Napisane przez Joe Vardona, Jaya Kinga, Steve’a Buckleya i Jareda Weissa
BOSTON – Miami Heat nie zajmują ósmego miejsca w środku. A teraz dzielą ich trzy zwycięstwa od zostania numerem 8 w historii.
The Heat pokonali Boston Celtics 123-116 w pierwszym meczu finałów Konferencji Wschodniej w środę, tracąc 35 punktów od Jimmy’ego Butlera i 20 od Bama Adebayo.
Miami stara się zostać drugą drużyną w historii NBA i pierwszą od 1999 roku New York Knicks, która dotarła do finału jako ósma drużyna.
„Wyprzedzasz siebie” – powiedział trener Heat, Eric Spoelstra, gdy wspomniano powyżej.
Może. Jedna gra nie stworzona przez serię. Ale z drugiej strony upał w żadnym wypadku nie przypomina typowego nasienia nr 8.
Rok temu o tej porze byli rozstawieni z numerem 1, zamknięci w czymś, co mogło być słodko-gorzką porażką w siedmiu meczach z samymi Celtics. Butler jest jednym z najlepszych graczy play-off w znakomitej historii Heat, a były mistrz Kyle Lowry siedzi teraz na ławce rezerwowych w Miami.
To już trzeci raz w ciągu ostatnich czterech sezonów, kiedy te dwie drużyny spotkały się w finale konferencji i ogólnie jest to dziesiąty występ Miami w finale konferencji.
The Heat zmagali się z kontuzjami i pytaniami o skład w tym sezonie zasadniczym, ale już w pierwszej rundzie wyeliminowali Milwaukee z numerem 1, przegrali jak dotąd tylko dwa razy w postseason i wygrali pierwszy mecz ze wszystkich trzech serii.
Nie są mieszkańcami dna.
„Każdy, kto przygotowuje nas od samego początku, buduje ten chip (na naszym ramieniu)” – powiedział Adebayo. „Teraz czuję, że jesteśmy jedną z najlepszych drużyn w lidze, ponieważ przeciwności losu nas ukształtowały”.
Mecz 2 o 20:30 ET w piątek w TD Park w Bostonie.
Butler miał 12 z 25 rzutów z siedmioma podaniami, pięcioma zbiórkami i sześcioma przechwytami. To był jego 17. mecz z co najmniej 30 punktami od czasu dołączenia do Heat cztery sezony wcześniej i jego 11. mecz z rzędu z co najmniej 25 punktami. Butler jest piątym graczem w historii NBA z 30 punktami, pięcioma zbiórkami, pięcioma asystami i pięcioma występami w play-offach. Dołącza do Michaela Jordana (8), Allena Iversona (3), Russella Westbrooka (3) i Ricka Barry’ego (2).
Adebayo odgrywa w tej serii znacznie inną rolę niż w finałach konferencji 2022. Atak przebiega przez niego jako środek i przyczynił się do pięciu asyst, aby przejść ze swoimi ośmioma deskami. Adebayo zremisował z LeBronem Jamesem w największej liczbie kolejnych meczów play-off w historii franczyzy z co najmniej ośmioma zbiórkami (10).
Max Strauss, Gabe Vincent, Caleb Martin i Lowry zdobyli po 15 punktów dla Miami.
Celtics, którzy awansowali do tego etapu po wygranej 7:76 w niedzielę, prowadzili 66-57 w pierwszej połowie i prowadzili Heat 40-16 w dogrywce. W trzeciej kwarcie zdobyli dla Miami 46 punktów.
„Myślałem, że pierwsza połowa była dobra i myślałem, że odpuściliśmy linom w trzeciej kwarcie i straciliśmy poczucie pilności” – powiedział trener Bostonu Joe Mazzola. „Byliśmy gotowi, a potem puściliśmy linę. … Musimy być gotowi, kiedy ich wyprzedzimy, oni odpowiedzą, a my musimy odpowiedzieć.”
