Po niebie latają kolejne prywatne samoloty, tworząc barierę na ziemi

Kiedy Mike Pelletieri zaczął latać swoim prywatnym odrzutowcem w 2013 roku, łatwo było znaleźć miejsce do zaparkowania go. Jednak w ciągu ostatniej dekady ilość miejsca w hangarach stała się ograniczona, więc pan Pelletieri, generalny wykonawca, dołączył do rosnącej liczby programistów, którzy nigdy wcześniej nie pracowali w przemyśle lotniczym: sam buduje hangary.

Prywatne loty znalazły się w cieniu pandemii, ponieważ coraz więcej podróżnych, chcących uniknąć siedzenia obok potencjalnie chorego pasażera lub spędzania długiego lotu w masce, przechodzi z lotów komercyjnych na samoloty czarterowe.

Według niektórych szacunków liczba startów i lądowań odrzutowców biznesowych wzrosła w 2021 r. o 40 procent w porównaniu z rokiem poprzednim, a firma WingX do śledzenia lotnictwa biznesowego poinformowała, że ​​2021 r. był najbardziej pracowitym rokiem w historii globalnego biznesu odrzutowców biznesowych.

Jednak w miarę jak na niebie pojawia się coraz więcej prywatnych odrzutowców, kryzys – który pojawił się w 2019 r. – spowodował impas w kwestii parkowania na ziemi.

Pelletieri, mieszkaniec Seattle, powiedział, że dostał się do hangaru po tym, jak był sfrustrowany tym, że nie mógł znaleźć miejsca do zaparkowania swojego samolotu, kiedy jechał do swojego drugiego domu w Coeur d’Alene w Idaho.

Do końca 2023 roku planuje ukończyć cztery nowe hangary lotnicze na polu Pape-Boington w Coeur d’Alene: dwa dla mniejszych samolotów i dwa dla samolotów średniej wielkości, takich jak Gulfstream 280. Planuje sprzedaż mniejszych samolotów za około 1,5 miliona dolarów, ale powiedział, że cena może wzrosnąć, ponieważ rosnące koszty stali i pracy już przekroczyły budżet.

To nie tylko Coeur d’Alene, powiedział pan Pelletieri; W Paine Field w pobliżu Seattle nie ma też szop. „Każdego roku robi się coraz bardziej zajęty” – powiedział. „Jedziesz teraz do Paine Field, jest więcej samolotów niż miejsc parkingowych”.

Stany Zjednoczone mają więcej lotnisk – ponad 20 000 – niż jakikolwiek kraj na świecie, z których zdecydowana większość należy do lokalnych gmin. Jeśli chodzi o tworzenie większej ilości prywatnej powierzchni hangarowej, deweloperzy współpracują z firmami zwanymi operatorami stacjonarnymi, które działają jak nabrzeże dla stoczni, zapewniając wszystkie niezbędne dla lotnictwa usługi. Deweloperzy często negocjują długoterminowe umowy najmu z operatorami i budują na tym terenie hangary.

READ  Azjatycka spółka akcyjna Chiny wyznacza ostrożny cel wzrostu

Jednym z takich deweloperów jest Tal Keinan, amerykańsko-izraelski inwestor i były pilot myśliwca, który rozwija sieć luksusowych hangarów. To także jego pierwsza wyprawa w świat lotnictwa – jego firma, Podniebny Port, otworzył swoje pierwsze lokalizacje w Houston i Nashville w 2021 roku, a następnie w Denver, Miami i Phoenix mają zostać otwarte. Hangary obejmują sąsiadujące biura i kuchnie, a także usługi liniowe, takie jak przeładunek, tankowanie, sprzątanie i detalowanie.

„Brakuje hangarów – jest to chroniczny stan” – powiedział Keenan. Częściowo powodem może być optyka: większość lotnisk jest zarządzana publicznie, powiedział, „i nie jest to dobre polityczne wykorzystanie kapitału do budowy hangarów dla odrzutowców biznesowych na twoim lotnisku”.

Luksusowy model z pełną obsługą w Sky Harbor jest nowy, ale nie wyjątkowy; Inne firmy, takie jak Szopy CloudNineLtd., która buduje cztery hangary z pełną obsługą na lotnisku Camarillo w Kalifornii, oferuje również hangary, które łączą parking dla samolotów i biura w jedną elegancką przestrzeń.

Catherine Guest, która kieruje nieruchomościami lotniczymi w CBRE, firmie doradczej na rynku nieruchomości komercyjnych, powiedziała, że ​​w grę wchodzi również inny problem. Na wielu lotniskach w pobliżu głównych centrów miast nie ma już gruntów do wynajęcia.

