Mężczyzna wywrócił się i spędził trzy dni w bąblu powietrza na dnie oceanu: raport

Harrisona O’Kane’a można było zobaczyć na nagraniu z kamery ciała w chwili, gdy został uratowany w 2013 roku, w bąbelku powietrza w przewróconej łodzi.
Agencja prasowa

  • Historia ocalenia Harrisona O’Kane’a w przewróconej łodzi na dnie oceanu trafiła na pierwsze strony gazet w 2013 roku.
  • Spędził trzy dni w bańce powietrza, nie wiedząc, czy uda mu się uratować, podczas gdy ryby go obgryzały.
  • Teraz, jak mówi The Guardian, przeszedł szkolenie, dzięki któremu może nurkować głębiej.

Człowiek, który trafił na pierwsze strony gazet dzięki swojej wstrząsającej historii o tym, jak przeżył trzy dni w wywróconej łodzi na dnie oceanu, przekwalifikował się, aby zostać nurkiem.

To była historia o tym, jak Harrison O’Kane jako jedyny ocalał z wywróconego holownika Jascon-4 w maju 2013 roku. Szeroko wspomniany wokół świat.

Okene w wieku 29 lat pracował jako kucharz na statku u wybrzeży Nigerii i przebywał w łazience, gdy fala uderzyła w jego łódź, wywracając ją i wyrzucając na głębokość 30 metrów pod powierzchnię.

Po próbie otwarcia zaciętych drzwiczek, gdy miska wypełniła się wodą, O’Kane w końcu usiadł w kieszeni powietrznej.

Harrison Okene w nigeryjskim mieście naftowym Warri, 12 czerwca 2013 r.
Joe Brooka/Reutersa

Aby przetrwać, O’Kane polegał na swojej pomysłowości i wierze, – powiedział The Guardian w niedawnym wywiadzie.

Powiedział placówce, że miał ze sobą pochodnie oraz skromne zapasy żywności i coli, które udało mu się zgromadzić.

Powiedział, że w wodzie wokół niego homary wgryzają mu się w skórę. Pozostał tam, siedząc na małej tratwie, przez około trzy dni.

Powiedział: „Próbowałem zabić strach przede mną”. „Ponieważ jedyną rzeczą, która może cię szybko zabić, jest strach. Ta panika, która cię ogarnia, zabija cię, zanim nadejdzie prawdziwa śmierć. Ponieważ w chwili, gdy zaczynasz panikować, zużywasz za dużo tlenu”.

READ  Prezydent Ukrainy krytykuje „załagodzenie” agresji Putina przez Zachód

Według Erica Hexdale’a, specjalisty medycyny nurkowej na Duke University, objętość powietrza, w którym przebywał, wystarczyłaby mu na około 56 godzin. „National Geographic” poinformował wkrótce po zdarzeniu.

Materiał filmowy z kamery bodycam z akcji ratunkowej udostępniony przez The Associated Press pokazuje dramatyczny moment, gdy nurkowie znaleźli Okene.

Zdjęcie przedstawia bladą, unoszącą się w powietrzu dłoń, która według nurka początkowo należała do martwego ciała. „Znaleźliśmy jednego, to prawda” – mówi nurek.

Ale kiedy nurek trzyma go za rękę, mówi: „On żyje! On żyje!”

Zanurzona kamera wynurza się ponad poziom wody i ukazuje Okene siedzącego w kieszeni powietrznej otoczonej gruzami. „Po prostu trzymaj go tam, po prostu trzymaj go tam – uspokój go, po prostu poklep go po ramieniu” – mówi nurek.

Jak na ironię, po akcji ratunkowej O’Kane’a nadal ciągnęło do oceanu – powiedział The Guardian. Dla niego woda zawsze była „bardzo spokojnym miejscem”.

Powiedział portalowi, że to wydarzenie było punktem zwrotnym.

W 2015 roku podjął decyzję o przekwalifikowaniu się na nurka. Powiedział: „Stanąłem w obliczu wielu lęków w swoim życiu i postanowiłem raz na zawsze stawić czoła tej sprawie”.

O’Kane wykonuje obecnie podwodne naprawy w zakładach naftowych i gazowych i może nurkować na maksymalną głębokość 55 stóp, jak podaje outlet, znacznie głębiej niż miejsce wraku statku, który prawie odebrał mu życie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *