Jak Luton z pretendenta do spadku stał się poważnym pretendentem do przetrwania

„Zmieniło się teraz postrzeganie przez opinię publiczną Luton, jak według nich będzie wyglądało. Naprawdę pokonaliśmy ich, niewiele drużyn robi to w meczu z Brighton” – powiedział kapitan Luton Town Ross Barkley po porażce z Brighton 4:0 w meczu Wtorek.

Luton rozpoczął swój pierwszy sezon w Premier League od bolesnej porażki 4:1 z Brighton, a wynik ten najwyraźniej nada ton całemu sezonowi. Po 12 meczach udało im się tylko raz wygrać – pokonując Everton we wrześniu – i trzy razy zremisować.

Jeszcze przed porażką w AMEX wielu obserwatorów uważało, że Luton spada do mistrzostw jak kamień. Ale udowadniają, że ludzie się mylą. Nadal daleko im do bezpieczeństwa, ale ich wyniki napawają optymizmem. Mają jeden punkt przewagi nad strefą spadkową, ale nastroje w drużynie i wokół klubu radzą sobie znacznie lepiej, niż sugerowałoby 17. miejsce.

Co się zatem zmieniło? Dlaczego Luton jest teraz drużyną, przeciwko której nikt nie będzie się cieszył?

Jednym z głównych powodów jest ulepszenie i siła przeciwprasy.

We wtorek środkowy obrońca Rhys Burke, który dołączył do drużyny po zatrzymaniu krążenia Toma Lockyera w grudniu, miał kluczowe znaczenie przy zdobyciu pierwszego gola dla Luton w 18 sekund. Lockyer obserwował mecz z trybun, a Burke również pomógł odzyskać piłkę, po czym Luton oszołomił Brighton drugim golem strzelonym przez Chidoziego Ogbeniego w 2 minuty i 17 sekund na zegarze.

Po pierwszej bramce Elijaha Adebayo Burke poleciał do przodu i odebrał piłkę Facundo Buonanotte rozpoczyna atak.

Następnie, po kolejnym mocnym nacisku ze strony Luton, Burke został zmuszony do kolejnego przechwytu wkrótce po rozpoczęciu meczu w celu uzyskania drugiej bramki Brighton.

Burke musiał idealnie zgrać oba momenty. Potrzebował także, aby jego koledzy z drużyny zaatakowali Brighton i zastawili pułapkę.

READ  Oilers Corey Perry zgadza się na zaoferowanie go Edmonton na resztę roku: źródła

„Chodzi o to, aby wszyscy rozumieli pozycję wszystkich, ponieważ wtedy każdy z nas może w każdej chwili zastąpić dowolnego kolegę z drużyny” – powiedział napastnik Luton Carlton Morris, który strzelił pierwszego gola Adebayo po tym, jak zaczął z nim atakować od przodu. „Na tym poziomie to skomplikowane. Czasami prawie zamienia się to w partię szachową, bardziej niż w zeszłym sezonie.”

Adebayo zauważył, że wysoka presja pomogła zmniejszyć presję na obronie Luton.

„Jeśli będziemy wywierać duży nacisk na boisku, zmniejsza to zdolność obrońców do tego” – powiedział 26-letni Adebayo. „Oczywiście mamy świetną linię obrony, razem z bramkarzem (Tomasem Kamińskim), który wie, że jeśli gracze naciskają tam, to trochę ułatwia im to pracę. Liga jest trudna i staramy się ułatwić naszym obrońcom tak samo, jak możliwy.

Powyższa grafika przedstawia wyraźny wzrost intensywności pressingu (co wskazuje liczba podań na akcję defensywną, w skrócie PPDA) w ostatnich tygodniach na podstawie średniej kroczącej w sezonie. Jak pokazały pierwsze trzy gole przeciwko Brighton, Luton cofa się w dalszej grze pressingiem.

Jest powód, dla którego fani Luton są tak zadowoleni z menadżera Roba Edwardsa. Łączy w sobie starą taktykę polegającą na kierowaniu długą piłką poprzez energiczny pressing i grę od tyłu.

Sposób, w jaki umiejętnie dostosowuje taktykę i wdraża nowe style gry, sprawia, że ​​Luton jest trudniejszym przeciwnikiem.

