Królowa cieszyła się spacerami, piknikami i rodziną na kilka miesięcy przed śmiercią, pisze REBECCA ENGLISH

Ostatnie lato królowej było jednym z najszczęśliwszych w jej życiu w ostatnich latach, goszcząc grupę rodziny i przyjaciół w Balmoral.

Jej góralskie posiadłości – każdy liliowy konar wypełniony wspomnieniami o ukochanym Filipie – były wspaniałym źródłem pocieszenia po najtrudniejszych czasach.

Źródło mające bliskie związki z rodziną królewską powiedziało mi niedawno, że nie miała żadnych przewlekłych schorzeń. Inny powiedział: „Straciła dużo na wadze i odczuwała wszystkie bóle, których spodziewałby się 96-latek i miała okropne problemy ze stopami”.

Ale nie ma wątpliwości, że nagła słabość Jej Królewskiej Mości i pogarszający się stan zdrowia były szokiem dla wielu wokół niej.

Co więcej, utrata 73-letniego męża, a także dramat towarzyszący gorzkiemu odejściu Harry’ego i Meghan z rodziny oraz głęboko niepokojące zarzuty krążące wokół księcia Andrzeja, zebrały „głębokie żniwo emocjonalne” w ciągu ostatnich dwóch lat.

Ktoś z poufnych informacji powiedział mi niedawno: „Jej Wysokość zawsze była zdystansowana, ale na własne oczy można zobaczyć, jakie emocjonalne żniwo na niej odbiło. Przyniosło jej to wiele smutku i nie był to łatwy czas.

Jednakże, kiedy królowa przybyła do Balmoral pod koniec lipca – najpierw przeniosła się do mniejszej i wygodniejszej siedmiopokojowej loży Craigowan Lodge na Royal Deeside, a następnie przeniosła się do oddalonego o milę zamku Balmoral 9 sierpnia – góralskie powietrze wydawało się wprowadzać poczucie komfortu i odpoczynku.

Królowej towarzyszyła garstka lojalnych służących, którzy przysięgli, że zostaną z nią do końca.

ŻYCIE SŁUŻBOWE: Królowa, z laską i siniakiem na dłoni, uśmiecha się we wtorek, gdy przyjmuje ustępującego premiera Borisa Johnsona i jego następczynię Liz Truss.

Ukochany Bulthol: Zamek Balmoral, w którym królowa spędziła ostatnie godziny, był dla niej wspaniałym odpoczynkiem za życia

Ukochany Bulthol: Zamek Balmoral, w którym królowa spędziła ostatnie godziny, był dla niej wspaniałym odpoczynkiem za życia

Jej sześć stóp i cztery cale na stronie Backstairs Paul Whybrew – „Tall Paul” – i Barry Mitford, jej sierżant broni, byli z nią jak zwykle. Dwaj mężczyźni byli jej zwykłymi towarzyszami, codziennie przynosząc jej Racing Post i siadając z nią, aby oglądać jej ulubiony sport w telewizji.

READ  James Corden mówi o zainteresowaniu nowojorskim dramatem restauracyjnym „Underneath”: „Nie zrobiłem nic złego”

U jej boku była również Angela Kelly, córka dokera z Liverpoolu, która wyrosła na jej prawą rękę z tytułem osobistego asystenta, doradcy i kustosza Jej Królewskiej Mości. Zaciekle opiekuńcza Angela – sprytnie nazwana „AK47” – nie opuściła swojego boku.

„Owijała królową w watę”, powiedziało mi latem źródło. Była nadopiekuńcza i upewniała się, że Jej Wysokość nie robi zbyt wiele.

Źródło zaznajomione z Balmoral powiedziało mi, że królowa spędziła ostatnie kilka tygodni ciesząc się życiem na wsi, którą kochała.

Ona i Philip byli najszczęśliwsi w Highlands, ciesząc się obecnością dość zwyczajnej pary – to nie przypadek, że postanowiła opublikować ich wspólne zdjęcie po jego śmierci.

W rzeczywistości zaledwie kilka tygodni temu widziano królową spacerującą ze swoimi psami po ogrodach, powoli i ostrożnie (jak wiele starszych osób bała się upadków, zwłaszcza w miejscach publicznych, co jest jednym z powodów, dla których tak uważała na to, jakie wpisy zdecydowałem się zrobić w miejscach publicznych).Pomieszczenia publiczne), ale na zewnątrz.

Przybycie Jej Królewskiej Mości do Zamku Balmoral, aby rozpocząć letnie wakacje 21 lipca

Przybycie Jej Królewskiej Mości do Zamku Balmoral, aby rozpocząć letnie wakacje 21 lipca

Ona i Philip byli najszczęśliwsi w Highlands, ciesząc się byciem dość zwyczajną parą

Ona i Philip byli najszczęśliwsi w Highlands, ciesząc się byciem dość zwyczajną parą

Królowa swoje ostatnie godziny spędziła na łonie swojej rodziny, w miejscu, w którym spędzała szczęśliwe chwile z ukochanym Filipem.

Królowa swoje ostatnie godziny spędziła na łonie swojej rodziny, w miejscu, w którym spędzała szczęśliwe chwile z ukochanym Filipem.

Rodzina od ponad pół wieku regularnie odwiedza szkocki zamek

Rodzina od ponad pół wieku regularnie odwiedza szkocki zamek

Przyszedł do niej „strumień” rodziny, ostatnio książę i księżna Cambridge i ich troje małych dzieci, które „Gan Jean” – jak dzieci nazywają swoją prababkę – znalazły taki środek. Godnymi uwagi nieobecnymi byli książę i księżna Sussex, co samo w sobie jest historią.

