To nie termin przejścia wymaga odliczania na popularnych witrynach z wiadomościami. Nie ma też możliwości nieodwracalnego kształtowania sezonu.
Jednak 30 czerwca po cichu stawał się coraz ważniejszą datą w piłkarskim kalendarzu – dla niektórych w branży zaczynał bardziej przypominać trzecie okienko transferowe; Które wymagają uwagi jak te na przełomie lata i zimy. Stał się „zmieniaczem gier”, jak to ujął jeden z agentów.
Piątek to ostatnia szansa dla niektórych klubów, aby zwiększyć swoje konta na sezon 2022-23 dzięki sprzedaży zawodników i, w erze Finansowego Fair Play (FFP), punktowi o rosnącym znaczeniu w europejskiej piłce nożnej.
Jest powód, dla którego negocjacje w sprawie potencjalnego przejścia Masona Mounta z Chelsea do Manchesteru United, na przykład, rozgrzały się w tym tygodniu. Zakończenie tranzytów przed końcem miesiąca jest ważne dla tych, którzy przelecieli blisko Słońca. Może to być ostateczne zrozumienie zgodności FFP, gdy niewykonanie niezbędnych prac może mieć konsekwencje.
Termin w oknie pomaga wyjaśnić, dlaczego 20 klubów Premier League musi częściowo zebrać 250 milionów funtów (317 milionów dolarów) ze sprzedaży zawodników, zanim którykolwiek z nich wróci na przedsezonowe treningi. musi potrzebować.
Sprzedaż garażu Chelsea to połowa tej sumy, ale klub, który pobił rekordy wydatków Premier League w zeszłym sezonie, nie był sam w naciskaniu na transakcje w tym miesiącu, aby nadrobić saldo przed końcem roku obrachunkowego.
Wzór rozciąga się również na kontynent. Barcelona, mistrz La Liga, chciałaby zrobić interesy przed końcem miesiąca, podobnie jak Roma, która była jednym z ośmiu klubów ukaranych przez UEFA grzywną za naruszenie zasad finansowych we wrześniu. Raporty z Włoch sugerują, że do końca czerwca należy zebrać 30 mln EUR (25,9 mln GBP; 32,8 mln GBP), w przeciwnym razie pojawią się problemy.
To kluby, które zostały rozciągnięte ponad swoje możliwości, zwykle muszą stawić czoła nowej presji. Ci, którzy widzą dużo czerwieni w swoich księgach i którzy rozumieją, że rachunki skorzystają na późnym poprawianiu przed rozpoczęciem nowego roku podatkowego.
Zasady finansowe są różne, ale w Premier League kluby mogą stracić nie więcej niż 105 milionów funtów w ciągu trzech lat. Główne straty w rozliczeniach rocznych są kompensowane wydatkami na infrastrukturę, a do końca przyszłego sezonu istnieje również możliwość odpisania strat przypisanych pandemii Covid-19.
Rok finansowy futbolu zwykle trwa od 1 lipca do 30 czerwca, a ukończenie prac przed tym punktem końcowym może przynieść korzyści tym, którzy znajdują się pod presją, takim jak Everton zeszłego lata, a teraz Chelsea. Dla innych może to być bardziej planowanie na przyszłość niż przestrzeganie przepisów, dając sobie więcej miejsca na spędzenie przyszłego lata.
Tottenham był zbyt chętny do podpisania kontraktu Jamesa Maddisona za 40 milionów funtów w tym tygodniu. Klub, który nie ma żadnych skrupułów w grach grupowych, był zadowolony z szybkiego zawarcia atrakcyjnej umowy z Leicester City, które będzie musiało stawić czoła własnej presji po potwierdzeniu spadku do Championship w zeszłym miesiącu.
Kluby odczuwają pilną potrzebę, a nie zawodnicy i ich przedstawiciele. Po tym sztucznym punkcie odcięcia pozostały jeszcze 63 dni, a zaproponowanie porozumienia w tym momencie wymaga współpracy.
Dla Chelsea, podobnie jak dla każdego innego klubu, 30 czerwca był długoterminowym rozważaniem. sportowiec W kwietniu wyszczególniono, że skupi się na zamykaniu transakcji przed końcem tego miesiąca po tym, jak pierwsze dwa okienka transferowe właścicieli Todda Bohle i Bagdada Eghbali zakończyły się znaczącymi wydatkami netto w okolicach 440 milionów funtów.
Kosztowna rekrutacja, zapoczątkowana przez pozyskanie za 107 milionów funtów Enzo Fernandesa z Benfiki, wymagała równowagi przed końcem roku rozliczeniowego Chelsea i zaowocowała wczesnymi transakcjami ze Stamford Bridge tego lata.
W ciągu ostatnich pięciu dni doszło do czterech głośnych wyprzedaży, a Mount prawdopodobnie wkrótce to zrobi. Jako pierwszy odszedł środkowy obrońca Kalidou Koulibaly, kończąc transfer za 20 milionów funtów do saudyjskiego klubu Al Hilal, zanim Mateo Kovacic sfinalizował przeprowadzkę do Manchesteru City – z początkową wartością 25 milionów funtów.
