Kontrakty terminowe na akcje wzrosły we wtorek, gdy Dow Jones Industrial Average i S&P 500 próbowały odbić się od swoich minimów z zamknięcia od prawie dwóch lat.
Kontrakty terminowe na S&P 500 wzrosły o 0,8%, a kontrakty terminowe na Nasdaq 100 o 1%. Ci związani z Dow Jones Industrial Average uzyskali 157 punktów, czyli 0,5%.
Funt brytyjski lekko odreagował po spadku do rekordowo niskiego poziomu w stosunku do dolara na początku tygodnia. Funt szterling zyskał ponad 1% przy 1,087 USD za dolara po osiągnięciu najniższego w historii poziomu 1,0382 USD.
Rentowności obligacji skarbowych również obniżyły swoje maksima, poprawiając nastroje. 10-letnia benchmarkowa rentowność spadła o prawie 5 punktów bazowych do 3,823%.
Ruch w przyszłości jest następny Pięć kolejnych dni strat dla akcji, przy czym S&P 500 zamyka się na najniższym poziomie od 2020 roku. Dow Jones spadł w poniedziałek o ponad 300 punktów, wprowadzając go w rynek bessy po spadku o ponad 20% od rekordowego poziomu. Średnia 30 akcji również osiągnęła najniższy poziom zamknięcia od końca 2020 roku.
Wskaźniki techniczne pokazują, że sprzedaż miała charakter historyczny. Według Bespoke Investment Group, 10-dniowa linia spadków indeksu S&P 500 osiągnęła rekordowo niski poziom, co oznacza, że szerokość rynku jest na najgorszym poziomie od co najmniej 32 lat.
Wydaje się, że ostatnia runda wyprzedaży miała kilka katalizatorów, w tym siłę Rezerwy Federalnej i wyższe stopy procentowe, które z kolei powodowały niespokojne rynki walutowe. Poniedziałek , Funt brytyjski spadł do rekordowo niskiego poziomu Wobec dolara niepokoją inwestorów po obu stronach Atlantyku.
„Normalnie amerykańscy inwestorzy nie przejmowaliby się czymś takim, zwłaszcza ostatnio. A to mówi mi, że teraz strach ogarnia inwestorów o wiele bardziej niż kiedyś. A to z kolei doprowadzi do tego, co się dzieje „, powiedział Max Gochmann, CIO. W AlphaTraI, „Do momentu poddania, w którym naprawdę jesteśmy na dole”.
We wtorek inwestorzy poznają kilka nowych danych ekonomicznych, m.in. nastroje konsumentów za wrzesień, zamówienia na dobra trwałe za sierpień i ceny domów za lipiec. Na Wall Street rośnie niepokój, że sześciomiesięczna walka inflacyjna Rezerwy Federalnej wepchnie gospodarkę w recesję.