- Irański atak na Izrael może mieć wpływ na wojnę Rosji na Ukrainie.
- Iran jest głównym dostawcą broni i partnerem gospodarczym Rosji.
- Możliwe jest także, że szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie mógłby wzmocnić regionalne wpływy Chin kosztem Rosji.
Sobotni irański atak na Izrael jest zły nie tylko dla Bliskiego Wschodu, ale także dla wojny Rosji na Ukrainie, ponieważ pojawiają się nowe linie podziału między Moskwą a Teheranem.
Michelle Greset, starsza badaczka ds. polityki w skraj, Amerykański ośrodek badawczy w komentarzu opisał, jak szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie może wpłynąć na Rosję. Komentarz został po raz pierwszy opublikowany dnia Narodowy interes Czwartkowy magazyn – Na kilka dni przed wystrzeleniem przez Iran w sobotę ponad 300 dronów i rakiet na Izrael.
Artykuł Gherisiego ukazał się po ataku na ambasadę Iranu w Damaszku w Syrii 1 kwietnia. Izrael nie przyznał się do ataku, ale Iran pociągnął go do odpowiedzialności i poprzysiągł zemstę.
„Chociaż Moskwa niewątpliwie czerpie korzyści z chaosu na Bliskim Wschodzie – odwracając uwagę Zachodu i zasoby od Ukrainy – ma wiele do stracenia, jeśli konflikt między Izraelem a Hamasem przerodzi się w szerszą wojnę” – napisał Greset.
Rosja od lat pracuje nad ugruntowaniem swojej pozycji jako gracza wojskowego i dyplomatycznego na Bliskim Wschodzie.
Greset napisał, że Moskwa zyskała na niestabilności w Syrii Libia Ugruntować swoją pozycję gwaranta bezpieczeństwa regionalnego, ale eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie nie będzie miała takiego samego skutku.
Dzieje się tak częściowo dlatego, że Moskwa jest zajęta wojną na Ukrainie – napisała. W ciągu ostatnich dwóch lat pogłębiło się także partnerstwo Rosji z Iranem, w miarę jak rosyjska gospodarka objęta poważnymi sankcjami staje się coraz bardziej izolowana.
Iran jest obecnie uważany za ważnego dostawcę sprzętu wojskowego dla Rosji. „Irański”Flota duchówOd początku wojny na Ukrainie transportuje także rosyjską ropę po całym świecie, utrzymując przychody z ropy płynące do Moskwy.
Jeśli jednak Iran zostanie uwikłany w szerszy konflikt, nie będzie w stanie zapewnić Rosji takiego samego poziomu wsparcia.
„Szerszy konflikt regionalny, szczególnie jeśli wiąże się z bezpośrednim konfliktem między Izraelem a Iranem, ograniczyłby zdolność Iranu do dalszego pełnienia roli dostawcy sprzętu wojskowego dla Rosji” – napisał Greset.
Dodała: „Teheran może poprosić o większe wsparcie, gdy zdolność Rosji do jego zapewnienia będzie ograniczona”.
the Kraje G7 Rozważają już nałożenie dodatkowych sankcji na Iran po jego ataku na Izrael, do którego może dojść Rozciąga się na Rosję.
„Rozważymy nałożenie dodatkowych sankcji na Iran w ścisłej współpracy z naszymi partnerami, szczególnie w odniesieniu do jego programów dotyczących dronów i rakiet” – oznajmiła w niedzielnym oświadczeniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Szerszy konflikt na Bliskim Wschodzie mógłby kosztem Moskwy wzmocnić wpływy Chin w regionie
Chociaż Rosja jest zajęta wojną na Ukrainie, prezydentowi Władimirowi Putinowi udało się nadal pozycjonować jako potencjalny pośrednik władzy na Bliskim Wschodzie w obliczu wojny między Izraelem a Hamasem.
Jednak plan Putina może się zawalić, jeśli wojna rozprzestrzeni się na obszar regionalny, ponieważ Pekin również stara się odgrywać rolę rozjemcy.
„Rosja będzie szczególnie wrażliwa na chińskie próby wkroczenia na jej wpływy na Bliskim Wschodzie” – napisała Greset w swoim komentarzu.
Jest to szczególnie prawdziwe, ponieważ Pekinowi udało się osiągnąć rezultaty w marcu ubiegłego roku, wynegocjowawszy odprężenie między Arabią Saudyjską a Iranem, jak zauważył Grisset.
Ponieważ gospodarka Rosji objęta poważnymi sankcjami jest już zależna od Chin, będzie bardziej podatna na kaprysy Pekinu, jeśli Moskwa nie będzie w stanie utrzymać się przy globalnych wpływach, którymi nadal się cieszy.
W niedzielnym oświadczeniu pt. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji Wyraziła „głębokie zaniepokojenie” tym, co nazwała „kolejną niebezpieczną eskalacją” w regionie.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaapelowało o powściągliwość i oświadczyło, że oczekuje od krajów regionu „rozwiązania istniejących problemów środkami politycznymi i dyplomatycznymi”.