Mieszkaniec Minnesoty zginął podczas safari w Zambii po tym, jak słoń zaatakował pojazd
5. Reporter „Naoczny świadek” Ben Henry potwierdził wraz z członkami rodziny, że mieszkanka Minnesoty, Gail Mattson (79 l.), zginęła podczas safari w Zambii.
Matson przebywał na wakacjach w Zambii, kiedy w weekend władze safari poinformowały, że słoń zaatakował turystów podczas „przejazdu” przez Park Narodowy Kafue.
Rodzina Mattson twierdzi, że zdjęcie, w którym trzyma kwiat, zostało zrobione w dniu, w którym została zamordowana, i dodała, że tego dnia „żyła życiem”.
Rodzina powiedziała 5 EYEWITNESS NEWS, że ambasada USA skontaktowała się z nimi w sprawie śmierci Mattsona. Przyjaciele mówili również, że Mattson była miła, aktywna w swojej społeczności i bardzo żądna przygód.
Na nagraniu widać moment, w którym słoń zaatakował ciężarówkę, w której podróżowała grupa turystów.
Wilderness Safaris poinformowało, że amerykański turysta został tragicznie zabity przez słonia byka podczas safari. Mówią, że słoń był agresywny i niespodziewanie rzucił się do przodu, dodając, że przewodnik nie był w stanie wystarczająco szybko uciec przed niebezpieczeństwem.
Członkowie rodziny twierdzą, że Mattson zginął na miejscu.
Firma safari dodała, że kolejny ranny gość został zabrany do „prywatnej placówki medycznej”, a czterech innych zostało leczonych z powodu lżejszych obrażeń.
Mattson dzielił swój czas pomiędzy życie w Minnesocie i Arizonie. Przyjaciele z Arizony powiedzieli 5 EYEWITNESS NEWS, że Mattson był przyjacielem żądnym przygód, za którym będzie tęsknić.
„Powiedziała nam, że to safari będzie jej ostatnią wielką przygodą” – powiedział John Longbaoth. „Ponieważ jej urodziny wypadają latem – myślę, że będzie miała osiemdziesiątkę i czułam, że zacznie zwalniać. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy zamierza zwolnić, czy nie. Ale przynajmniej prawdopodobnie nie podróżowałaby tak daleko.