Bramkarz Edouard Mendy został trzecim zawodnikiem, który oficjalnie opuścił klub w środę, dołączając do klubu Al-Ahly w Arabii Saudyjskiej za sumę szacowaną na około 16 milionów funtów. W ciągu kilku godzin nadeszła największa transakcja ze wszystkich: długo oczekiwany transfer Kaia Havertza do Arsenalu zapewnił Chelsea zwrot w wysokości 62 milionów funtów, pokrywając wydatki, które sprowadził pomocnika z Bayeru Leverkusen w 2020 roku.
Czterech graczy odeszło, a zdeponowano ponad 120 milionów funtów. A pewnie będzie więcej.
Szybka transakcja sprzedaży Mounta jest również dobra dla Chelsea – oczywiście za odpowiednią cenę. Ale Manchester United napotyka przeciwny problem: powodem odmowy pójścia dalej niż zapłacenie 55 milionów funtów za Mounta jest to, że zasady FFP ograniczają to, co mogą wydać przed 30 czerwca. United odnotowało straty w wysokości 115,5 mln funtów w sezonie 2021-22 z powodu meczów rozgrywanych za zamkniętymi drzwiami podczas pandemii, a zeszłego lata zwiększyło wydatki budżetowe na transfery o ponad 100 mln funtów.
Ale Ruben Loftus-Cheek, były zawodnik reprezentacji Anglii, wciąż opuszcza Chelsea po uzgodnieniu transferu 15 milionów funtów do AC Milan, podczas gdy skrzydłowy Hakim Ziyech jest bliski przeprowadzki do Arabii Saudyjskiej po zawarciu umowy z Cristiano Ronaldo. Zwycięstwo. Może być wart kolejne 8 milionów funtów.
Jest to aktualne oświadczenie dla Chelsea, z prawie 150 milionami funtów, które prawdopodobnie zostaną dodane do rachunków za lata 2022-23, co jest mało prawdopodobne, aby zostało ogłoszone do początku przyszłego roku. Ogromne straty nie przeszkodzą w pełnym pierwszym sezonie po Romanie Abramowiczu, ani nie zrekompensują niedoboru wynikającego z przegranej w europejskim futbolu, ale pomogą poprawić kondycję finansową Chelsea w oczach tych, którzy ją docenią.
Co ciekawe, jedyny jak dotąd letni rekrut Chelsea, były napastnik RB Leipzig Christopher Nkunku, oficjalnie rozpocznie sześcioletni kontrakt dopiero 1 lipca. 24 konta.
Everton był tu już wcześniej. Istniała presja, aby sprzedać graczy przed 30 czerwca ubiegłego roku, wiedząc, że ponieśli straty w wysokości 373 milionów funtów w poprzednich trzech latach finansowych.
Ostatecznie zadeklarowaliby stratę przed opodatkowaniem w wysokości 45 milionów funtów za lata 2021-22, ale byłaby ona znacznie wyższa bez sprzedaży cennego aktywa Richarlisona, którego początkowy transfer 50 milionów funtów do Tottenhamu uzgodniono 30 czerwca. Jeszcze przed lipcem – i nadszedł nowy rok obrachunkowy.
To jednak nie wystarczyło, aby uniemożliwić Premier League skierowanie Evertonu do niezależnego panelu w związku z domniemanym naruszeniem zasad dotyczących zysków i zrównoważonego rozwoju w sezonie kończącym się w latach 2021-22. Everton, który został oskarżony w marcu, powiedział, że „zdecydowanie kwestionuje zarzuty niezgodności”.
Evertonowi udało się ograniczyć wydatki od zeszłego lata, a sprzedaż Moise’a Keana, którego 25-milionowa pożyczka dla Juventusu stała się ostateczna w marcu, złagodziła pilność zeszłego lata.
Na kontynencie Barcelona znajduje się w tej samej sytuacji, w jakiej znalazła się w zeszłym sezonie, z koniecznością wymiany, zanim czerwiec zamieni się w lipiec. Praca, którą wykonali przed 30 czerwca 2022 roku, zadecydowała o pułapie wynagrodzeń, który La Liga nałożyła na nich w zeszłym sezonie. To samo dotyczy Atletico Madryt, którego dyrektor generalny Miguel Angel Gil Marin zgodził się, że jego klub musi zebrać 40 milionów euro przed końcem czerwca ubiegłego roku. Valencia i Espanyol były jeszcze dwa pod pompą.
Barcelona po raz kolejny próbuje wyciągnąć graczy przed zakończeniem gry w piątek, z Samuelem Umtiti, reprezentantem Francji, na szczycie listy. Istnieje chęć wypuszczenia Umtitiego jako wolnego agenta, ale jego pensja, szacowana na 20 milionów euro na sezon, jest problematyczna. Clement Lenglet, Sergino Dest i Alex Collado również powiedzieli, że będzie dostępny do transferu przed końcem tego miesiąca.
Romowie, którzy w ostatniej dekadzie mieli problemy z UEFA, napotykają kolejną przeszkodę. Ich potrzeba generowania przychodów w celu spełnienia wymogów FFP została ogłoszona we Włoszech, a Cristian Volpato i Filippo Missori ustawili się w kolejce do późnego przeprowadzki do Sassuolo. Roma została we wrześniu ukarana przez UEFA grzywną w wysokości 35 milionów euro za nieprzestrzeganie klauzuli dotyczącej remisu.
30 czerwca może być czasem, w którym największe nazwiska europejskiego futbolu wciąż ładują swoje akumulatory, ale jak pokazał biznes w tym tygodniu, ta data wymaga finansowej uwagi aktorów.
(Górne zdjęcie: Mike Hewitt/Getty Images)