Eurofery Olympia miał na pokładzie 239 pasażerów i 51 członków załogi, gdy zapalił się na północny wschód od wyspy Ericosa, niedaleko Korfu, co doprowadziło do jego ewakuacji.
Grecka straż pożarna potwierdziła CNN, że dwóch pasażerów uwięzionych na promie przez kilka godzin zostało uratowanych i przetransportowanych na Korfu w piątek po południu.
Stan pasażerów płci męskiej i zagranicznej nie jest jeszcze znany.
Grecka straż przybrzeżna poinformowała w oświadczeniu, że mężczyźni zostaną zabrani do szpitala.
Trwają poszukiwania 11 zaginionych pasażerów – ośmiu obcokrajowców i trzech Greków.
Grecka straż przybrzeżna poinformowała, że początkowo uratowano 278 osób – w tym osobę, która nie znajdowała się na oficjalnej liście pasażerów.
Według agencji Reuters większość pasażerów weszła na pokład statków ratowniczych i została przewieziona na sąsiednią wyspę Korfu, gdzie następnie zostali zarejestrowani.
Statek płynął pod włoską banderą i był w drodze z Igoumenitsa w północno-zachodniej Grecji do Brindisi w południowych Włoszech, kiedy zapalił się.
Straż Przybrzeżna odebrała telefon w sprawie pożaru na statku około godziny 4:30 czasu lokalnego.
Rzecznik Grimaldi Lines, właściciela Euroferry Olympia, powiedział agencji Reuters, że chociaż badano przyczynę pożaru, istnieją przesłanki, że wybuchł on w ładowni statku.
Film zamieszczony na greckiej stronie informacyjnej Proto Thema pokazał, że mierzący 600 stóp (183 metry) prom płonie wśród pióropuszy dymu. Z głośników huczało Święto Pracy.
Grecka stacja publiczna ERT pokazała na żywo obrazy łodzi przewożących pasażerów i przybyłych do portu na Korfu.
Przemawiając w ERT, dyrektor szpitala na Korfu, Leonidas Rubatis, potwierdził, że troje pasażerów z niewielkimi obrażeniami zostało przywiezionych jako środek ostrożności, i że oczekuje się również, że niemowlę zostanie zbadane jako środek ostrożności.