Podczas gdy zapotrzebowanie na cząstki Marsa z powrotem na Ziemię w celu przeprowadzenia szeroko zakrojonych badań utrzymuje się, naukowcy opracowują także narzędzia i technologie, które można wysłać na Czerwoną Planetę w celu badań terenowych życia. Czy te tanie metody mogą uzurpować sobie wczesną potrzebę pobierania próbek bezpośrednio z Marsa?
Wybór ten przywodzi na myśl komentarz Marcela Prousta, francuskiego powieściopisarza, krytyka literackiego i eseisty, który napisał tę powieść. W poszukiwaniu straconego czasu„Prawdziwa podróż odkrywcza nie polega na poszukiwaniu nowych krajobrazów, ale na nowym spojrzeniu”. Aby odkryć przeszłe życie na Marsie, najlepszym rozwiązaniem byłby program powrotów próbek, ale jeśli chcemy odkryć obecne życie na Czerwonej Planecie, najlepszym rozwiązaniem będzie zrobienie tego za pomocą instrumentów na Marsie.
Takie jest zdanie Dirka Schulza-Makucha, profesora astrobiologii i zamieszkiwania planet na Uniwersytecie Technicznym w Berlinie w Niemczech. Ponadto uważa się, że obecnie dostępne metodologie są odpowiednie i wystarczająco zaawansowane, aby określić, czy na Marsie istniało życie.
„Aby jednak uzyskać jednoznaczne wyniki, musimy połączyć te metodologie w jedną całość” – powiedział Schulz-Makuch Space.com.
Powiązany: Podczas burzliwej misji NASA polegającej na pobraniu próbek na Marsa naukowcy widzą kolor czerwony
Tajemnicza aktywność chemiczna
Schulze-Makuch wskazuje na bliźniacze misje lądowania Wikingów NASA w latach 70. XX wieku. To był świetny czas, aby spróbować odpowiedzieć na prowokacyjne pytanie: Czy Mars jest domem dla życia?
Podczas gdy eksperymenty biologiczne ujawniły nieoczekiwaną i tajemniczą aktywność chemiczną w marsjańskiej glebie, większość badaczy Marsa Viking opierała się na braku jasnych i rozstrzygających dowodów na obecność mikroorganizmów w glebie w pobliżu miejsc lądowania.
Można powiedzieć, że Wikingowie wylądowali na Bliźniakach akt Odpowiedz na pytanie Życie na Marsie, odpowiadając: Czy możesz powtórzyć pytanie?
„W zasadzie podejście Wikingów było prawidłowe” – stwierdził Schulze-Makuch. „Problem w tamtym czasie, prawie 50 lat temu, polegał na tym, że nasze metody nie były jeszcze wyrafinowane. Nie wiedzieliśmy dobrze o środowiskach Marsa. Poczyniliśmy ogromne postępy w obu aspektach” – stwierdził astrobiolog.
Trudno to wyjaśnić
Prawdą jest, że dzięki zwrotowi próbki Marsa naukowcy będą mogli zastosować więcej naszych najbardziej zaawansowanych metod, w tym tych, które nie są jeszcze dostępne w przypadku misji kosmicznych, stwierdził Schulz-Makuch.
Biorąc jednak pod uwagę długi czas potrzebny na pobranie próbek gleby – zarówno na powierzchni Marsa, jak i podczas dużej odległości między Marsem a Ziemią – „prawdopodobnie znajdziemy jedynie organiczne pozostałości potencjalnego życia, co będzie trudne do wyjaśnienia. ” „To podejście sprawdzi się dobrze w przypadku przeszłego życia na Marsie, ale jeśli naszym celem jest odnalezienie istniejącego życia, najlepszym rozwiązaniem będzie misja in situ” – powiedział Schulz-Makuch.
Wyniki Wikingów
„Istnieje nieuniknione napięcie związane ze zwrotem próbki Marsa i poszukiwaniem życia” – powiedział Chris McKay, naukowiec zajmujący się przestrzenią kosmiczną w Centrum Badawczym Ames w Dolinie Krzemowej w Kalifornii.
„Bez wątpienia najlepsze badania życia zostaną przeprowadzone na próbkach w laboratoriach na Ziemi” – powiedział McKay Space.com. „Jednak perspektywa odzyskania próbki, która może zawierać marsjańskie życie, wielu ludzi zastanawia się, a zostało to już zakazane, a niektórzy powiedzieliby, że zakazane wcześniej”. [United Nations] Traktat o przestrzeni kosmicznej.”
Czy na podstawie odkryć Vikinga możemy założyć, że na Marsie nie ma życia?
