„Emisje wróciły do normy” – stwierdził Marathon Petroleum Corporation.
Miasto w Teksasie podniosło schrony po tym, jak w niedzielę w rafinerii Marathon Galveston Bay nastąpił „tymczasowy wzrost emisji dwutlenku siarki”.
„Schronienie zostało już usunięte. Wszystkie drogi są otwarte i w tym miejscu nie jest wymagane żadne schronienie” – podało miasto powiedział W zaktualizowanym powiadomieniu informacyjnym na swojej stronie internetowej. „Różne agencje prowadzą obserwację lotów i wszystkie odczyty na dotkniętych obszarach i w całym mieście są w normie. Będziemy nadal uważnie monitorować sytuację”.
Załoga rafinerii „rozwiązała dzisiaj usterkę operacyjną, która doprowadziła do tymczasowego wzrostu emisji dwutlenku siarki” – stwierdziła w oświadczeniu firma Marathon Petroleum Corp. „Emisje wróciły do normy”.
Nie zgłoszono żadnych obrażeń.
W niedzielę miasto udostępniło mieszkańcom schroniska „na południe od FM-519 do Texas City Y” i podało, że dotknięte wówczas drogi to 197, 519 i 149 oraz 4th Avenue. Na południe w pętli 197.
„Jeśli znajdujesz się w dotkniętym obszarze, pozostań w pomieszczeniu, wszystkie drzwi i okna są zamknięte oraz wyłącz ogrzewanie lub klimatyzację do odwołania” – napisano w mieście. „Kilka skrzyżowań jest zamkniętych i ruch nie jest dozwolony. Prosimy o omijanie tego obszaru w tym czasie.”
W kolejnej aktualizacji miasto oświadczyło, że w dalszym ciągu uważnie monitoruje sytuację: „W tej chwili nie ma żadnych odczytów z monitoringu powietrza wskazujących na zagrożenie dla życia lub zdrowia”.
„Nie było żadnych obrażeń. W społeczności zastosowano monitoring powietrza, a miasto Texas City zapewniło schronienie obszarom na południe od rafinerii” – stwierdziła Marathon Petroleum Corp. we wcześniejszym oświadczeniu.
„Bezpieczeństwo personelu i społeczeństwa jest naszym priorytetem, gdy pracujemy nad rozwiązaniem tej sytuacji” – dodał.
Vanessa Navarrete z ABC News przyczyniła się do powstania tego raportu.