CNN
—
Republikański przywódca Izby Reprezentantów, Kevin McCarthy, podczas prywatnych rozmów w tym tygodniu zrobił duże ustępstwo wobec krytyków jego kandydatury na mówcę w Izbie Reprezentantów: obniżył próg wymuszenia głosowania w celu usunięcia siedzącego mówcy, według sześciu republikańskich źródeł. Dyskusje wewnętrzne.
McCarthy był Próba znalezienia progu kompromisu To może wystarczyć, aby zdobyć głosy mówców od jego krytyków, jednocześnie zadowalając resztę GOP Izby Reprezentantów i dzwoniąc do wszystkich zakątków konwencji w prywatnych rozmowach telefonicznych w tym tygodniu.
Według dwóch republikańskich źródeł, jedną z liczb, która pojawiła się w ostatnich rozmowach między McCarthy a republikańskimi prawodawcami – i była wcześniej nieujawniona – był limit pięciu osób.
Teraz większość Izby GOP musi wezwać do złożenia wniosku zwanego wnioskiem o zwolnienie przewodniczącego marszałka. Ale niektórzy konserwatywni twardogłowi nalegają, aby jeden członek wzywał do takiego głosowania, co postrzegają jako ważny mechanizm pociągania mówcy do odpowiedzialności.
Próg pięciu osób może być jednak zbyt niski dla umiarkowanego skrzydła partii, z których część prywatnie sugerowała, że jest skłonna zgodzić się na próg 50 osób.
Niektórzy z najbardziej zaciekłych krytyków McCarthy’ego, w tym przedstawiciele Matt Getz z Florydy i Ralph Norman z Południowej Karoliny, powiedzieli CNN, że limit pięciu osób jest wciąż zbyt wysoki, podkreślając znaczące wyzwanie, przed którym stoi McCarthy w zadaniu zamknięcia mówcy.
„Nie, mniej niż 5!!” Norman powiedział w wiadomości tekstowej o proponowanym wniosku o opuszczenie progu. „2 lub mniej (moim zdaniem).”
Gates powiedział: „Musi zejść do 1”.
Wszystko to będzie głównym tematem dyskusji podczas ważnej piątkowej popołudniowej konferencji, którą McCarthy zaplanował z różnymi ideologicznymi klubami w Izbie GOP, cztery dni przed głosowaniem mówcy 3 stycznia.
Kompromis w sprawie wniosku o rezygnację – o którym McCarthy wcześniej powiedziała, że nie ustąpi – może być kluczem do odblokowania głosów, których potrzebuje, aby wygrać głosowanie. Jego gotowość do negocjacji w tej sprawie pokazuje również, jak zdesperowany jest McCarthy, by zawrzeć umowę, nawet jeśli oznacza to rezygnację z części swojej władzy.
Są jednak inne wyzwania. Na przykład McCarthy chce obietnicy od zwolenników, że będą głosować na niego jako mówcę, jeśli zgodzi się na wniosek o zwolnienie, ale jego krytycy chcą, aby przed udzieleniem mu poparcia złożył żelazne zobowiązanie.
„Diabeł tkwi w szczegółach”, jeśli chodzi o progi i inne ustępstwa dotyczące zasad – powiedział Norman. „Dopóki szczegóły nie zostaną określone, zapieczętowane na piśmie i za pomocą postów w mediach społecznościowych, ludzie nie przeniosą głosów”.