- autor, Pawła Adamsa
- magazyn, wiadomości BBC
- Raport z Bydgoskie, północna Polska
Zorganizowana w bardzo krótkim terminie pierwsza podróż Davida Lammy’ego w charakterze ministra spraw zagranicznych nie wiązała się z natychmiastowymi rezultatami ani odważnymi nowymi granicami.
Wszystko zależy od nastrojów – pojawienia się nowej, energicznej administracji zdecydowanej wzbudzić dobrą wolę niektórych z najważniejszych partnerów Wielkiej Brytanii.
Po spędzeniu wieczoru ze swoją niemiecką przeciwniczką Annaleną Baerbach – i obydwoje znaleźli czas na obejrzenie kilku minut ćwierćfinału mistrzostw Europy Anglii – tournée pana Lammy’ego przeniosło się do wiejskiej posiadłości polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
Po dwóch godzinach rozmów samolot skierował się na krótki lot na północ, do Szwecji, jednego z najnowszych członków NATO.
Dlaczego Niemcy, Polska i Szwecja?
Częściowo ze względu na Ukrainę. Wraz z Wielką Brytanią wszystkie trzy kraje odgrywają kluczową rolę w podtrzymywaniu wysiłków wojennych Kijowa. Rząd premiera Sir Keira Starmera upiera się, że zaangażowanie Wielkiej Brytanii na Ukrainie pozostanie niezachwiane, gdy nowy sekretarz obrony John Healey zaprezentuje się w Odessie.
„Chcemy podwoić nasze zaangażowanie na rzecz Ukrainy” – powiedział Lammy, gdy nad spokojnym jeziorem przeleciały ważki, a nad głowami krążyła para majestatycznych orłów.
Francja w trakcie własnych wyborów – które, jak się wydaje, będą miały dalekosiężne konsekwencje – nie jest uwzględniona w planie. Nie w ten weekend.
Nie ma też przystanku w Brukseli. Sir Keir powiedział, że Wielka Brytania nie wróci do UE „za mojego życia”.
Jednak zarówno Polska, jak i Szwecja są kluczowymi partnerami europejskimi i członkami NATO – dobrym miejscem, w którym minister spraw zagranicznych może rozpocząć odkrywanie zarysów bliższych przyszłych stosunków.
„Chcę zresetować zarówno nasze stosunki dwustronne, jak i nasze stosunki z UE” – powiedział Lammy, odnosząc się do wciąż ponurego zobowiązania Partii Pracy do zawarcia nowego porozumienia obronnego między UE a Wielką Brytanią.
Kiedy europejscy przywódcy zgromadzą się 18 lipca w Pałacu Blenheim na kolejnym posiedzeniu europejskiej wspólnoty politycznej (założonej przez Emmanuela Macrona w następstwie inwazji Rosji na Ukrainę), „pojawi się duch nowej współpracy” – powiedział. .
Obawy Lammy’ego: Rosja, Chiny, Gaza
Wyjazd następuje na kilka dni przed postawieniem przez Sir Keira pierwszych kroków na scenie międzynarodowej jako premiera podczas szczytu NATO w Waszyngtonie.
To trudne czasy dla zacieśnienia więzi, gdy Francja przesuwa się na prawicę, a Ameryka jest o krok od powrotu nieprzewidywalnego Donalda Trumpa na urząd.
Lammy przyznał, że to „trudny moment geopolityczny”, ale stwierdził, że ważne jest, aby nie mylić różnic między dojrzałymi demokracjami z zagrożeniami stwarzanymi przez reżimy autorytarne.
„Jestem zaniepokojony powrotem irańskich dronów na Ukrainę” – powiedział.
„Jestem zaniepokojony widokiem użycia bomb Korei Północnej tutaj, na europejskiej ziemi.
„Z pewnością martwię się partnerstwem, w którym Rosja będzie pośredniczyć w tych autorytarnych państwach”.
Podczas pierwszej podróży nowego sekretarza stanu ważne są inne kwestie, zwłaszcza wojna w Gazie.
W sobotę w Niemczech Lammy mówił o potrzebie „bardziej zrównoważonego podejścia do Izraela i Gazy”.
Nie jest jasne, co dokładnie powiedział, ale w miarę jak rozmowy o zawieszeniu broni przygotowują się do wznowienia, wygląda na to, że w nadchodzących miesiącach znalezienie sposobu na zakończenie wojny w Gazie i ożywienie arabsko-izraelskiego procesu pokojowego zajmie dużo czasu dyplomatycznemu.
Ze swojej strony wybitny anglojęzyczny gospodarz Lammy’ego powiedział, że stosunkowo nowy polski rząd ma coś wspólnego z nadchodzącą administracją Starmera.
Obydwa, jak stwierdził Sikorski, były „wynikiem zmęczenia społeczeństwa polityką nacjonalistyczną”, co tylko częściowo odzwierciedlało rzeczywistość ubiegłotygodniowych wyborów powszechnych.
Sikorsky powiedział, że spodziewa się „bardziej pragmatycznego podejścia” ze strony Wielkiej Brytanii do swoich stosunków z Europą, a obaj ministrowie omówili „kilka kreatywnych pomysłów, jak posunąć to dalej”.