W sobotę bojownicy palestyńscy przeprowadzili największy atak na Izrael od lat, wysyłając bojowników przez granicę ze Strefy Gazy, biorąc zakładników i wystrzeliwując tysiące rakiet w ciągłym ataku.
Izraelski premier powiedział, że jego kraj jest „w stanie wojny”, a armia przeprowadza odwetowe ataki na cele Hamasu w Gazie.
Oto, co musisz wiedzieć:
W ataku, który zaskoczył także administrację Bidena, Hamas wystrzelił ciągły ostrzał tysięcy rakiet w skoordynowanym ataku na lądzie, morzu i w powietrzu, a jego siły przekroczyły granicę Gazy.
Izrael wypowiedział wojnę Hamasowi i oświadczył, że przeprowadził ataki odwetowe na 17 kompleksów wojskowych i miejsc powiązanych z przywódcami Hamasu w Gazie. Siły Obronne Izraela chodzą od domu do domu w południowej części kraju w pobliżu Gazy, próbując oczyścić teren z bojowników Hamasu.
Potwierdzono, że zginęło około 300 Izraelczyków, w większości cywilów, a 1590 innych zostało rannych. Do tej pory zginęło co najmniej 232 Palestyńczyków, a ponad 1697 innych zostało rannych.
Armia izraelska oświadczyła, że izraelscy żołnierze i cywile zostali schwytani i przewiezieni do Gazy. Uzbrojeni mężczyźni przetrzymują także izraelskich zakładników w co najmniej dwóch izraelskich miastach.
Hamas twierdzi, że te ataki to dopiero początek i że przygotowuje się do długiej bitwy. Iran pochwalił palestyńskich bojowników za atak.
To, że Izrael nie przewidział ataku, sprawiło, że świat zaczął się zastanawiać, co poszło nie tak.