Liverpool 5:1 Toulouse: Olśniewający Grafenberg, szalone sześć sekund Nuneza i gol głową

Liverpool sprawił, że zwycięstwo na Anfield było w tym sezonie oczywiste i nie inaczej było w przypadku meczu z Tuluzą.

Podopieczni Jurgena Kloppa utrzymali w tym sezonie swój doskonały rekord w Lidze Europy, odnosząc zdecydowane zwycięstwo nad drużyną Ligue 1 po emocjonującym spotkaniu.

Nasi eksperci omawiają najważniejsze tematy z kolejnego satysfakcjonującego meczu drużyny z Merseyside…


Wielka noc Gravenbercha

Kiedy tego lata Liverpool wybierał się do Niemiec na ostatnie zakupy na swojej liście, był pewien, że Ryan Gravenberch będzie właściwym wyborem.


Endo kończy suchą skórę głowy

To był trudny okres dla Wataru Endo.

Dominik Szoboszlai i Alexis McAllister szybko zaadaptowali się do życia w Liverpoolu, zdobywając miejsca na pozycji pierwszego wyboru pomocnika Jurgena Kloppa. W ostatnich tygodniach inny nabytek Grafenbrecha, nabytego latem, coraz częściej spoglądał w tę stronę.

Jednakże Endou obserwował sytuację z daleka. Będąc niewykorzystanym rezerwowym w meczach z Brighton & Hove Albion i Evertonem, wyjazd do Newcastle United w sierpniu pozostaje jego jedynym startem w Premier League od czasu szokującego transferu ze Stuttgartu za 16,2 miliona funtów, a McAllister jest preferowaną opcją Kloppa na pozycji nr 6.

Reprezentant Japonii desperacko chciał udowodnić, że zasługuje na więcej czasu w grze i to był dla niego ważny wieczór.

Endo strzela swojego pierwszego gola dla Liverpoolu (Oli Scarff/AFP via Getty Images)

Poprzez odbiory i zamykanie przestrzeni Endo chronił znacznie zmienioną linię obrony. Będąc w posiadaniu piłki, szybko podniósł głowę i wielokrotnie pomagał zamienić obronę w atak, rozdając precyzyjne punkty. Endo wykonał 67 z 70 podań (96%) i wygrał 11 z 15 pojedynków (73%), a także wykonał sześć odbiorów i trzy przechwyty.

Po tym, jak Thes Dalinga wykorzystał przewagę Liverpoolu i zniweczył fenomenalnego otwarcia Diogo Joty, 30-latek odzyskał kontrolę nad gospodarzami.

Krótki rzut rożny pomiędzy Harveyem Elliottem i Curtisem Jonesem zakończył się, gdy Endo minął Restesa po dośrodkowaniu Trenta Alexandra i Arnolda.

READ  Podsumowanie Atlanta Braves: 13 home runów to za mało w przegranej trzech rundach z Arizoną

Był to nie tylko jego pierwszy gol dla Liverpoolu, ale także pierwszy gol głową w sezonie dla drużyny Kloppa. I Pierwszy gol Liverpoolu od czasu, gdy Joel Matip strzelił gola przeciwko West Hamowi w kwietniu. Jak na ironię, zapewnił go mierzący 178 cm pomocnik.

Jego olśniewający uśmiech rozświetlił Anfield, gdy The Kop po raz pierwszy skandowali jego imię.

Bramki główką we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2023–24

drużyna

Cele pionowe

zespół West Hamu United

9

Manchester United

6

Aston Villa

5

Las Nottingham

5

Manchester

4

Wędrowcy z Wolverhampton

4

Newcastle United

4

Tottenhamu Hotspur

3

Brighton i Hove Albion

2

Arsenał

2

Everton

1

Burnleya

1

Brentford

1

Liverpool

1

Miasto Luton

1

Kryształowy Pałac

0

Bournemouth

0

Sheffield United

0

Fulham

0

Chelsea

0

Już po przerwie był bliski zdobycia drugiego gola, gdy podał piłkę do Niklasa Schmidta, ten jednak zablokował jego strzał obok bramki. Endo potrafił jednak trzymać głowę wysoko.

