Firmy zobowiązały się również do stworzenia systemów, które ostrzegają opinię publiczną, gdy obraz, wideo lub tekst są tworzone przez sztuczną inteligencję, znane jako „znaki wodne”.
Oprócz gigantów technologicznych zobowiązanie podpisało również kilka nowych firm przodujących w rozwoju sztucznej inteligencji, w tym Anthropology i Invasion. (Założyciel Amazona, Jeff Bezos, jest właścicielem The Washington Post. Tymczasowy dyrektor generalny Patty Stonecipher zasiada w zarządzie Amazona).
Wielu sygnatariuszy już publicznie zgodziło się na niektóre podobne środki zawarte w obietnicy Białego Domu. Zanim OpenAI szeroko wypuściło swój system GPT-4, sprowadziło zespół do przeprowadzenia ćwiczeń zwanych „odkupieniem”. Google już ma powiedział w poście na blogu Tworzy to znak wodny, który firmy i decydenci reklamowali jako sposób na rozwianie obaw, że sztuczna inteligencja może wyolbrzymiać fałszywe informacje.
Starszy urzędnik Białego Domu, który wypowiadał się pod warunkiem zachowania anonimowości w celu omówienia zobowiązania, powiedział, że doprowadzi to do wyższych standardów w całej branży.
„Przesunie zakres tego, co robią firmy, i podniesie poprzeczkę w zakresie bezpieczeństwa, ochrony i zaufania do sztucznej inteligencji” – powiedziała osoba.
Biały Dom zasygnalizował, że to dopiero początek prac nad sztuczną inteligencją. Administracja opracowuje projekt rozporządzenia wykonawczego skupiającego się na sztucznej inteligencji i wspiera wysiłki Kongresu w celu opracowania ponadpartyjnego ustawodawstwa regulującego tę technologię.
Urzędnik Białego Domu podzielił się kilkoma szczegółowymi informacjami na temat zarządzenia wykonawczego lub harmonogramem jego wydania. Osoba ta powiedziała, że administracja dokonuje przeglądu roli sztucznej inteligencji w agencjach rządowych, co jest „wysokim priorytetem” dla Bidena.
Pomimo szerszych obaw o rosnącą siłę i wpływy przemysłu technologicznego, Kongres nie przyjął kompleksowych przepisów dotyczących Doliny Krzemowej, a administracja Bidena próbowała wykorzystać dobrowolne zobowiązania jako środek tymczasowy. Prawie dwa lata temu na podobnym szczycie w Białym Domu administracja Bidena zażądała publicznych zobowiązań od głównych firm technologicznych w celu poprawy ich praktyk w zakresie cyberbezpieczeństwa.
Rzecznicy konsumentów z zadowoleniem przyjęli to zobowiązanie, ale ostrzegli, że firmy technologiczne mają historię uchylania się od swoich zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa.
„Historia wskazuje, że wiele firm technologicznych w rzeczywistości nie zrealizowało dobrowolnego zobowiązania do odpowiedzialnego postępowania i wspierania surowych przepisów” — powiedział Jim Steyer, założyciel i dyrektor generalny grupy rzeczników Common Sense Media.
Ogłoszenie Białego Domu następuje po tym, jak prezydent Biden i wiceprezydent Harris odbyli ostatnie spotkania AI z dyrektorami ds. zaawansowanych technologii, badaczami, rzecznikami konsumentów i grupami praw obywatelskich.
Urzędnik Białego Domu powiedział, że administracja koordynuje „całkiem sporo” z Kongresem w sprawie sztucznej inteligencji.
„Te obietnice nie zmieniają potrzeby działań legislacyjnych” – powiedziała osoba. Urzędnik powiedział, że administracja uwzględnia niezbędne przepisy dotyczące prywatności w miarę ewolucji sztucznej inteligencji.
Mimo to w Kongresie pojawiają się różne propozycje uregulowania sztucznej inteligencji, a do ważnej ponadpartyjnej akcji potrzeba jeszcze kilku miesięcy. Lider większości w Senacie Charles E. Schumer (DN.Y.) stworzył ponadpartyjną grupę do pracy nad przepisami dotyczącymi sztucznej inteligencji, która spędziła lato na konsultacjach z najlepszymi ekspertami w dziedzinie sztucznej inteligencji.
Tymczasem agencje rządowe oceniają sposoby wykorzystania istniejących przepisów do regulacji sztucznej inteligencji. Federalna Komisja Handlu wszczęła szczegółowe dochodzenie w sprawie ChatGPT, przesyłając firmie dokumenty dotyczące praktyk ochrony danych jej produktów i przypadków składania fałszywych oświadczeń.