Zmarły król był szczególnie pocieszony regularną obecnością księcia Edwarda i jego żony Sophie, którzy uwielbiali ją jak drugą córkę, oraz dwójki dzieci jej zmarłej siostry księżniczki Małgorzaty, lady Sarah Chatto i hrabiego Snowdon, z których ona był. Zbyt oczarowany.

READ  Pat Sajak odejdzie z „Koła fortuny” w 2024 roku - The Hollywood Reporter

To było bardzo typowe i zabawne lato w Balmoral, z wieloma piknikami, piknikami i grillami. Podążało za długim tempem wyznaczonym przez królową i zmarłego księcia Edynburga. Królowej najwyraźniej nie było przez cały czas, ale była zaangażowana i była widziana” – podało wówczas źródło.

Inne królewskie źródło, które spotkało królową zaledwie kilka dni temu, opisało ją jako „w naprawdę dobrym nastroju”. „Wiem, że oczekujesz, że to powiem, ale tak naprawdę było”, powiedzieli, zauważając, że jej nocne rekolekcje w środę były zaskakujące.

We wtorek nie tylko spotkała się z odchodzącymi i przyszłymi premierami, ale objęła stanowisko i trochę papierkowej roboty.

Jednak za kulisami wśród najwyższych dowódców Pałacu Buckingham gwałtownie narastały obawy o to, czego królowa może się spodziewać po powrocie do zamku Windsor.

Naprawdę tak mocno to przekraczali i ostrzegali ludzi, że teraz doszła do tego, że jeśli musiała zrobić X, to nie mogła zrobić Y, a skojarzenia były raczej wyjątkiem niż regułą.

„Ale w ostatnich tygodniach nastąpiła wyraźna zmiana siły i pilności rozmów” – powiedziało wtedy moje źródło.

Królowa uczestniczy w spotkaniu z prezydentem Szwajcarii w zamku Windsor 28 kwietnia

Królowa uczestniczy w spotkaniu z prezydentem Szwajcarii w zamku Windsor 28 kwietnia

(od lewej do prawej) Księżna Kornwalii, książę Walii, królowa Elżbieta II, książę Edynburga oraz książę i księżna Cambridge w Pałacu Buckingham 8 grudnia 2016 r.

(od lewej do prawej) Księżna Kornwalii, książę Walii, królowa Elżbieta II, książę Edynburga oraz książę i księżna Cambridge w Pałacu Buckingham 8 grudnia 2016 r.

Zaledwie kilka tygodni temu widziano królową wyprowadzającą psy po ogrodach – coś, co robiła od dziesięcioleci

Zaledwie kilka tygodni temu widziano królową wyprowadzającą psy po ogrodach – coś, co robiła od dziesięcioleci

Książę William jest teraz następcą tronu Wielkiej Brytanii po przejęciu księcia Karola po śmierci królowej Elżbiety II.  Powyżej: Królowa na balkonie Pałacu Buckingham z księciem Karolem, księciem Williamem i jego dziećmi, księciem Jerzym i księżniczką Charlotte podczas Konkursu Platynowego Jubileuszu w czerwcu

Książę William jest teraz następcą tronu Wielkiej Brytanii po przejęciu księcia Karola po śmierci królowej Elżbiety II. Powyżej: Królowa na balkonie Pałacu Buckingham z księciem Karolem, księciem Williamem i jego dziećmi, księciem Jerzym i księżniczką Charlotte podczas Konkursu Platynowego Jubileuszu w czerwcu

Rzeczywiście, mogę ujawnić, że przez ostatnie dwa tygodnie miały miejsce dyskusje na wysokim szczeblu między głównymi dworzanami w Pałacu Buckingham i Clarence House – takimi jak jej prywatny sekretarz Sir Edward Young, jego numer w Clarence House, Sir Clive Alderton i Pan rodziny, sir Tony Johnston… Burt. O tym, jakie dokładnie zadania operacyjne królowa byłaby w stanie wykonać po powrocie do Windsoru jesienią, jeśli w ogóle.

READ  Ujawniono datę premiery czwartego sezonu „Kalifatu”.

„Dla wszystkich stało się jasne, że pomimo jej sprawności umysłowej, fizycznie nie była w stanie wytrzymać stresu związanego z rolą i toczyły się poważne dyskusje na temat tego, jakie zadania, jeśli w ogóle, mogłaby wykonać” – mówiło wtedy moje źródło.

„Wdrożono już mechanizmy zapewniające, że książę Walii przejmie większość swoich codziennych obowiązków”. Innymi słowy, pełna opieka we wszystkim oprócz nazwy.

Co ciekawe, we wtorek wieczorem zadzwonił do mnie przyjaciel z informacją: „Nie wygląda na to, żeby królowa wróciła z Balmoral w październiku. Wszyscy w Windsorze bardzo się o nią martwią.

Od dawna zakładano, jak powinienem wyjaśnić, że po śmierci księcia Edynburga królowa przeniesie się do Szkocji prawie na cały etat.

To coś, o czym wiem, że było to dyskutowane w rodzinie królewskiej, ale zawsze uważano, że jest to mało prawdopodobne – z powodów praktycznych, takich jak wszystko inne. Pałac Buckingham odmówił komentarza.

Wczorajsze wydarzenia wykroczyły poza te sprawy. Ale z pewnością możemy dostrzec ulgę, że królowa spędziła ostatnie godziny na łonie swojej rodziny, w miejscu, w którym spędzała szczęśliwe czasy z ukochanym Filipem, wpatrując się w tak drogie jej szkockie wyżyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *