Kenia: Ciała na ulicach, gdy policja strzela do protestujących ostrą amunicją



CNN

We wtorek kenijska policja wystrzeliła ostre kule w kierunku demonstrantów w Nairobi, gdy narastał gniew wobec kontrowersyjnej ustawy finansowej, która wywołała powszechne protesty.

Ekipa CNN obejrzała niepokojące sceny i zauważyła dwa ciała leżące nieruchomo na ziemi. Uroczysta buława została również skradziona z parlamentu Kenii, kiedy protestujący wtargnęli do parlamentu podczas protestów przeciwko podatkom, które przybrały gwałtowny charakter.

Berło, jak opisano na stronie internetowej rządu Kenii, „to bogato zdobiona laska z metalu, drewna lub innego materiału, trzymana za berło lub umieszczana przed suwerenem lub innym wysokim urzędnikiem; Podczas ceremonii cywilnych lub przed szanowanym zgromadzeniem, aby symbolizować władzę.

Spółka zależna CNN, NTV Kenya, poinformowała, że ​​kenijscy prawodawcy przebywający w budynku parlamentu uciekli podziemnym kanałem.

Według NTV Kenya po ataku policji na protestujących ewakuowano parlamentarzystów, którzy uciekli do pobliskiego budynku rządowego w Bunge Towers.

Wcześniej we wtorek Auma Obama, przyrodnia siostra byłego prezydenta USA Baracka Obamy, została użyta przez policję gazu łzawiącego podczas wywiadu na żywo dla CNN w ramach protestu przeciwko ustawie.

„Nie widzę już. Zaatakowano nas gazem łzawiącym” – powiedział Obama w dramatycznym materiale zarejestrowanym na ziemi przez zespół CNN.

Obama, kenijsko-brytyjski aktywista, rozmawiał z Larrym Madowem z CNN wraz z grupą młodych protestujących, gdy grupa została użyta gazem łzawiącym w Nairobi.

Kenia jest w uścisku Ogólnopolskie protesty Przeciwko proponowanym podwyżkom podatków, których kulminacją będzie planowane „całkowite zamknięcie” kraju.

Podczas demonstracji wywołanych ustawą finansową na 2024 r. obywatele zebrali się pod hasłem „7 dni wściekłości”, podczas gdy kraj czeka kolejne dni niepokojów.

„Jestem tutaj, ponieważ przyglądam się temu, co się dzieje, młodzi Kenijczycy demonstrują w obronie swoich praw, demonstrują z flagami i znakami” – powiedział Obama.

READ  Najib Razak, były premier Malezji, traci apelację 1MDB i trafia do więzienia

Prezydent William Ruto powiedział, że chce nawiązać dialog z protestującymi i jest z nich „dumny”. Jednak siły bezpieczeństwa zostały oskarżone o porywanie prominentnych Kenijczyków, zwłaszcza tych, których obserwuje się w mediach społecznościowych.

Amnesty International Kenia oświadczyła, że ​​bada miejsce pobytu aż 12 osób, które zostały „porwane w środku nocy” przed protestami zaplanowanymi na wtorek.

Na liście znajdują się blogerzy, twórcy treści, obrońcy praw człowieka, lekarz i pracownik parlamentu, powiedział CNN Irongo Houghton, dyrektor wykonawczy Amnesty International Kenia.

„Jesteśmy przerażeni niektórymi zeznaniami, które usłyszeliśmy w ciągu ostatnich 24 godzin. Mamy około tuzina nieznanych osób, które w wielu przypadkach zostały schwytane przez osoby w mundurach lub bez nich” – powiedział Houghton, dodając, że nie otrzymali pomocy prawnej i że ich rodziny nie znają miejsca ich pobytu.

„Obecnie jesteśmy świadkami nie tylko porwań, ale także zaginięć” – powiedział.
CNN zwróciło się do kenijskiej policji z prośbą o komentarz.

Protesty mają miejsce w momencie, gdy status Kenii nabiera globalnego znaczenia, a prezydent USA Joe Biden w poniedziałek mianował ten kraj „głównym sojusznikiem spoza NATO”, co stanowi pierwszy przypadek otrzymania takiego statusu przez kraj Afryki Subsaharyjskiej.

W maju Biden ogłosił swoją decyzję o podniesieniu Kenii do tego tytułu, przyjmując w Białym Domu prezydenta Ruto z ważną wizytą państwową, upamiętniającą 60. rocznicę stosunków dyplomatycznych między obydwoma krajami.

Katherine Nichols z CNN przyczyniła się do powstania tego raportu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *