Raport spowodował spadek akcji o 25% w okresie po zamknięciu transakcji.
Zysk Netflix za czwarty kwartał wyniósł 1,5 miliarda dolarów, w porównaniu z 1,7 miliarda dolarów w poprzednim kwartale. Przychody wzrosły o 9,8% do 7,8 mld USD.
Nie da się przecenić, jak fatalny jest ten raport dla Króla Transmisji na Żywo teraz. Akcje firmy spadły o ponad 40% od początku roku, a inwestorzy bardzo niepokoili się wzrostem jej zysków – we wtorek pojawiły się obawy, że Netflix stracił nie tylko swoje własne oczekiwania, ale także tysiące subskrypcji do rozruchu – coś To nie zdarzyło się w firmie od ponad dekady.
Co się stało?
W liście do inwestorów firma poinformowała, że od rozpoczęcia transmisji na żywo w 2007 r. firma „działała w silnym przekonaniu, że rozrywka na żądanie w Internecie zastąpi telewizję linearną”, ale dodała, że w niedalekiej przyszłości „my nie osiągamy zysków tak szybko, jak byśmy tego chcieli.” „.
Netflix powiedział, że pandemia „zamazuje obraz, znacznie zwiększając nasz wzrost w 2020 r., co prowadzi nas do przekonania, że większość naszego spowolnienia wzrostu w 2021 r. była spowodowana pośpiechem Covida”.
„Oprócz naszych 222 milionów opłacanych rodzin, szacujemy, że Netflix jest współdzielony z ponad 100 milionami dodatkowych rodzin, w tym z ponad 30 milionami w [United States/Canada] obszar”, powiedziała firma.
Netflix poinformował, że wycofanie się z Rosji kosztowało firmę 700 000 abonentów.
Zły raport firmy prawdopodobnie zakłóci rynek streamingu, ponieważ wiele innych firm zmieniło swoje strategie biznesowe, aby konkurować z Netflix.
Co teraz?
Netflix powiedział we wtorek inwestorom, że planuje odwrócić bieg wydarzeń, robiąc to, co zawsze: ulepszać usługi.
„Naszym planem jest ponowne przyspieszenie oglądalności i wzrostu przychodów poprzez dalsze ulepszanie wszystkich aspektów Netflix — w szczególności jakości naszych programów i rekomendacji, które nasi członkowie cenią najbardziej” — powiedziała firma.
Firma dodała, że „podwaja rozwój historii i doskonałość twórczą” i że uruchomiła narzędzie „Podwójne polubienie”, które pozwoli członkom „lepiej wyrażać to, co naprawdę lubią, a nie to, co po prostu lubią”.
Netflix powiedział również, że skupi się bardziej na „najlepszych sposobach zarabiania na udostępnianiu” pod względem haseł.
„Udostępnianie prawdopodobnie pomogło napędzać nasz rozwój, dzięki czemu więcej osób przychodzi do Netflix i korzysta z niego. Zawsze staraliśmy się ułatwiać udostępnianie w domu członka, dzięki funkcjom takim jak wieloprofilowość i przesyłanie strumieniowe” – powiedziała firma. „Chociaż były one bardzo powszechne, powodowały zamieszanie co do tego, kiedy i jak Netflix może być udostępniany innym rodzinom”.
„Chociaż nie będziemy teraz w stanie spieniężyć tego wszystkiego, uważamy, że jest to ogromna krótko- i średnioterminowa szansa” – powiedzieli.
Reklama to kolejne miejsce, które może pomóc w zwiększeniu przychodów i przyciągnięciu większej liczby subskrybentów usługi.
Dyrektor generalny Netflix, Reed Hastings, od dawna był uczulony na ideę reklam na platformie, ale we wtorkowej rozmowie z analitykami wspomniał, że może to być możliwe w przyszłości.
„Ci, którzy śledzili Netflix, wiedzą, że sprzeciwiam się złożoności reklam i uwielbiam prostotę subskrypcji. Ale choć bardzo mi się to podoba, jestem wielkim fanem wyborów konsumenckich” – powiedział Hastings w poście. -zarobki dzwoń. „Pozwolenie konsumentom, którzy chcą niższej ceny i tolerują reklamę, aby uzyskać to, czego chcą, ma dużo sensu”.
Dodał, że firma teraz to bada i próbuje znaleźć „w ciągu najbliższego roku lub dwóch”.
„Pomyśl o tym, że jesteśmy całkowicie otwarci na oferowanie niższych stawek z reklamami” – powiedział Hastings.
Pomimo ogromnego spowolnienia wzrostu, które postawiło pod znakiem zapytania jego strategię, Netflix pozostał wyzywający.
„Koncentracja na ciągłym doskonaleniu dobrze nam służyła przez ostatnie 25 lat” — powiedział Netflix. „Dlatego jesteśmy teraz największą usługą przesyłania strumieniowego subskrypcji na świecie pod względem wszystkich kluczowych wskaźników: płatnych subskrypcji, zaangażowania, przychodów i zysków”.