Strzelaniny trzech nastolatków w weekend w dwóch oddzielnych incydentach wywołały reakcje burmistrz Lori Lightfoot i burmistrza-elekta Brandona Johnsona podczas semestru letniego.
W oświadczeniu wydanym w niedzielę po południu Lightfoot powiedział, że jego biuro przeprowadziło „bardzo szczere i produktywne rozmowy” z departamentem policji w Chicago na temat monitorowania i reagowania na takie zgromadzenia. Poprosił także rodziców i opiekunów o pomoc w zapewnieniu bezpieczeństwa ich dzieciom.
„Dwa razy w ciągu ostatnich kilku dni kilka dużych grup młodych ludzi zebrało się w całym mieście. Wielu z nich było tam, aby cieszyć się dobrą zabawą i wyjątkowo ciepłą pogodą. Jednak niektórzy z tych młodych ludzi dopuścili się lekkomyślnego, lekceważącego i nielegalnego zachowania ”, czytamy w oświadczeniu Lightfoot. Jak stwierdzono, my jako miasto nie możemy i nie pozwolimy, aby jakakolwiek z naszych przestrzeni publicznych stała się platformą zachowań przestępczych. Co najważniejsze, rodzice i opiekunowie muszą wiedzieć, gdzie są ich dzieci i być odpowiedzialni za swoje czyny. Wpajanie ważnych wartości szacunku do ludzi i mienia powinno zaczynać się w domu.
Johnson wydał oświadczenie w niedzielne popołudnie: „To jest niedopuszczalne i nie ma na to miejsca w naszym mieście. Demonizowanie młodych ludzi, którzy walczą bez szans we własnych społecznościach, nie jest jednak konstruktywne.
Johnson powiedział, że jednym z jego celów jest poprawa bezpieczeństwa publicznego.
„Nasze miasto musi współpracować, aby stworzyć miejsca, w których młodzi ludzie mogą bezpiecznie i odpowiedzialnie gromadzić się pod opieką i nadzorem dorosłych, aby każda część naszego miasta była przyjazna zarówno dla mieszkańców, jak i gości” – czytamy w oświadczeniu.
Popołudniowa odprawa
Codziennie
Najważniejsze artykuły wybrane przez redaktorów Chicago Tribune, dostarczane do Twojej skrzynki odbiorczej każdego popołudnia.
16-latek i 17-latek zostali przewiezieni do Northwestern Memorial Hospital w dobrym stanie po tym, jak zostali postrzeleni w Loop w sobotę wieczorem, podała chicagowska policja.
Według policji do strzelaniny doszło w bloku 0-100 na East Washington Street około godziny 21:05. Nastoletni chłopcy stali w tłumie ludzi, kiedy zostali zastrzeleni przez niezidentyfikowanego bandytę.
Strzelanina wpłynęła na brązowe, różowe, zielone i pomarańczowe linie Chicago Transit Authority. Tuż przed godziną 22:00 w sobotę urzędnicy CTA powiadomili pasażerów o zakłóceniach w kursowaniu na każdej linii z powodu obecności policji w Loop. Każdy pociąg tymczasowo omijał stacje Washington/Wabash i Adams/Wabash. Według tweetów CTA usługa wróciła do normy przed godziną 12:00 w niedzielę.
16-letni chłopiec miał ranę postrzałową prawej ręki, a 17-letni chłopiec miał ranę postrzałową lewej nogi, podała policja.
Nikt nie przebywa w areszcie. Policja prowadzi dochodzenie.
W piątek wieczorem 14-letni chłopiec został zastrzelony w bloku 3100 South DuSable Lake Shore Drive w pobliżu plaży 31st Street tuż przed 21:00. Został zabrany do Szpitala Dziecięcego w Comer z raną postrzałową lewego uda, podała policja. Nikt nie przebywa w areszcie. Detektywi prowadzą śledztwo.
oalexander@chicagotribune.com