Odesłał nas z powrotem Gra roku Artykuły pozwalają naszemu niesamowitemu zespołowi pisarzy podzielić się osobistymi wyborami na PS5 i PS4 na rok 2023. Dzisiaj kolej na recenzenta Johna Cala McCormicka.
Cóż za gratka dla tej gry. Od wspaniałej muzyki, poprzez szczerą narrację, po zachęcające trzaski i skwierczenia za każdym razem, gdy gotujesz tradycyjne indyjskie danie – ta krótka opowieść o tamilskich imigrantach próbujących znaleźć miejsce w obcym kraju sprawdza się na każdym kroku.
Serial oficjalnie znany jako Yakuza jest moim zdecydowanym faworytem, a ten serial z epoki feudalnej robi wszystko, co kocham w serialu, w świeżej i zabawnej oprawie. Jako remake gry na PS3, jest tu dość przestarzały projekt, ale dla mnie to dodaje jej uroku, a wszelkie irytujące sprzeczki są ładnie równoważone przez niesamowite walki z bossami, całkowicie wciągającą historię i szansę zobaczenia mojego syn Kuz biega. Zgnić w zupełnie nowym okresie czasu.
Pomimo tego, że jestem wielkim fanem Final Fantasy, tak naprawdę nie podobała mi się żadna gra z tej serii – z wyjątkiem Final Fantasy XIV Online – od dziewiątej gry na oryginalnym PlayStation. Chociaż byłbym szczęśliwszy, gdybym miał trochę tradycyjnej mechaniki RPG i bardziej satysfakcjonujący wynik, większość czasu spędziłem z Final Fantasy XVI. Doskonałe postacie, wciągająca narracja i kilka naprawdę absurdalnych walk z bossami sprawiają, że jest to dla mnie najlepsze Final Fantasy dla jednego gracza od czasów IX.
Właśnie tego oczekiwałem od kontynuacji Spider-Mana. Poza przeważnie słabą zawartością poboczną, dostarcza ona na wszystkich frontach. Myślę, że historia kończy się ekscytująco po stosunkowo powolnym początku, a Venom jest doskonałym złoczyńcą. Walka jest świetna, przejścia ekscytujące, a nawet spodobał mi się garnitur Adidasa Milesa Moralesa, którego wszyscy nienawidzą.
To ogromny wybór, płynący z serca. Wiem, że istnieją gry, które są bardziej innowacyjne, nowoczesne, bardziej przemyślane itp. Ale żadna gra w 2023 roku nie wywołała u mnie takiego uśmiechu jak podczas kulminacyjnej bitwy w Like a Dragon Gaiden. Nigdy nie było gry, w której dolna warga drgnęła mi tak, jak pod koniec tej gry. Właśnie tego oczekiwałem od małej gry Yakuza i moją jedyną nadzieją jest to, że Gaiden stanie się własną serią mniejszych gier, które wypełnią luki na osi czasu Like a Dragon. Proszę, jeden z tych lat na zawsze.
Co sądzisz o osobistych wyborach Johna na najlepszą grę roku? Zgodź się z całym sercem lub bezlitośnie besztaj w sekcji komentarzy poniżej.