Komisja Europejska twierdzi, że Ukraina powinna zostać kandydatem do członkostwa w UE

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że ​​Ukraina powinna być mile widziana jako kraj kandydujący.

Kenzo Tripuillard | Afp | Obrazy Getty

Komisja Europejska w piątek zaleciła Ukrainie kandydowanie do członkostwa w Unii Europejskiej – aczkolwiek ze względu na to, że rozdarty wojną kraj przeprowadza szereg ważnych reform.

Opinia Komisji, organu wykonawczego UE, wyprzedza dyskusje na wysokim szczeblu w Brukseli w Belgii na temat ewentualnego członkostwa Ukrainy.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że ​​Ukrainę należy powitać jako kraj kandydujący – odnosząc się do terminu prawnego, który oznacza, że ​​kraj oficjalnie rozpoczął drogę do pełnego członkostwa.

Ubrana w żółtą kurtkę i niebieską koszulę reprezentującą kolory Ukrainy, von der Leyen powiedziała na konferencji prasowej, że komisja ma jedno jasne przesłanie dla Kijowa. „I tak, Ukraina na to zasługuje [the] Perspektywa europejska. Tak, Ukrainę należy powitać jako kraj kandydujący”.

„Dzieje się tak dlatego, że wykonano dobrą pracę, ale ważna jest jeszcze do wykonania” – powiedziała von der Leyen.

Dodała, że ​​cały proces był „merytoryczny”.

„Tak jest według książki, więc postęp zależy wyłącznie od Ukrainy. To właśnie Ukrainę macie w swoich rękach i co może być lepszego, by kształtować waszą przyszłość” – powiedziała.

Długa i trudna droga

To pierwszy krok na długiej i trudnej drodze dla Ukrainy. Nawet przy wsparciu Komisji minie wiele lat, zanim państwa członkowskie będą miały możliwość wyrażenia zgody na akcesję Kijowa – głównie dlatego, że Ukraina będzie musiała przeprowadzić reformy gospodarcze i polityczne, aby dostosować się do europejskich przepisów.

Gdy kraj walczy z Rosją, nie widać końca konfliktu Niektórzy ostrzegali, że może to przerodzić się w „wojnę na wyczerpanie”.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski z zadowoleniem przyjął propozycję Unii Europejskiej przyznania Ukrainie statusu kandydata i powiedział, że pomoże to Kijowowi pokonać Rosję.

„To pierwszy krok na drodze do członkostwa w UE, który z pewnością przybliży nas do zwycięstwa. Wdzięczny za to
[von der Leyen] „Każdy członek Komisji Europejskiej musi podjąć historyczną decyzję” – powiedział Zelensky na Twitterze.

Zełenski powiedział, że spodziewa się, że przywódcy rządów UE zatwierdzą tę propozycję w przyszłym tygodniu.

Tymczasem Rosja odpowiedziała, że ​​decyzja o przyznaniu Ukrainie statusu kandydata do UE wymaga „zwiększonej uwagi” Kremla.

Ukraina złożyła wniosek o przystąpienie do 27 państw Unii Europejskiej kilka dni po inwazji Rosji 24 lutego.

Przywódcy Niemiec, Francji, Włoch i Rumunii, którzy w czwartek odwiedzili Kijów w solidarności, poparli wejście Ukrainy do Unii Europejskiej. Kanclerz Niemiec Olaf Schulz powiedział, że ma „jasne przesłanie: Ukraina należy do rodziny europejskiej”.

Jednak należy wziąć pod uwagę szereg innych kwestii; Nie tylko fakt, że wiele innych krajów również jest chętnych do przyłączenia się.

A co z Mołdawią i Gruzją?

Komisja z zadowoleniem przyjęła również byłą Sowiecką Republikę Mołdawii jako kandydata do członkostwa w Unii Europejskiej.

Granicząca z Rosją Gruzja, częściowo zaatakowana przez Kreml w 2008 roku, otrzymała jednak zadanie spełnienia najpierw określonych warunków.

Von der Leyen powiedziała, że ​​Mołdawia jest „na prawdziwie europejskiej ścieżce na rzecz reform i walki z korupcją”.

„Gruzja musi teraz zjednoczyć się politycznie, aby wytyczyć wyraźną drogę do reform strukturalnych… ścieżkę, która konkretnie przedstawia niezbędne reformy, łączy społeczeństwo obywatelskie i korzysta z szerokiego wsparcia politycznego” – dodała.

Zapytana, czy istnieje czas, aby Gruzja uzyskała status kandydata, von der Leyen odpowiedziała: „To ogromny krok naprzód dla Gruzji, aby mieć europejską perspektywę. To ogromne osiągnięcie – a drzwi są szeroko otwarte. To zależy od Gruzji teraz podjąć niezbędne kroki. Wychodzić na spotkanie”.

READ  Ratingi CNN gwałtownie spadły w pierwszych tygodniach pod rządami nowego prezydenta Chrisa Lichta

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *