- autor, Nadine Yusif
- magazyn, wiadomości BBC
-
Ponad milion osób otrzymało ostrzeżenia powodziowe po tym, jak w niedzielę na Środkowym Zachodzie Stanów Zjednoczonych nawiedziły ulewne deszcze, które zmusiły do ewakuacji i podjęcia działań ratowniczych w kilku stanach.
Najbardziej ucierpiały stany Iowa i Południowa Dakota, gdzie poziom niektórych rzek osiągnął rekordowy poziom.
Gubernator Christie Nome powiedział, że co najmniej jedna osoba zginęła w powodzi w Południowej Dakocie.
Gubernator stanu Iowa Kim Reynolds nazwał powódź „katastrofalną” i ogłosił stan klęski żywiołowej w 21 hrabstwach.
Materiał filmowy z drona opublikowany przez władze regionalne pokazał domy i budynki całkowicie zanurzone, z widocznymi jedynie dachami.
W Spencer w północno-wschodniej Iowa wskaźnik poziomu wody był całkowicie zanurzony.
„Kiedy wskaźnik powodziowy znajduje się pod wodą, jego poziom jest dość wysoki” – powiedział na niedzielnej konferencji prasowej Eric Dykes z Zarządu Kryzysowego hrabstwa Clay.
Władze podały, że w mieście uszkodzonych zostało setki domów, zalana została także miejska oczyszczalnia ścieków.
Inne stany, w których znajdują się obszary objęte weekendowymi ostrzeżeniami powodziowymi, to Nebraska, Minnesota i Wisconsin.
Ostrzeżenie powodziowe oznacza, że powódź jest nieuchronna lub trwa.
Według biuletynów National Weather Service (NWS) niektóre ostrzeżenia wygasną późnym wieczorem w niedzielę, ale inne będą obowiązywać do odwołania.
Urzędnicy podali, że w stanie Iowa poziom rzek wzrósł powyżej poziomu powodzi z 1993 r., w wyniku której zginęło 50 osób.
W ten weekend w niektórych obszarach spadło nawet 45 cm deszczu.
W Południowej Dakocie gubernator Noem ogłosił stan wyjątkowy, a najgorsza powódź spodziewana jest w poniedziałek i wtorek i ostrzegł, że rzeka Big Sioux może przekroczyć rekordowy poziom.
Około 4000 mieszkańców Rock Valley w stanie Iowa – około 80 km na południowy wschód od Sioux Falls – zostało zmuszonych do ewakuacji po tym, jak w sobotę poziom rzeki Rock wzrósł do rekordowego poziomu.
Władze miasta Rock Valley poinformowały, że mieszkańcy okolicy nie mają czystej bieżącej wody, ponieważ wody powodziowe zanieczyściły studnie.
Powódź, która nawiedziła miasto wczesną sobotę, spowodowała, że niektórzy ludzie i zwierzęta utknęły na mieliźnie, co spowodowało konieczność podjęcia akcji ratunkowej za pomocą helikoptera.
Gubernator Reynolds stanu Iowa powiedział, że do tej pory przeprowadzono około 250 akcji ratowniczych w wodzie.
„Mogę powiedzieć, że zniszczenia są poważne i powszechne” – powiedział w niedzielę reporterom.
Według miejscowej parafii w stanie Wisconsin surowa pogoda zniszczyła także zabytkowy kościół w wiosce Argyle. Kościół luterański Apple Grove, założony w 1893 roku, został całkowicie zrównany z ziemią przez tornado, które miało miejsce w sobotni wieczór.
Gwałtowne burze nadchodzą, gdy niektóre części Stanów Zjednoczonych w dalszym ciągu zmagają się z tygodniową falą upałów, w wyniku której w niektórych miastach temperatura przekroczyła dzienne rekordy.
Od niedzieli ponad 100 milionów ludzi było objętych zaleceniem dotyczącym ciepła. Oczekuje się, że kilka ostrzeżeń zostanie przedłużonych na początku przyszłego tygodnia.
Prognozuje się, że w niektórych regionach temperatury gorącego lata osiągną prawie 37 stopni Celsjusza, a fala upałów dotrze do miast i miasteczek od środkowego Atlantyku po dolną Dolinę Mississippi, Wielki Basen i Kalifornię.
Oczekiwano, że w niedzielę w Oklahomie temperatura osiągnie 41 stopni Celsjusza.
NWS twierdzi, że region środkowoatlantycki, obejmujący Waszyngton i Nowy Jork, również prawdopodobnie odnotuje wysokie temperatury.
W sobotę pobito wiele rekordów.
Według NWS temperatura w Baltimore osiągnęła 38 stopni Celsjusza – to najwyższa temperatura odnotowana tego dnia od 1988 roku.
Fala upałów pojawiła się wyjątkowo wcześnie jak na tę porę roku, dlatego NWS ostrzegło, że w niektórych lokalizacjach może być najdłuższa od dziesięcioleci.
Naukowcy twierdzą, że ekstremalne zjawiska pogodowe stają się coraz częstsze i intensywniejsze w wyniku wywołanej przez człowieka zmiany klimatu, napędzanej takimi działaniami, jak spalanie paliw kopalnych i wycinanie lasów.
Według Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), organu klimatycznego ONZ, od 1950 r. globalne fale upałów stały się częstsze i intensywniejsze.