Spośród 38 zwycięstw Maxa Verstappena w Formule 1 tylko dwa odniosły z mniej niż dziewiątego miejsca na starcie: na Węgrzech i w Belgii w zeszłym roku, kiedy wystartowały P10 i P14.
Verstappen potrzebował podobnej walki w Miami. Rzadki błąd kwalifikacyjny sprawił, że Verstappen zajął dziewiąte miejsce. Był pewny, że odzyska co najmniej drugie miejsce – jak tempo samochodu Red Bulla. Ale z kolegą z drużyny, Sergio Perezem, ustawionym na pole position, zwycięstwo będzie wymagało czegoś wyjątkowego.
Special jest dokładnie tym, co Verstappen zrobił w niedzielę w Miami, zapewniając reszcie stawki inny poziom osiągów dzięki połączeniu czystego wyprzedzania, świetnego zarządzania oponami i maksymalnego wykorzystania samochodu, kiedy to się liczy.
Jak powiedział szef zespołu Red Bull, Christian Horner: „Nie sądzę, aby był ktoś, kto może dziś pokonać Maxa”.
Oto jak Verstappen odniósł jedno ze swoich najlepszych dotychczasowych zwycięstw w F1.
Wczesne oczyszczenie pola
„Pamiętaj o planie”.
Inżynier wyścigowy Gianpiero Lambiasi chciał przypomnieć Verstappenowi na początku wyścigu, aby był cierpliwy, wiedząc, jak ważne jest dbanie o twarde opony. Ponieważ stosował odwrotną strategię niż Perez – który startował na szybszych półproduktach – ten wyścig zawsze wygrywał później, a nie wcześniej.
Czyste i szybkie otwarcie wyścigu było kluczowe dla zwycięstwa Verstappena. Jego ucieczka z linii nie była wspaniała, ponieważ spadł na 10. miejsce na pierwszym okrążeniu. Ale kiedy wszedł na sekcje z pełnym gazem i mógł wykorzystać przewagę RB19 na prostej, wyprzedzania nadeszły gęsto i szybko.
Wyprzedził Estebana Ocona na dziewiątym okrążeniu na 1. okrążeniu. Następnie Valtteri Bottas na 2. okrążeniu. Charles Leclerc i Kevin Magnussen jednym ruchem przekroczyli linię na 4. okrążeniu. George Russell na 8. okrążeniu. Pierre Gasly na 9. okrążeniu. Carlos Sainz na okrążeniu 14 i wreszcie Fernando Alonso na okrążeniu 15 umieścił Verstappena na drugim miejscu.
W żadnym momencie nie był zbyt chciwy ani zbyt mocno naciskany; Taka była jego pewność co do miejsc, które miały do niego przyjść. „Wiedząc, że masz szybki samochód, kiedy już wszystko ustalisz, po prostu spróbuj je odebrać jeden po drugim” – powiedział Verstappen. „To działało naprawdę dobrze.”
Można by się spodziewać, że kierowcy będą tracić czas podczas wyprzedzania, zwłaszcza podczas zjeżdżania z toru jazdy na śliskim asfalcie w Miami. Ale Verstappen faktycznie zyskał czas na Pérezie na tym etapie wyścigu. Od okrążenia 3 do 15 różnica między Red Bullami zmniejszyła się z 6,4 sekundy do 3,7 sekundy. Verstappen pozostał cierpliwy, nie przemęczając swoich trudnych opon podczas wykonywania ruchów. Perez przyznał po wyścigu, że jego pierwszy przejazd był „naprawdę zły”, ponieważ walczył na średnich oponach, co pozwoliło Verstappenowi na takie wypady na wolniejszej mieszance.
Gdy Perez zjechał do boksów na okrążeniu 20., prowadzenie Pereza wynosiło niewiele ponad sekundę. I to był czas na prawdziwą magię Verstappena.
Silny średni okres
Według Holendra, Verstappen i jego zespół inżynierów byli „niezwykle nieugięci”, jeśli chodzi o rozpoczęcie wyścigu na twardej oponie, chociaż symulacje Red Bulla sugerują, że średnia była lepszym otwieraczem. „Był pewny siebie, biorąc udział w dzisiejszym wyścigu i po prostu chciał zrobić coś trochę innego” – powiedział Horner.
To był telefon, który okazał się kluczowy dla zwycięstwa. Dzięki tak długiemu pierwszemu przejazdowi na twardej oponie, która trzymała się lepiej niż oczekiwano, Verstappen mógł wyjść na prowadzenie i skorzystać z czystego powietrza, ponieważ przed nim nie jechały żadne samochody. Nawet wtedy przewaga prędkości Pereza, który miał nowe twarde opony, po zjechaniu do boksów, powinna sprawić, że będzie szybszy niż Verstappen na tym etapie wyścigu.
