydaci do wyróżnienia, tacy jak LSU i Utah, Wildcats może być jedną z dwóch najlepszych drużyn przegranych. Ale świeże wspomnienie pobicia 48-0 stanu Oklahoma to wynik, którego nie można przegapić.
- Illinois (7-1) – Illini spadł z listy niepokonanych dopiero po trzypunktowej stracie z Indianą w drugim meczu sezonu. Ta obrona i ucieczka Chase Brown to świetna recepta na sukces.
- LSU (6-2) – Tygrysy mają ciekawą sprawę. Są dwie porażki, ale LSU jest ostatnio dobre – i fajnie się to ogląda – ostatnio. Więcej dowiemy się, gdy Tygrysy zagrają w sobotę w Alabamie.
- Utah (6-2) – Z dwiema stratami, ale wygraną sprzęgłem z USC, Utes skończą tutaj.
- Stan Penn (6-2) – Porażka z Michigan nie była ładna, ale zespół nie będzie zbytnio karał Nittany Lions za przegraną Ohio State. Nie było jednak sukcesów rankingowych.
- Karolina Północna (7-1) – The Tar Heels zdobyli ostatnie 28 punktów, wyprzedzając Pitta i odnosząc siódme zwycięstwo z rzędu. To kolejna drużyna, która mogłaby uplasować się w kilku miejscach.
- Stan Oklahoma (6-2) – Brzydka porażka 48-0 z K-State dała Cowboys szansę na przełamanie pierwszej dziesiątki CFP.
- Syrakuzy (6-2) – Kolejne porażki i kontuzje szkodzą Pomarańczowi, ale Syracuse ma na koncie trzy zwycięstwa z zespołami ze zwycięskimi rekordami.
- Tulane (7-1) – Zielona fala kocha K-State miażdżące stan Oklahoma. Wygrana 17-10 z Manhattanem w Kansas była dużym plusem.
- Las Przebudzenia (6-2) — Spodziewaj się kolekcji zespołów ACC w drugiej połowie rankingu. Diakoni musieli odpowiedzieć po upadku do Louisville przed 27.
- Stan NC (6-2) — Wilcze stado nie będzie tu długo bez QB Devina Leary’ego, ale będą mieli wczesne miejsce w pierwszej 25.
- Kentucky (5-3) – Trzy porażki w czterech meczach nie są wspaniałe, ale na dwa tygodnie harmonogram nieco się wygładza. Następnie odwiedź Gruzję.
- Stan Oregon (6-2) – The Beavers po cichu zebrali solidne CV. Wygrali trzy z rzędu, a pierwsze zwycięstwo z Boise State jest świetne.
- Teksas (5-3) – Drużyna może się tu dostać na wiele innych sposobów. Notre Dame, Liberty, Waszyngton i stan Floryda, żeby wymienić tylko kilka.
WPRyb🏆: Harmonogram wydania rankingów College Football Playoff
Ważne pytania dotyczące rankingu Playoff College Football
Czy pod numerem 1 może być niespodzianka?
Georgia jest mistrzem kraju, pokonując Oregon o 46 i rywalizując z Florydą o 22. Nie oznacza to, że UGA zajmuje pierwsze miejsce w rankingu. Ohio State został ostatecznie zakwestionowany w sobotę, ale Buckeyes i tak odnieśli zwycięstwo 13 rund nad Penn State nad rosnącą Notre Dame. Ale to Tennessee może wywołać największy „szok” — nie. 1 lub nr 2. Bloki wygrywają z LSU (27), Alabama i Kentucky (38).
Jak wygląda kolejność dla niepokonanych drużyn?
Jest sześć drużyn, które wciąż są niepokonane. W porządku alfabetycznym: Clemson, Georgia, Michigan, Ohio State, TCU i Tennessee. W zależności od tego, co najbardziej cenisz, możesz wymyślić różne rankingi dla tych sześciu. Ale Georgia vs. Tennessee w tym tygodniu będzie miała tyle do powiedzenia, co Michigan vs. Ohio State za kilka tygodni.