Jamesa Perse’a


Nunez podsumował sześć sekund

Darwin Nunez został zastąpiony głośnymi wiwatami pełnej wdzięczności kibiców na Anfield po chwili szaleństwa, która przyczyniła się do zdobycia czwartej bramki przez Liverpool. Uśmiechał się, ale prawie nie mógł uwierzyć, że sztuka poprzedzająca jego wyjście już minęła.

W ciągu sześciu sekund całkowitego chaosu, który podsumował jego dotychczasową karierę w Liverpoolu, Núñez rzucił się do przodu…

Z łatwością minął obrońcę Toulouse.

Następnie minął bramkarza…

…zanim w jakiś sposób rozbijesz słupek, zamiast zamienić go w pustą siatkę. Typowy Nunez.

Nawet po tym, jak Gravenberch wykonał ostatni ruch, Nunez leżał na parkiecie i przeklinał, zastanawiając się, jak mogłaby kiedykolwiek błagać o kolejną wspaniałą okazję przed The Kop.

Jednak nadal jest bardzo sympatyczny. Kibice przez cały wieczór stali za wielkim Urugwajczykiem, chwaląc jego dobre bieganie i opanowaną grę, a także kibicując po każdym imponującym momencie. Przecież w pierwszej połowie strzelił gola z ostrego kąta, co jeszcze bardziej zaciekawiło jego spudłowanie w drugiej połowie.

READ  Rankingi Fantasy Football – Tydzień 8: Sleepers, Starts and Sis – Michael Carter, Paris Campbell i nie tylko

Prawdziwy mistrz jest wtedy, gdy potrafi tylko konsekwentnie znajdować buty strzeleckie.

Grega Evansa


Dumny wieczór dla Akademii

Liga Europy nie jest miejscem, w którym Liverpool chciałby się znajdować, ale przynajmniej daje Kloppowi luksus wykorzystania swojego składu.

Alisson, Virgil van Dijk, Ibrahima Konate, Kostas Tsimikas, Dominik Szoboszlai, Alexis McAllister i Luis Diaz spędzili wolny wieczór, podczas gdy Mohamed Salah, który strzelił piątego gola dla Liverpoolu i stał się zawodnikiem z największą liczbą bramek w Europie dla angielskiego klubu, pojawił się przed niedzielnym meczem w angielskiej Premier League z Nottingham Forest.

Najwięcej bramek w Europie dla angielskich klubów

gracz Klub Zdobyte bramki

Mohameda Salaha

Liverpool

43

Thierry’ego Henry’ego

Arsenał

42

Sergio Aguero

Manchester

40

Didiera Drogby

Chelsea

36

Harry’ego Kane’a

Tottenhamu Hotspur

36

Wayne’a Rooney’a

Manchester United

35

Ruuda van Nistelrooya

Manchester United

35

Steven Gerrard

Liverpool

30

Piotra Lorimera

Leeds United

30

Ryana Giggsa

Manchester United

28

Prawo Dennisa

Manchester United

28

Liga Europy oferuje młodym zawodnikom klubu fantastyczne możliwości, a 19-letni lewy obrońca Luke Chambers, który występuje na boisku od szóstego roku życia, był ostatnim, który zadebiutował w barwach klubu.

Andy Robertson pauzował przez prawie 12 tygodni po operacji, którą przeszedł w środę w Manchesterze, a Klopp musi odciążyć Tsimikasa. Reprezentant Grecji nie jest w stanie grać we wszystkich meczach przy tak napiętym harmonogramie.

Chambers, który w zeszłym sezonie spędził produktywne wypożyczenie w Kilmarnock, po początkowych nerwach zadomowił się w drużynie i opowiadał później o niezapomnianym wieczorze.

Luke Chambers pod wrażeniem Liverpoolu (Oli Scarff/AFP via Getty Images)

W drugiej połowie pierwsze kroki rozpoczęli także koledzy z drużyny – Callum Scanlon i James McConnell. Cóż za przeżycie dla nich na dużej scenie; To powinno zaostrzyć ich apetyt.

Więcej minut miał także Jarrell Quansah, który ogromnie skorzystał na decyzji Liverpoolu o niezakupieniu kolejnego środkowego obrońcy tego lata.

Dodaj do tego Alexandra-Arnolda z opaską kapitana i Jonesa pociągającego za sznurki w środku pola, a to był dumny wieczór dla personelu akademii klubu.

Jamesa Perse’a

(Dodatkowe raporty: Mark Curry)

(Zdjęcie na górze: Matt McNulty/Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *