- W trzecim kwartale Heineken sprzedał o 4,2% mniej piwa, ponieważ holenderski browar znalazł się w trudnej sytuacji makroekonomicznej, a wyższe ceny odstraszyły konsumentów.
- W sierpniu firma sprzedała swoją działalność w Rosji za jedno euro, ponad rok po ogłoszeniu, że opuści tam swoją działalność ze względu na wojnę na Ukrainie.
Na tej ilustracji butelki piwa Heineken pokazano 31 lipca 2023 r. w San Anselmo w Kalifornii.
Justin Sullivan | Obrazy Getty’ego
Sprzedaż piwa Heineken spadła w trzecim kwartale, gdy holenderski browar zakończył długo oczekiwane wycofywanie się z działalności w Rosji, odstraszając konsumentów wyższymi cenami.
Wolumeny spadły o 4,2% w porównaniu z rokiem poprzednim, co oznacza spadek w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2023 r. do 5,1%. Jednak przychody wzrosły w tym kwartale ze względu na wyższe ceny, o 2% do 9,604 miliarda euro (10,17 miliarda dolarów).
Akcje Heinekena wzrosły na początku notowań o 2%.
Sprzedaż w Ameryce była jedynym jasnym punktem, gdzie odnotowano wzrost o 2,2%, podczas gdy sprzedaż w Europie spadła o 8,6%, a działalność w Afryce, na Bliskim Wschodzie i w Europie Wschodniej spadła o 15,4%.
Piwa grupy to Amstel, Tiger, Sol, Desperados i Birra Moretti. Jest drugą co do wielkości firmą piwną na świecie pod względem sprzedaży.
Zysk netto za pierwsze dziewięć miesięcy spadł z 2,199 mld euro do 1,924 mld euro, uwzględniając wpływ Rosji.
Podtrzymała swoją prognozę całorocznego wzrostu zysku operacyjnego na poziomie zerowym do średniojednocyfrowego, co analitycy pozytywnie przyjęli.
W sierpniu Heineken sprzedał swój rosyjski biznes lokalnemu konglomeratowi Arnest Group, który nabył 100% udziałów i aktywów, w tym siedmiu browarów, za nominalną kwotę jednego euro. Podała, że zapewniła gwarancje zatrudnienia 1800 pracownikom na trzy lata.
Firma spotkała się z krytyką za opóźnienie wyjścia z Rosji, które obiecała w marcu 2022 r., wkrótce po masowej inwazji na Ukrainę. Heineken i inne duże firmy prowadzące działalność produkcyjną w Rosji stwierdziły, że odejście było złożonym procesem, który wiązał się ze znacznym ryzykiem, że aktywa znajdą się pod kontrolą państwa.
Heineken powiedział tego lata, że spodziewa się strat na tej operacji 300 milionów euro, włączając straty kursowe.
W swojej aktualizacji za trzeci kwartał nie podała istotnych dodatkowych szczegółów, ale jako główne przyczyny ogólnego spadku wolumenów wymieniła wyjście Rosji i niższą sprzedaż w Wietnamie.
„Widzimy stopniową poprawę wyników naszej działalności, choć jest ona nieco wolniejsza od naszych ambicji” – stwierdził w oświadczeniu dyrektor generalny Dolph van den Brink.
„Podczas gdy ceny spowodowane inflacją spadają, obserwujemy spowolnienie popytu konsumenckiego na rynkach stojących w obliczu trudnych warunków makroekonomicznych”.
„Po kilku kwartałach nieporozumień i nadmiernych obietnic/niedostatecznych wyników… dzisiejszą aktualizację należy uznać za uspokajającą” – stwierdził analityk Citi Simon Hills w notatce cytowanej przez Reuters.