Nie jest jasne, kto napisał ten projekt rozporządzenia, który jest pełen teorii prawnych potwierdzających teorie spiskowe i uprawnienia prezydenta do przejmowania sprzętu wyborczego związanego z wyborami w 2020 roku.
W projekcie stwierdza się również, że Sekretarz Obrony może wskazać jednostki Gwardii Narodowej, które należy scentralizować, aby wspomóc ten wysiłek. Jakiekolwiek posunięcie agencji wojskowych lub federalnych, mające na celu przejęcie sprzętu do głosowania dla celów politycznych, byłoby bezprecedensowe w historii Ameryki i byłoby równoznaczne z zamachem stanu.
Nakaz wyznaczyłby specjalnego doradcę, który miałby zbadać wybory w 2020 r. i „wprowadzić wszystkie postępowania karne i cywilne na podstawie zebranych dowodów”.
Projekt wydaje się być jednym z dokumentów, o które Trump walczył przed komisją wyborczą 6 stycznia badającą jego próby sabotowania wyborów w 2020 roku.
Przemawiając w oświadczeniu Politico, Demokrata z Wirginii i członek Komisji Izby Rep. Elaine Luria powiedziała Wolf Blitzerowi z CNN, że „jest niesamowicie niepokojące, czy jest to naprawdę weryfikowalny dokument”.
„Przyglądamy się temu bardzo uważnie i wciąż próbujemy ustalić, czy raport jest dokładny, ale zdecydowanie jest to bardzo niepokojące”.
W zeszłorocznej sprawie sądowej Archiwa Narodowe stwierdziły, że administracja Trumpa potwierdziła swoją prerogatywę w sprawie czterostronicowego projektu rozporządzenia wykonawczego zatytułowanego „Uczciwość wyborcza”.
Źródło, z którym komisja przeprowadziła wywiad 6 stycznia, zapytała CNN, czy mają projekt memorandum określającego plany przejęcia maszyn do głosowania. Źródło nie mogło jednak potwierdzić, że te pytania dotyczyły projektu opublikowanego przez Politico.
Rzecznik grupy odmówił komentarza.
Dokumentów CNN nie można było zweryfikować niezależnie.
Zgodnie z dokumentem wydanym przez Politico, projekt rozporządzenia wykonawczego datowany jest na 16 grudnia 2020 r. Dwa dni po zebraniu się Kolegium Elektorów w stolicach stanów w celu sformalizowania zwycięstwa prezydenta Joe Bidena, był to poważny cios dla wysiłków Trumpa, by udaremnić wybory.
Te radykalne pomysły zostały zainspirowane przez byłego doradcę Trumpa Michaela Flynna i jego prawicowego prawnika Sidneya Powella. CNN poinformował również, że ówczesny prawnik Trumpa, Rudy Giuliani, zapytał wysokiego rangą urzędnika Bezpieczeństwa Wewnętrznego, czy departament może przejąć sprzęt do głosowania w niektórych stanach.
CNN wcześniej mocno argumentowało przeciwko poparciu Flynna dla pomysłu ogłoszenia stanu wyjątkowego w stanach federalnych w celu przejęcia sprzętu do głosowania w kluczowych stanach, w tym niektórych prawników Białego Domu i najwyższych urzędników, w tym dyrektora naczelnego Trumpa Marka Meadowsa.
Listy Sapony do Giulianiego i Powella, powołując się na zeznania grup i doniesienia prasowe, wezwały prezydenta Trumpa do skonfiskowania maszyn do głosowania w całym kraju po tym, jak powiedziano mu, że Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie ma do tego uprawnień prawnych. Powszechnie zaprzeczają błędom związanym z wyborami w 2020 roku.