Samochody Formuły 1 będą ścigać się pod światłami pod Las Vegas w 2023 roku w ramach nowego wydarzenia w kalendarzu mistrzostw, dołączając do Austin i Miami jako gospodarzy dla Stanów Zjednoczonych.
Las Vegas będzie gospodarzem imprezy w sobotni wieczór w listopadzie, co jest rzadkością w kalendarzu F1, który obejmuje niedzielne imprezy Grand Prix.
Wyścig obejmie niektóre z najsłynniejszych zabytków miasta, hotele i kasyna w ramach wieloletniej umowy z F1.
Na torze o długości 3,8 mili (6,2 km) pojawią się migające samochody przy Caesars Palace, Bellagio Fountain i Mandalay Bay, a także MSG Sphere, który jest obecnie w budowie i ma zostać ukończony w przyszłym roku.
Data pierwszego wydarzenia nie została jeszcze potwierdzona.
Amerykańskie zainteresowanie F1, podsycane przez przebojowy serial Netflixa „Drive to Survive”, kwitnie jak nigdy dotąd i doprowadziło do wzrostu zainteresowania organizacją wyścigów.
W tym roku odbędzie się pierwsze Grand Prix w Miami, które odbędzie się 8 maja. Austin Circuit of the Americas jest gospodarzem Grand Prix Stanów Zjednoczonych od 2012 roku, brakuje tylko 2020 z powodu pandemii.
Stefano Domenicali, dyrektor generalny Formuły 1: „To niewiarygodny moment dla Formuły 1, który pokazuje ogromną wagę i rozwój naszego sportu dzięki trzeciemu wyścigowi w Stanach Zjednoczonych”.
„Las Vegas to miejsce znane na całym świecie ze swoich emocji, gościnności, emocji i oczywiście słynnego paska. Nie ma lepszego miejsca na wyścig Formuły 1 niż globalna stolica rozrywki na świecie i nie możemy się doczekać być tutaj w przyszłym roku.”
Miami dołącza do Austin Circuit of the Americas (COTA), na którym w październiku odbywa się Grand Prix Stanów Zjednoczonych. Do tego roku COTA był jedynym amerykańskim wyścigiem w harmonogramie F1 od 2012 roku.