Feniks – Nastolatek zginął, a osiem innych zostało rannych w strzelaninie w pobliskim centrum handlowym 10th Avenue i Hutcher Według policji w Phoenix z dnia na dzień.
Policja twierdzi, że bójka między kilkoma grupami wybuchła po godzinie 1 w nocy 4 czerwca, kiedy podobno około 100 osób zebrało się na imprezie. Przerodził się w serię strzelanin wewnątrz budynku, na parkingu i na ulicy.
„Wystrzelono kilka pocisków w tłum i uciekli z okolicy” – powiedziała policja.
Niezidentyfikowana 14-letnia dziewczynka zmarła w szpitalu.
Dwie kobiety są w stanie zagrożenia życia, a pięciu mężczyzn i nastoletni chłopak zostało zastrzelonych, ale oczekuje się, że nic im nie będzie.
Strzelec nie został złapany i nie podano żadnych podejrzanych szczegółów.
„To się nie stanie”
„Byłam w pobliżu. Słyszałam to. To smutne, ale młodzi ludzie, nie śpijcie” – powiedziała Theresa Juan, mieszkanka Phoenix. „Widziałem dzieci podbiegające i każące mi się schować. Gdzie to było, to prawda. Powiedziałem im, że jest tam policja i dobrze jest wyjść. Są młode. Młode kobiety”.
Policja twierdzi, że nie było żadnych oznak wtargnięcia lub wtargnięcia, gdy ktoś podniósł pistolet i zaczął strzelać.
„Ktoś przybył. Kłótnia przerodziła się w strzelaninę” – powiedział Williams.
Kristle Nay mówi, że jej matka spała w namiocie w pobliżu miejsca strzelaniny i wszystko słyszała.
„Nigdy nie wiadomo, skąd spadną te kule i w kogo trafią. Jeśli są tam dzieci, zwierzęta domowe lub cokolwiek, to jest przerażające. To się nie wydarzy” – powiedział Nye. Była to trzecia osoba, którą widziała w budynku, podczas gdy inni sprowadzali ludzi, którzy nie mieszkali w okolicy.
„To smutne i przerażające. To grupa nieznajomych, którzy nie pochodzą z naszej społeczności. Przynoszą problemy. Mamy tu wystarczająco dużo problemów” – powiedział Nye.
Scena śledztwa w sprawie masowej strzelaniny w North Phoenix.