Ale Verstappen miał odpowiedź na wszystko, co mu rzucono. Perez stracił około pół sekundy na okrążeniu od prowadzenia przez pierwsze osiem okrążeń swojego wyczerpującego przejazdu, ale potem Verstappen odwrócił sytuację. Lambiase zaprosił Verstappena, aby bardziej oparł się na oponach i mocniej naciskał, mówiąc mu, aby „jechał tak długo, jak to możliwe i tak szybko, jak to możliwe” aż do pit stopu.
Różnica zaczęła się przesuwać w drugą stronę, a Lambiase aktualizował Verstappen okrążenie po okrążeniu, jak daleko Perez zespół oszacował, że opuści boks. Początkowy margines pięciu sekund spadł do czterech, potem trzech, a potem do 1,5, zanim Verstappen w końcu dojechał pod koniec 45. okrążenia. Jego opony były w tak dobrym stanie, że Horner myślał, że mógł dojechać aż do mety. Ta sama grupa, coś takiego było dozwolone w regulaminie.
„Aby dopasować – a czasem nawet lepiej – czasy okrążeń do tego, do czego zdolny był Checo, właśnie tam wygrał wyścig” – powiedział Horner.
Verstappen zgodził się: „W tym miejscu zrobiliśmy dziś różnicę”.
Pokonaj Pereza na właściwej drodze
Historia walki o tytuł Pereza i Verstappena oraz tego, jak mogłaby wyglądać prawdziwa bitwa na torze między tą parą, była głównym tematem rozmów w Miami, biorąc pod uwagę wynik w Baku.
Różne strategie oznaczały, że nawet z postojami o prawie sekundę wolniejszymi niż serwis Pereza na początku wyścigu, Verstappen wyglądał, jakby zamierzał go wyprzedzić. Media, nawet jeśli są kruche, musiały wytrzymać tylko 12 okrążeń.
Verstappen zbliżył się do Péreza na 47. okrążeniu i po raz pierwszy dostrzegł podanie na końcu tylnej prostej. Perez jednak nie ustąpił. Szybko zakrył wnętrze i trochę pobiegł, by zamknąć drzwi na Verstappen. Następny obszar DRS na głównej prostej dał Verstappenowi kolejną szansę, tylko po to, by Perez ponownie kazał swojemu koledze z drużyny wyjść na zewnątrz. Perez spóźnił się z hamulcami, pozostawiając wystarczająco dużo miejsca. Verstappen objął prowadzenie, ale nie było to podanie wolne.
Zapytany, czy mógłby bronić się bardziej agresywnie, Perez powiedział: „Musimy zachować szacunek”. „Mieliśmy naprawdę dobrą walkę między nami i było tam więcej (agresji). Nie sądzę, żeby to było sprawiedliwe dla żadnego z nas. „
Pérez nie miał opon, aby zareagować, co oznaczało, że na 10 okrążeń przed końcem wyścig dobiegł końca. Verstappen natychmiast zatrzymał się na wyraźną sekundę poza zasięgiem DRS i powoli stracił przewagę do swojego ostatecznego marginesu zwycięstwa wynoszącego 5,3 sekundy. Może mogło być więcej.
Gdzie Verstappen pokonał Pereza
Perez niewątpliwie przegapił okazję do objęcia prowadzenia w mistrzostwach, nie wygrywając z pole position, gdy jego kolega z drużyny startował z dziewiątej pozycji. Ale w przeciwieństwie do Paco, w żadnym momencie weekendu Perez nie był najszybszym kierowcą Red Bulla.
Verstappen był prawie pół sekundy przed Perezem w FP2 i FP3. Różnica spadła do trzech dziesiątych sekundy w pierwszym kwartale, by ponownie wzrosnąć do pięciu dziesiątych w drugim kwartale. Czas okrążenia Verstappena w Q2 był tak szybki, że gdyby uzyskał go w Q3, zapewniłby sobie pole position. Perez przyznał w sobotę, że był to jego „najgorszy weekend” aż do playoffów. I jest argument, że miał pole position tylko z powodu błędu Verstappena.
Więc gdzie Verstappen robił różnicę?
Według Hornera wszystko działo się w pierwszym sektorze, przez szybkie strumienie zakrętów od zakrętu 3 do zakrętu 6. „Max był świetny w tym sektorze” – powiedział Horner. „Pierwszy sektor był miejscem, w którym Max wyrządzał duże szkody”.
O ile Paco był błyskotliwą historią Pereza, o tyle Miami dotyczyło Verstappena. Musiał to wygrać na własnej skórze i zdobył ważny wynik, aby przełamać impet Pereza i odzyskać kontrolę nad narracją we wczesnej walce o mistrzostwo.
(Górne zdjęcie Sergio Pereza i Maxa Verstappena w Miami: Angela Weiss/AFP via Getty Images)