BEIJING (Reuters) – Michael Bloomberg przeprosił w zeszłym tygodniu na forum biznesowym prowadzonym przez agencję prasową, którą założył, za komentarze byłego brytyjskiego premiera Borisa Johnsona krytykującego Chiny jako autorytarne.
Kontrowersje podkreślają wpływy Chin w Azji i wrażliwość na publiczną krytykę Pekinu.
Bloomberg, były burmistrz Nowego Jorku, który kandydował na prezydenta w 2020 r., przeprosił w czwartek na Bloomberg New Economy Forum w Singapurze, spotkaniu biznesowym, którego prelegentami był chiński wiceprezydent Wang Qishan, a delegatami byli chińscy biznesmeni.
„Niektórzy mogli zostać urażeni lub urażeni zeszłej nocy fragmentami wypowiedzi mówcy odnoszącymi się do konkretnych krajów i ich należycie wybranych przywódców” – napisał Bloomberg w uwagach opublikowanych na Twitterze.
Odnosząc się do Johnsona, Bloomberg powiedział: „To były wyłącznie jego myśli i pomysły i nikt ich wcześniej nie wyjaśnił ani nie podzielił się ze mną osobiście… Do tych z was, którzy byli zdenerwowani i zaniepokojeni tym, co powiedział mówca, macie moje Przeprosiny.” „
Rzecznik Bloomberg LP, który obejmuje Bloomberg News i gdzie Michael Bloomberg jest dyrektorem generalnym, odmówił komentarza Reuterowi.
Johnson, który we wrześniu ustąpił ze stanowiska przywódcy Wielkiej Brytanii, w swoim przemówieniu w środę ostro skrytykował system polityczny i przywódców w Chinach i Rosji.
„Przyjrzyjmy się Rosji i Chinom, dwóm byłym reżimom komunistycznym, w których władza ponownie skupiona jest w rękach jednego władcy, dwóm monokulturowym krajom, które tradycyjnie były wrogo nastawione do imigracji i stają się coraz bardziej nacjonalistyczne na swoich stanowiskach” — powiedział Johnson. — powiedział jego rzecznik.
Johnson powiedział, że Pekin i Moskwa „są gotowe okazywać jawne lekceważenie międzynarodowych rządów prawa i w ciągu ostatniego roku pokazały ogromne ograniczenia swoich systemów politycznych poprzez katastrofalne błędy, które popełniły”.
Chińskie MSZ nie odpowiedziało na prośbę agencji Reuters o komentarz.
Rzecznik Johnsona powiedział, że były przywódca został zaproszony przez samego Bloomberga i że jego krytyka dotyczyła chińskiego rządu, a nie narodu czy jego mieszkańców.
„Pan Johnson jest silny w swojej krytyce autorytaryzmu i autorytaryzmu – w tym w Rosji i Chinach – i nadal będzie” – powiedział rzecznik. Będzie nadal wprowadzał sprawę wolności i demokracji na światową scenę”.
Bloomberg nie sprecyzował, czy jego przeprosiny były skierowane do Chińczyków czy Rosjan. Ale nosił na garniturze małą ukraińską flagę, skrytykował „brutalną inwazję” prezydenta Władimira Putina na sąsiada Rosji i zapowiedział, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski będzie przemawiał na forum zdalnie.
W programie forum nie było rosyjskich mówców państwowych.
(Reportaż Martina Quinna Pollarda) w Pekinie; Dodatkowe raporty Chin Lin w Singapurze. Pod redakcją Williama Mallarda
Nasze standardy: Zasady zaufania Thomson Reuters.