„Jeszcze przed Covid byliśmy w rosnącym cyklu gospodarczym, a zapotrzebowanie na hangary było już duże”, powiedziała, dodając, że zainteresowanie prywatnymi odrzutowcami wzrosło wśród pasażerów i kupujących podczas pandemii. „Te dwa czynniki stworzyły idealną burzę popytu na hangar w całym kraju”.

Ale w przypadku hangarów na lotniskach obowiązuje zasada dominująca dla nieruchomości komercyjnych: lokalizacja jest najważniejsza. Hangar jest bardziej poszukiwany na lotnisku w pobliżu ruchliwego centrum miasta i jest znacznie trudniejszy do zdobycia niż w odległym hangarze.

W zeszłym roku pani Guest reprezentowała umowę dotyczącą nieruchomości w hangarze o powierzchni 63 000 stóp kwadratowych na lotnisku Burbank, na obrzeżach Los Angeles; stodoła o powierzchni 18 000 stóp kwadratowych w Pine Field; oraz rozbudowa 27 hangarów na lotnisku John Wayne Airport w Orange County w Kalifornii. Nie podał kosztów, ale oszacował, że od początku pandemii wartości wzrosły nawet o 30 do 50 procent.

W rzeczywistości właściciele samolotów przekonują się, że czynsze w hangarach wzrosły tak bardzo, że koszt zaparkowania samochodu na lotnisku daleko od centrum miasta, a następnie wynajęcia helikoptera może być tańszy niż wynajem hangaru na wybranym przez nich lotnisku.

Roger Woolsey ma panoramiczny widok na kryzys w hangarze. Jest prezesem firmy milion riali, który udziela franczyzy 37 operatorom stacjonarnych w Kanadzie, Kolumbii i Stanach Zjednoczonych. Około jedna trzecia jej franczyzy aktywnie poszukuje dodatkowej powierzchni hangarowej, którą pan Woolsey uznaje za prywatny inwentarz odrzutowców od 2020 roku.

„Przed pandemią około 12% światowych zapasów używanych samolotów było na sprzedaż” – powiedział Woolsey. „Dzisiaj to mniej niż 4 procent”.

Kimberly Herrell, właściciel i dyrektor generalny Aircraft Charter Operator Lotnictwo Schubach, posiada hangar lotniczy o powierzchni 30 000 stóp kwadratowych w Carlsbad w Kalifornii i był w stanie w zeszłym roku zabezpieczyć dodatkową przestrzeń hangarową w Carlsbad Jet Center. Przy rosnącym popycie na swoje usługi nie miał trudności ze znalezieniem miejsc postojowych dla samolotów swoich klientów, ale miał problemy z zabezpieczeniem nowych samolotów.

„Każdy samolot na sprzedaż w Stanach Zjednoczonych został zakupiony” – powiedziała. „To po prostu szaleństwo. Teraz sprowadzamy samoloty z całego świata i próbujemy je sprowadzić.”

READ  Podróżujesz w Dzień Pamięci? Mógłbyś tworzyć historię

Pani Hurrell powiedziała, że ​​skok w rozwoju prywatnych podróży lotniczych nastąpił tak szybko, że nie było czasu na jednoczesne rozwijanie branży.

„Hangary lotnicze wymagają tak długiego procesu budowy i zatwierdzania, zwłaszcza na terenie lotniska” – powiedziała. „Nie jest szokujące, gdy zostaniesz w tyle”.

Nawet programiści, którzy pracują z samochodami, wchodzą w tę mieszankę. Obok obiektu Sky Harbor w Miami Klub Concourse, raj dla posiadaczy luksusowych samochodów tylko dla członków, który został otwarty w czerwcu. Ale prawie 75 procent członków Concours Club korzysta z prywatnych odrzutowców, aby latać do Miami, więc członek założyciel Ronald Vogel buduje 300 000 stóp powierzchni hangarowej dla swoich gości na 25 akrach sąsiedniego terenu.

„Widziałem potrzebę”, powiedział pan Fogel. „W 2018 roku przylatywałem i wylatywałem, a nie było dostępnego hangaru. Nie było lądu.”

Dodał, że transakcja jest jego pierwszym projektem na rynku nieruchomości komercyjnych. „To było dla mnie interesujące” – powiedział.

Pęd do budowy hangarów jest oznaką większej transformacji w amerykańskim lotnictwie, powiedział Doug Wilson, prezes i starszy partner w firmie FBO Partners, która świadczy usługi doradcze na terenie całego kraju. Porównał boom do boomu po II wojnie światowej i pod koniec lat 70., kiedy pieniądze napływały również do prywatnego biznesu lotniczego.

„Były dwie duże fale w lotnictwie ogólnym, a podczas Covid powstało tak dużo bogactwa, że ​​możemy zacząć dostrzegać początki trzeciej tury” – powiedział. „Sektor prywatny zdecydowanie zamierza jak najszybciej zbudować szopy gangów”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *