Traderzy na parkiecie nowojorskiej giełdy
źródło: NYSE
Kontrakty terminowe były mieszane wcześnie w piątek rano, ponieważ inwestorzy nadal oceniali raporty o zyskach i ostrzejszy język wypowiadany przez przedstawicieli Rezerwy Federalnej.
Kontrakty terminowe związane z Dow Jones Industrial Average spadły o 34 punkty, czyli 0,1%. Kontrakty terminowe na S&P 500 notowane były na niemal niezmienionym poziomie, podczas gdy kontrakty terminowe na Nasdaq-100 wzrosły o 0,19%.
Czwartek przyniósł kolejny dzień spadków głównych indeksów. S&P 500 spadł o 0,31%, a Nasdaq Composite o 0,35%.
Akcje Cisco rosły w trakcie normalnego obrotu, wyniki zysków skoczyły w górę. Tymczasem firmy, które opublikowały wyniki po dzwonku zamknięcia, takie jak Gap, Ross Stores i Palo Alto Networks, dodały do miksu firmy, które przekroczyły oczekiwania.
Ale inwestorzy musieli również wziąć pod uwagę komentarze ponad pół tuzina prelegentów Fed podczas wydarzeń w całym kraju. W szczególności prezes Rezerwy Federalnej w St. Louis, James Bullard — powiedział czwartek że „Stopa polityczna nie jest jeszcze w obszarze, który można uznać za wystarczająco restrykcyjny”. Zauważył, że odpowiedni obszar dla stopy funduszy federalnych może mieścić się w przedziale od 5% do 7%, czyli powyżej cen rynkowych.
Tymczasem rentowności skoczyły jednocześnie, a dochodowość dwuletnich obligacji skarbowych wrażliwych na politykę wzrosła do 4,45%. Posunięcie to zaniepokoiło inwestorów, którzy obawiali się, że wyższe stopy procentowe mogą doprowadzić do recesji.
Inwestorzy reagowali na każdy nowy fragment danych ekonomicznych lub jakikolwiek język w ostatnich tygodniach, który mógłby wskazywać, co Fed zrobi dalej w odniesieniu do stóp procentowych, powiedział Shelby McFadden, analityk inwestycyjny w Motley Fool Asset Management. Powiedziała, że w tym przypadku komentarze na temat inflacji skłoniły inwestorów do myślenia, że Fed nie uważa, że gospodarka ochłodziła się wystarczająco.
„Było pragnienie ulgi i pchania i ciągnięcia” – powiedziała o reakcji inwestorów w ostatnich dniach. „Ale ostatecznie tak naprawdę zależy to tylko od tego, czy ten okres inflacji stanie się wolniejszy niż szalejący, i od tego, co Fed zdecyduje się zrobić dalej”.
W piątek inwestorzy będą przyglądać się istniejącym danym o sprzedaży domów w poszukiwaniu oznak uspokajającej się gospodarki. Rano przemówi prezes Boston Fed, Susan Collins.