- Napisane przez Sama Francisa i Paula Seddona
- Korespondenci polityczni, BBC News
Sir Keir Starmer zapowiedział „natychmiastowe” porzucenie rządowego planu dla Rwandy, jeśli jego partia wygra wybory.
Lider Partii Pracy powiedział, że zaoszczędzone pieniądze wykorzysta na zatrudnienie wyspecjalizowanych śledczych, którzy zajmą się małymi łódkami przepływającymi przez kanał La Manche.
Chce także wykorzystać swoje uprawnienia antyterrorystyczne, aby „zmiażdżyć” gangi przemytników ludzi.
Rishi Sunak powiedział, że ministrowie zatrudnili już w tym rejonie większą liczbę funkcjonariuszy policji.
W rozmowie z mediami premier powiedział: „Mamy plan i wylądujemy naszymi samolotami”.
Sir Keir ujawnił w Dover nowe szczegóły swojego planu wraz z lokalną posłanką Natalie Elphicke, która w środę odeszła z Partii Konserwatywnej i dołączyła do Partii Pracy.
W krótkim przemówieniu pani Elphick wycelowała w swojego byłego szefa, twierdząc, że „nic nie ukazuje braku dostaw Rishi Sunaka lepiej niż kwestia małych łodzi”.
W swoim przemówieniu przywódca Partii Pracy powiedział, że utworzy nowe dowództwo ds. bezpieczeństwa granic, które będzie współpracować z Siłami Granicznymi, MI5 i Narodową Agencją Kryminalną w ściganiu gangów kursujących małymi statkami.
Partia twierdzi, że na czele nowej jednostki stanie były szef policji, armii lub wywiadu, który będzie podlegał bezpośrednio Ministrowi Spraw Wewnętrznych.
Sir Keir powiedział, że zniesienie programu dla Rwandy uwolniłoby 75 milionów funtów w pierwszym roku działania rządu laburzystów na zatrudnienie setek dodatkowych śledczych i „agentów wywiadu”.
Zapowiedział już anulowanie rządowego planu wysłania części osób ubiegających się o azyl do Rwandy, który po raz pierwszy ogłoszono w 2022 r., ale został opóźniony ze względu na wyzwania prawne.
Ministrowie mają nadzieję, że program, który ma się rozpocząć w lipcu, zniechęci ludzi do prób przedostawania się do Wielkiej Brytanii małymi łódkami przez kanał La Manche.
Partia Pracy twierdzi jednak, że program nie powstrzyma ludzi przed odbyciem podróży.
Według Krajowego Urzędu Kontroli płatności na rzecz Rwandy będą kosztować 370 mln funtów w ciągu pięciu lat plus 120 mln funtów w przypadku przeniesienia ponad 300 osób i 20 000 funtów na osobę.
Naciskano go, gdy jego partia zrezygnowała z planu, Sir Keir powiedział reporterom, że Partia Pracy „natychmiast pozbędzie się tej polityki”.
Dodał: „Nie będę prowadził polityki, która według mnie nie będzie skuteczna i która będzie mnie kosztować fortunę”.
Zapytany, jak dużą redukcję chciałby zobaczyć w przypadku przepraw małych łodzi, przywódca Partii Pracy nie podał liczby, ale powiedział, że chce, aby poziomy te spadły „znacznie”.
„Przywrócimy poważny rząd na naszych granicach, zajmiemy się tym problemem u jego źródła i trwale zastąpimy politykę Rwandy” – dodał.
Sir Keir powiedział także, że jego partia rozszerzy uprawnienia na mocy ustawy o terroryzmie z czasów Blaira, aby umożliwić policji przeszukiwanie osób podejrzanych o udział w przemycie ludzi.
Pojawią się także nowe uprawnienia umożliwiające „bezpośrednie monitorowanie” ich rachunków finansowych oraz nakazy sądowe dotyczące przekazywania informacji finansowych.
Podejrzewani przemytnicy mogą również mieć ograniczony dostęp do Internetu, bankowości i podróżowania.
Partia Pracy twierdzi, że te nowe uprawnienia będą wymagały przyjęcia przez parlament nowego ustawodawstwa, co według Sir Keira nastąpi „bardzo szybko”.
tak jak Po raz pierwszy doniosła „The Times”.Partia zamierza także wynegocjować dostęp do unijnej bazy danych Eurodac, w której rejestrowane są odciski palców osób w wieku 14 lat i starszych, które przybywają do krajów europejskich bez pozwolenia.
Partia Pracy nie powiedziała, czy będzie to obejmowało wdrożenie prawodawstwa UE, na którym opiera się program. Mówi, że będzie to tematem dyskusji podczas negocjacji.
Peter Walsh z Obserwatorium Migracji na Uniwersytecie Oksfordzkim powiedział, że plan Partii Pracy „jest mało prawdopodobne, aby zmienił zasady gry”.
Powiedział BBC, że plan „na pierwszy rzut oka wygląda bardzo podobnie” do istniejącego Dowództwa Operacyjnego Małych Łodzi, czyli nowych sił wojskowych, które monitorują i przechwytują statki próbujące nieuprawnionego przedostania się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche.
Dodał: „Diabeł będzie tkwił w szczegółach”.
Partia Konserwatywna i Partia Pracy oskarżają się nawzajem o stworzenie „amnestii” – ogólnie rozumianej jako zezwolenie wszystkim, którzy nielegalnie wjeżdżają do kraju, na pozostanie przy pełnej amnestii prawnej.
Plany Partii Pracy, które konserwatyści nazwali „amnestią dla nielegalnych imigrantów”, umożliwią osobom przybywającym do Wielkiej Brytanii małymi łódkami ubieganie się o azyl – co jest obecnie zabronione na mocy ustawy o nielegalnej imigracji.
Partia Pracy wielokrotnie zaprzeczała, że planuje amnestię dla osób, które nielegalnie przedostaną się do kraju.
Sir Keir oskarżył konserwatystów o „amnestię w Travelodge”, polegającą na tym, że nie rozpatrzyli wniosków o azyl i zamiast tego zakwaterowali ludzi w hotelach – choć plany również nie przewidują amnestii, ponieważ obejmują deportację osób ubiegających się o azyl do Rwandy.
Jak wynika z tymczasowych danych Home Office, prawie 9 000 osób przepłynęło w tym roku kanał La Manche na małych łódkach.
Oznacza to wzrost o prawie jedną trzecią (32%) w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku, kiedy przekroczyło granicę 6691 osób, oraz wzrost o 14% w porównaniu z tym samym okresem w 2022 r., kiedy liczba osób przekroczyła 7750 osób.