Tak, rozgrywający Ravens, Lamar Jackson, zmagał się z kontuzjami pod koniec grudnia. Tak, czas stracony przez te kontuzje. Tak, niektórzy sugerowali, że mógł wrócić do gry po kontuzji PCL, której doznał w grudniu 2022 roku przeciwko Broncos.
We wtorek właściciel Falcons, Arthur Blank, wyraźnie wspomniał o niedawnej dacie kontuzji Jacksona, kiedy odróżnił intensywne zainteresowanie Atlanty Deshaunem Watsonem w 2022 roku od ich obecnego braku zainteresowania Lamarem. To, a może coś innego, skłoniło Lamara do dzisiejszego wieczoru w mediach społecznościowych.
„Bądźmy prawdziwi” – napisał Jackson na Twitterze. „Wolałbym mieć 100% PCL, niż wyjść tam i grać okropnie i zmuszać się do stawiania moich kumpli w złej sytuacji”. Teraz to dla mnie samolubne. „
Jackson powiedział również: „Jestem Nie pamiętasz, jak siedziałem na zewnątrz U moich kumpli tydzień 1 kontra Jets do tygodnia 12 kontra Broncos. Jak to się stało, że nagle siedzę z powodu pieniędzy, że mogłem zostać zraniony w dowolnym momencie w tym przedziale czasowym 🤔 kiedy wiemy, że Super Bowl myślę o Super Bowl od kwietnia 2018 r.”
On ma rację. Nigdy się nie wytrzymał i nigdy nie zagroził zaprzestaniem świadczenia usług w 2021 lub 2022 roku, chociaż nie otrzymał jeszcze oferty od zespołu, który uznał za godnego przyjęcia.
Czy powinien przyjąć najlepszą ofertę złożoną przed startem sezonu 2022, to inna sprawa. Nadal uważam, że gdybyśmy znali wszystkie szczegóły złożonej oferty, większość z nas powiedziałaby: „Tak, prawdopodobnie powinien był to przyjąć”.
Niezależnie od tego doznał kontuzji, gdy rozwiązał kontrakt z debiutantem, bez długoterminowej gwarancji finansowej. Dlaczego miałby grać na mniej niż 100 procent, skoro nie ma żadnej ochrony ani zaangażowania ze strony zespołu?
Jak powiedzieliśmy wtedy, jedną z konsekwencji braku agenta jest to, że nie miał on wtedy nikogo, kto mógłby rozpowszechniać tę wiadomość, wywierając presję na ludzi w mediach (takich jak Mike Vick), którzy wzywali go do nie kładąc go na rekwizyt i grając.
Oczywiście, gdyby Lamar miał agenta, prawdopodobnie miałby kontrakt – co byłoby zabezpieczeniem, które pozwoliłoby mu spróbować grać na mniej niż 100 procent. Bez tego kontraktu postąpił w stu procentach słusznie, nie grając, chyba że był całkowicie zdrowy.
Podziwiamy Lamara za to, że bronił się w ten sposób. Jednak jego frustracja rodzi pytania o to, dokąd to wszystko zmierza. Pomimo prośby o wymianę, Kruki mogą być jego jedyną opcją. Jeśli dojdzie do punktu, w którym po prostu nie będzie już grał dla Baltimore i nikt go nie wymieni, co się stanie?
Jest to kwestia do rozważenia, ponieważ ten dramat wciąż się rozwija, jeden cykl wiadomości i / lub tweet na raz.