Weź sposób, w jaki Luton rozpoczyna grę i atakuj kopnięcia przeciwnika. Na początku sezonu Luton często kopał piłkę prosto do bramkarza Kamińskiego, aby ten strzelił do bramki. Morris będzie wówczas pełnił rolę bramkarza, a otaczający go gracze, tacy jak Adebayo i Ogbeni, będą starali się zdobyć drugą piłkę. Ale gra Lawtona ewoluowała.

Kiedy rozpoczął się mecz drugiej połowy z Brighton, Barkley przygotowywał się do wolewania piłki do Kamińskiego. Udawał, że zamiast tego odwrócił się i rzucił do przodu.

READ  Kim jest Luis Rubiales i dlaczego pocałował Jenny Hermoso?

Wyjaśnił: „To postawiło opozycję w pozycji obronnej”. Czasami, grając z tyłu, mogą wkroczyć do akcji i wywrzeć na nas presję. Dlatego bardziej chodzi o to, aby: „Wygraliśmy 3:0” i aby w drugiej połowie, kiedy zaczynamy, dać im znać, że nadal będziemy grać. bierz to, bo czasami możesz podnieść nogę w górę.” „Zdejmij pedał. Skręciłem i zagrałem do przodu, abyśmy mogli ich wypchnąć. To klucz. Takie małe rzeczy mogą zrobić różnicę”.

Ogólny wkład Barkleya w tym sezonie był kolejnym powodem dobrych wyników zespołu. Obecnie jest rozgrywającym pomocnikiem w centrum ataków Luton. Usiądzie głęboko, zbierze piłkę, ruszy do przodu i będzie szukał kolegi z drużyny.

„Inna liga” – powiedział Barkley, lider zespołu. Gram trochę głębiej, ale teraz spoczywa na mnie większa odpowiedzialność za przejęcie piłki.

„W innych klubach grałem trochę dalej do przodu, więc polegałem na zawodnikach, którzy mają piłkę, ale teraz gram głębiej. Kiedy jestem przy piłce, jestem w najlepszej formie. Mam dużo piłki pomaga mnie i moim kolegom z drużyny, odnajdując ich w obszarach, w których mogą coś osiągnąć.

Drugi gol Adebayo strzelił Barkley, który przechwycił piłkę w defensywie Brighton jako trzeci i zagrał swojego kolegę z drużyny z tyłu. Dla Luton była to pierwsza dobra interwencja w sezonie, która zakończyła się bramką. Jak widać na poniższej grafice, gracze średnio raz na mecz odzyskują piłkę po strzale, a ogólna strata wynosi 5,3.

Skrzydłowy obrońca Lutona był kolejną ważną częścią zespołu. Pomogło im to nie tylko poszerzyć pole gry, ale z biegiem czasu ich skuteczność wzrosła.

Alfie Doughty jest jednym z wyróżniających się zawodników Luton na pozycji lewego obrońcy. Jest głównym wykonawcą stałych fragmentów gry w drużynie Luton i udowodnił to swoim podaniem z rogu, które pomogło Adebayo zdobyć trzeciego gola. Na drugiej flance zazwyczaj ma zręczne i szybkie towarzystwo wypożyczonego zawodnika Manchesteru City, Issy Kabore. Jednak w przypadku 22-latka reprezentującego Burkina Faso na Pucharze Narodów Afryki w tym miesiącu Edwards wykorzystał w tej roli Ogbeniego i sprawdziło się to dobrze.

READ  Wyniki UFC 281: Adesanya vs. Pereira

Klub właśnie pozyskał jako wzmocnienie prawego obrońcę Daikiego Hashiokę. 24-letni reprezentant Japonii dołączył do zespołu z belgijskiej drużyny Sint-Truiden i został zaprezentowany przed kibicami gospodarzy w pierwszej połowie.

„To połączenie sposobu, w jaki zespół grał w zeszłym sezonie” – powiedział Barkley. „Następnie większy rozwój w innym kierunku niż tego, czego oczekuje od nas menadżer: możliwość podawania od tyłu i budowania naprzód, zamiast ciągłego bycia bezpośrednim. Mieszamy to i to może teraz zaskoczyć zespoły.

Następny mecz Luton rozegra z Newcastle United, drużyną, którą w grudniu pokonali 1:0. Włączając ten mecz, Edwardsowi i jego drużynie do końca maja pozostało 17 meczów. Wtedy będą porażki, ale rozmach i wiara są po ich stronie.

Mamy nadzieję, że niespodzianek, takich jak ten z Brighton, będzie więcej, ponieważ drużyna z Luton stale się doskonali i nie podda się bez walki.

(Zdjęcie na górze: Alex Bantling/Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *