Warriors rozpoczęli drugą połowę sobotniej porażki z Cleveland Cavaliers 118-110 z Cleveland Cavaliers w głębokim dołku, a Draymond Green próbował odkopać swoją drużynę.
Ale ściany ostatecznie uległy nadgorliwej zieleni.
Green miał już jeden faul techniczny i wybryki Greena w trzeciej kwarcie doprowadziły do drugiego faula technicznego i ostatecznie wyrzucenia.
W trzeciej kwarcie Green próbował rozpalić ogień pod Warriors. Najpierw faulował w ofensywie środkowego Cavs Jarretta Allena i pozwolił mu to usłyszeć na całym boisku. Następnie dotknął kieszeni Donovana Mitchella i faulował obrońcę All-Star, gdy ten walczył o wolną piłkę.
Green posunął się jednak za daleko, uderzając Mitchella poza boisko po ustawieniu Carisa LeVerta. Mitchellowi nie spodobało się to, atakując Greena, gdy wbiegali z powrotem na boisko.
Długa analiza powtórek skłoniła sędziów do retrospektywnej oceny technicznego błędu Greena za uderzenie Mitchella w ramię przed podjęciem odwetu.
Trenerowi Cavaliers J.B. Bickerstaffowi spodobało się to, co widział u swoich zawodników.
„Nasi chłopcy się bronią i chronią” – powiedział Bickerstaff reporterom po meczu. „Wcześniej doszło do meczu, w którym Donovan doznał kontuzji pleców, ale znowu o tym rozmawialiśmy i nie mamy zamiaru przed nikim się wycofać. Jestem więc dumny z chłopaków, którzy stanęli w obronie siebie, ale potem znowu, nie pozwalając, żeby to zmieniło bieg gry i wdało się w coś, w co nie musieliśmy się angażować i nie pozwoliliśmy im szaleć.
„Ale celowo chcieliśmy pobudzić drużynę do działania. Czułem to przez całą trzecią kwartę. Myślałem, że można było to zdusić w zarodku wcześniej, ale tak to wygląda, gdy idziemy do przodu”.
LeVert, który strzelił gola, gdy Green zderzył się z Mitchellem poza boiskiem, powiedział reporterom, że nie widział wszystkiego, co się wydarzyło, ale jest zadowolony z reakcji swojego zespołu.
Na początku trzeciej kwarty Warriors tracili 16 punktów, ale zwyciężyli 31-16, zmniejszając przewagę Cavaliers do jednego punktu na początku czwartej kwarty.
„Wszyscy na korcie są bardzo konkurencyjni, więc było dużo szczekania w tę i z powrotem” – powiedział LeVert reporterom. „Nie wiem, czy na początku poradziliśmy sobie z tym we właściwy sposób. Potem trochę oszaleli. Ale uspokoiliśmy się. Wróciliśmy do tego, co robiliśmy i myślę, że z tego byłem najbardziej dumny”. „W czwartej kwarcie wróciliśmy i robiliśmy to, co robiliśmy wcześniej w meczu. W trzeciej kwarcie trochę się wkręciliśmy i pozwoliliśmy im biegać”.
Wszelka dynamika, jaką Green wytworzył w trzeciej kwarcie, została utracona w czwartej, gdy Cavaliers wycofali się po drugie zwycięstwo nad Warriors w ciągu tygodnia.
Pobierz i śledź podcast Dubs Talk