Po zdobyciu 7. punktów w historii NBA, Jayson Tatum prowadził Celtics z 30 punktami, trafiając 9 z 17. Jaylen Brown dodał 22 punkty, a Malcolm Brogdon 19, wchodząc z ławki.
Jedną z anomalii sezonu Heat w porównaniu z poprzednim sezonem były rzuty za 3 punkty. Najlepsza drużyna strzelecka za trzy punkty w lidze w 2022 roku Miami spadła znacznie niżej w tej kategorii w sezonie zasadniczym. The Heat znaleźli swoje uderzenie iw pierwszym meczu trafili 16 z 31 z głębi.
Celtics, którzy zajmują drugie miejsce w NBA z 43 rzutami za 3 punkty na mecz, mieli 10 z 29 rzutów zza łuku – tak rozstrzygnął się ten mecz.
„Czułem, że mieli ich dużo w pierwszej połowie” – powiedział Spoelstra. „Czułem, że mieli więcej, ale wiemy, że to duża część tego, co robią. Próbujemy zabrać część z nich, ale to trudne.”
sportowiecNatychmiastowa analiza:
Celtics, nie mogąc powstrzymać Butlera, wspierają obsadę
Po długiej serii z wolnym tempem 76ers, Celtics nie przystosowali się dobrze do szybszej ofensywy Miami. Nawet w pierwszej połowie, którą Boston zakończył z dziewięciopunktową przewagą, Lowry kilkakrotnie karał Celtics na początku czasu strzelania. Filadelfia często preferowała samotność. The Heat zrobiło to częściowo w meczu 1, ale bez luzu. Strzelili skutecznie przez pierwszą połowę, a następnie uderzyli w Boston z sianokosem w trzeciej kwarcie 46-25.
Celtics niczego nie zabrali. Pozwalały na 54,1 proc. strzelania z gry, w tym 51,6 proc. rzutów za trzy punkty. Butler zdobył 35 punktów po rzutach 12 na 25, a Celtics nie mogli też ograniczać swojego zespołu wsparcia. W końcówce mieli swoje okazje, ale je zmarnowali. – król
Trzecia kwarta spuszcza powietrze z TD Park
Brown dał trochę tskingu fanom Celtics przed meczem 7 półfinałów Konferencji Wschodniej, mówiąc, że muszą wnieść więcej energii. Co zrobili. Ale trzecia kwarta dzisiejszego meczu (i straty Tatuma na koniec) pokazują, dlaczego fani mogą stracić tę energię: zawsze istnieje obawa, że Celtics zrobią coś złego, i to nie tylko na jedną lub dwie sztuki. – Buckleya
Celtics mieli najgorszą kwartę, jaką można sobie wyobrazić, i jakimś cudem znaleźli się na wyciągnięcie ręki pod koniec meczu. Potem Tatum go wyrzucił. Tatum następnie puścił nogi i powstrzymał się od zastrzelenia go, zanim upadł. Boston był blisko, ale nadepnąłby na sznurówki, gdyby miał szansę odwrócić sytuację. Celtics użyliby wystarczającej siły fizycznej na Butlerze, aby uniemożliwić mu rozerwanie ich na strzępy. – Weissa
Czy Boston może się odbić?
Boston ma talent do wygrania serii, ale Heat pokazał różnicę między drużyną, która wygrywa trzema kwartami, a drużyną, która gra 48 minut. Miami cały czas rezygnuje z gier crossover, ale gra Heat połączyła całą grę, a Miami Stars mają nieustępliwość jak żadna inna. Najlepsi zawodnicy Celtics wydawali się momentami niepewni, co zbiegło się z całkowitym rozczarowaniem koncentracją w obronie i presją w trzeciej kwarcie.
NBA ma na celu karanie drużyn, które nie nadążają za obroną, ale Heat ma je zniszczyć. Teraz najodważniejszy ósmy rozstawiony, jaki widzieliśmy, prowadzi w finałach konferencji. – Weissa
lektura obowiązkowa
(Zdjęcie: Nathaniel S. Butler/NBAE za pośrednictwem Getty Images)