„Moja odpowiedź brzmi tak i nie” – odpowiedział McKay. Mars Researcher zwraca uwagę na dane zebrane przez Vikinga w 1976 r., odkrycie nadchloranu przez lądownik NASA Phoenix w 2007 r., a także analizę przeprowadzoną przez wciąż działający łazik marsjański Curiosity, który wykazał niski poziom materii organicznej od czasu lądowania w 2012 r.
„Większość naukowców zajmujących się Marsem potwierdza, że reakcja obserwowana w marsjańskiej glebie jest reakcją chemiczną i obecnie nie ma biologii powierzchni. Więc tak” – powiedział McKay. „Ale nie. Ta opinia nie jest jednomyślna” – stwierdził, powołując się na stan życia na Marsie i możliwość jego odkrycia poprzez eksperyment startowy o nazwie „Viking”.
opinia ogólna
McKay powiedział, że NASA i Komisja Badań Kosmicznych (COSPAR), interdyscyplinarny organ naukowy, uważają każdą próbkę zwróconą z Marsa za potencjalne zagrożenie biologiczne.
MacKay stwierdził, że w publikacjach argumentował, że „standard dowodów umożliwiający osiągnięcie konsensusu naukowego jest wyraźnie niższy niż standard, który powinien mieć zastosowanie w przypadku zapobiegawczej ochrony Ziemi. Życie może nie być preferowanym naukowo wyjaśnieniem tego problemu”. [Viking Labeled Release] Nie można jednak jeszcze wykluczyć wyników.”
Opinia publiczna ani działania prawne prawdopodobnie „nie poprą założenia, że na Marsie nie ma życia w celu pobrania próbki lub powrotu astronauty na Ziemię bez dalszych analiz na Marsie, niezależnie od konsensusu naukowego” – podsumował MacKay.
Rurociąg dojrzałości
Jedną z potencjalnych misji NASA, która otrzymała wsparcie, jest Mars Life Explorer (MLE). Ten lądownik do głębokiego wiercenia skoncentruje się na poszukiwaniu oznak życia istniejących obecnie na Czerwonej Planecie.
MLE uzyskało silne poparcie w najnowszym badaniu Planetary Science Decadal Survey – raporcie Amerykańskiej Narodowej Akademii Nauk, Inżynierii i Medycyny opublikowanym w kwietniu 2022 r.
Zestaw narzędzi w MLE został zaprojektowany tak, aby był „niezależny od maszyn” – powiedziała astrobiolog i „mistrzyni nauki” MLE Amy Williams, adiunkt na Wydziale Nauk Geologicznych Uniwersytetu Florydy w Gainesville.
„Istnieją kombinacje już istniejących instrumentów, które mogłyby latać z proponowanym MLE, lub nowe instrumenty i technologie, które obecnie dojrzewają i można je zastąpić” – Williams powiedział Space.com. „Istnieją bardzo realne możliwości włączenia do misji alternatywnych i nowych narzędzi”.
Kontrola życia
W międzyczasie zespoły badawcze odgrywają pionierską rolę w projekcie SOLID („Detektor znaków życia”), realizowanym przez Hiszpańskie Centrum Astrobiologii. Istnieje również mikroprzepływowy analizator życia (MILA) opracowany w Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA.
A może zbudujesz narzędzie do wykorzystania podczas misji automatycznego wydobywania lodu, zaawansowane technologicznie urządzenie do poszukiwania współczesnego kwitnącego życia na Marsie?
Podejście to wdraża Steven Benner, założyciel Applied Molecular Evolution Foundation i Firebird Biomolecular Sciences LLC.
W rzeczywistości powstało Stowarzyszenie Agnostycznych Poszukiwaczy Życia (ALFA), którego czołowymi członkami byli zarówno Benner, jak i Jan Spachek, wynalazcy Agnostycznego Poszukiwacza Życia (ALF).
„Jedynym sposobem na osiągnięcie celu ALFA Mars jest wykrycie życia na Marsie, zanim wylądują tam pierwsi ludzie”. Strona stowarzyszenia Ogłaszać.
Ostatecznie wydaje się, że przewidywania dotyczące tego, „czy istnieje życie na Marsie, czy nie”, pozostają niejasne i zawierają plamy niepewności.
Wracając do słynnych słów Carla Sagana, że „nadzwyczajne twierdzenia wymagają niezwykłych dowodów”, astrobiolog Schulz-McCoch stwierdza, że „w oparciu o nasze obecne zrozumienie Marsa uważam, że… Niezwykłe żądanie Chodzi o to, że na Marsie nie ma życia i nigdy go nie było. Powinniśmy w końcu tam pojechać i się dowiedzieć!”