Po katastrofie spod gruzów wydobyto 62 ciała

Katastrofa samolotu EPA w brazylijskim stanie Sao Paulo Agencja Ochrony Środowiska

Katastrofa lotnicza w brazylijskim stanie Sao Paulo jest najgorszą w kraju od 2007 roku

Władze brazylijskie potwierdziły, że z miejsca katastrofy lotniczej w stanie Sao Paulo, w której zginęły wszystkie osoby na pokładzie, wydobyto wszystkie ciała.

Zespoły ratownicze szukały ofiar katastrofy po tym, jak dwusilnikowy samolot turbośmigłowy linii Voibus Airlines rozbił się w mieście Vinhedo.

W sobotę zwiększono liczbę ofiar do 62.

Voipas powiedział wcześniej, że samolot ATR 72-500 przewoził 57 pasażerów i czterech członków załogi między Cascavel w południowym stanie Parana a lotniskiem Guarulhos w Sao Paulo. Później jednak potwierdziło, że na pokładzie samolotu znajdował się jeszcze jeden pasażer, którego tożsamości nie udało się ustalić.

Materiał filmowy krążący w mediach społecznościowych pokazuje samolot lądujący pionowo, obracający się po spirali podczas spadania.

Samolot rozbił się w dzielnicy mieszkalnej, ale nikt na ziemi nie odniósł obrażeń. Władze podały, że uszkodzony został tylko jeden dom w lokalnym kompleksie apartamentowym.

Stan Sao Paulo oświadczył, że zakończył działania mające na celu usunięcie ciał ofiar z miejsca zdarzenia w sobotę o godzinie 18:30 czasu lokalnego (22:30 GMT).

Dodała, że ​​ciała – 34 mężczyzn i 28 kobiet – są przewożone do policyjnej kostnicy w Sao Paulo, gdzie zostaną zidentyfikowane i przekazane rodzinom.

Władze potwierdziły, że zidentyfikowano już dwie ofiary – kapitana i jego asystenta.

Dodała, że ​​członkowie rodziny zatrzymają się w hotelu w mieście, aby pomóc w identyfikacji ofiar, ponieważ dotychczas przybyło 38 rodzin.

Wcześniej kapitan Maicon Christo, rzecznik straży pożarnej, powiedział, że zespoły identyfikują pasażerów na podstawie szeregu czynników.

Należą do nich dokumenty i pozycje ciał względem siedzenia, a także telefony komórkowe odzyskane od niektórych ofiar.

READ  Rzym buduje ośmiopiętrowe podziemne muzeum – ale skarby wciąż stają na przeszkodzie
Mapa katastrofy brazylijskiego samolotu

To najgorsza katastrofa lotnicza w Brazylii od 2007 roku, kiedy… Samolot TAM Express rozbił się i zapalił na lotnisku Congonhas w São PauloW którym zginęło 199 osób.

Na ten moment nadal nie wiadomo, co było przyczyną katastrofy ATR 72-500.

Władze poinformowały, że znaleziono rejestratory parametrów lotu.

Francusko-włoski producent samolotów ATR oświadczył, że będzie współpracować w dochodzeniu.

Według witryny śledzenia lotów Flightradar24, lot 2283 wystartował z Cascavelle w piątek o 11:56 czasu lokalnego (14:56 GMT) i miał przybyć o 13:40.

Ostatni sygnał odebrany z samolotu nastąpił na około 20 minut przed planowanym lądowaniem.

Brazylijska Agencja Lotnictwa Cywilnego stwierdziła, że ​​samolot zbudowany w 2010 roku był „w dobrym stanie technicznym, posiadał ważne świadectwa rejestracji i zdatności do lotu”.

Dodała, że ​​wszyscy czterej członkowie załogi, którzy byli na pokładzie samolotu w chwili wypadku, posiadali legalne licencje i ważne kwalifikacje.

Szpital onkologiczny Obican w Cascavel powiedział BBC Brazil, że wśród pasażerów, którzy zginęli, było dwóch lekarzy stażystów zatrudnionych w tym szpitalu.

Miejscowi mieszkańcy byli świadkami chwili rozbicia się samolotu pasażerskiego, inni opisali zniszczenia w swoich domach.

Luis Augusto de Oliveira powiedział agencji Reuters, że on, jego żona i pokojówka byli w domu, kiedy „nagle zobaczyliśmy, jak samolot eksplodował na podwórku mojego domu”.

Powiedział: „W momencie uderzenia myśleliśmy, że to helikopter uległ awarii z powodu hałasu”.

Dodał, że nikomu w domu nic się nie stało i chociaż doszło do pewnych szkód, były one „minimalne i znaczne. Pozostaje mi tylko dziękować Bogu za sposób, w jaki samolot się rozbił”.

Jedna z mieszkanek, Nathalie Sicari, powiedziała CNN Brazil, że jadła lunch, kiedy usłyszała „bardzo głośny hałas, bardzo blisko”, który opisała jako dźwięk drona, ale „znacznie głośniejszy”.

READ  Prezydent Meksyku atakuje swoich krytyków po śmiercionośnym huraganie

„Wyszedłem na balkon i zobaczyłem, jak samolot się obraca. W ciągu kilku sekund zdałem sobie sprawę, że to nie był normalny ruch samolotu”.

Podczas wydarzenia, podczas którego przemawiał prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva wyraził solidarność z rodzinami i przyjaciółmi ofiar.

Powiedział swoim słuchaczom: „Muszę być zwiastunem bardzo złych wieści i chciałbym, żeby wszyscy wstali, abyśmy mogli uczcić minutę ciszy”.

W mediach społecznościowych stwierdził, że wiadomość o wypadku jest „niezwykle smutna” i dodał: „Wyrażam całą solidarność z rodzinami i przyjaciółmi ofiar”.

Gubernator stanu Sao Paulo Tarcisio Gomez de Freitas ogłosił trzydniową żałobę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *