CNN
—
Hamas oświadczył, że zaakceptował porozumienie o zawieszeniu broni zaproponowane przez Egipt i Katar, które ma na celu zakończenie siedmiomiesięcznej wojny z Izraelem Gaza.
W poniedziałkowym oświadczeniu Hamas podał, że szef jego biura politycznego Ismail Haniyeh poinformował premiera Kataru i egipskiego ministra wywiadu, że ruch przyjął ich propozycję.
CNN dowiedziała się, że rząd izraelski analizuje obecnie reakcję Hamasu. Biuro premiera Izraela na tym etapie odmówiło komentarza w tej sprawie.
Nie jest jasne, czy Hamas zgodził się na najnowszą propozycję zawieszenia broni, przedstawioną w zeszłym tygodniu, czy też na jej poprawioną wersję.
Najnowsze ramy, które Izrael pomógł opracować, ale nie w pełni zatwierdził, wzywają do uwolnienia od 20 do 33 zakładników w ciągu kilku tygodni w zamian za tymczasowe zawieszenie broni i uwolnienie więźniów palestyńskich.
Zgodnie z tymi ramami, po wstępnej wymianie nastąpi coś, co źródła opisują jako „przywrócenie trwałego spokoju”, podczas którego pozostali zakładnicy, schwytani żołnierze izraelscy i ciała zakładników zostaną wymienieni na większą liczbę więźniów palestyńskich.
Źródło dyplomatyczne zaznajomione z rozmowami poinformowało CNN, że po całodniowym spotkaniu w Doha, stolicy Kataru, pomiędzy dyrektorem CIA Billem Burnsem a premierem Kataru szejkiem Mohammedem bin Abdulrahmanem Al Thanim mediatorzy przekonali Hamas do przyjęcia trzyczęściowego porozumienia umowa.
Źródło podało: „Projekt ustawy jest teraz zdecydowanie w sądzie (izraelskiego premiera) Benjamina Netanjahu”.
Biały Dom potwierdził w poniedziałek, że pojawiła się „reakcja Hamasu” na proponowaną umowę dotyczącą zakładników w Izraelu i że prezydent USA Joe Biden został poinformowany o tej odpowiedzi, odmówił jednak komentarza na temat konkretnych skutków tej umowy. .
Rzecznik Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego John Kirby powiedział na konferencji prasowej, że Biden „jest świadomy sytuacji i miejsca operacji”. Kirby dodał, że dyrektor CIA Bill Burns nadal przebywa w regionie, „pracując bezpośrednio w terenie”.
Powiedział: „Nadal wierzymy, że osiągnięcie porozumienia jest najlepszym w historii wynikiem nie tylko dla zakładników, ale dla narodu palestyńskiego, i nie przestaniemy pracować nad osiągnięciem tego wyniku”.
Gdy w Gazie rozeszła się wieść o ogłoszeniu Hamasu, Palestyńczycy zaczęli świętować na ulicach Dajr al-Balah w centrum Strefy Gazy i w mieście Gaza na północy.
Ta wiadomość nadeszła zaledwie kilka godzin po Izraelu Komenda Palestyńczycy mieszkający w mieście Rafah w południowej Strefie Gazy zażądali „natychmiastowej ewakuacji”.
Sprawa wzbudziła obawy, że od dawna grożony izraelski atak na miasto może być nieunikniony. Ponad milion Palestyńczyków uciekło do Rafah, gdzie uważa się, że Hamas przegrupował się po zniszczeniu przez Izrael większości północnej Gazy.
Źródło zaznajomione z izraelskimi planami powiedziało CNN, że ograniczone wtargnięcie do Rafah miało na celu utrzymanie nacisku na Hamas, aby zgodził się na porozumienie, które doprowadzi do zawieszenia broni i uwolnienia zakładników.
W odpowiedzi na pytanie, czy przyjęcie porozumienia przez Hamas może zmienić plany Izraela dotyczące Rafah, rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari powiedział, że armia będzie nadal działać w Gazie. Powiedział, że operacje są kontynuowane, ale armia izraelska dokłada wszelkich starań w negocjacjach, aby powrócić zakładników do ojczyzny „tak szybko, jak to możliwe”.
Netanjahu znalazł się pod silną presją ze strony bardziej ekstremalnego skrzydła swojej koalicji, aby nie akceptował propozycji zawieszenia broni przedstawionej w zeszłym tygodniu i zamiast tego skupił się na zniszczeniu Hamasu w Rafah.
Orit Struck, izraelski minister ds. osadnictwa i członek skrajnie prawicowej Religijnej Partii Syjonistycznej, powiedział w zeszłym tygodniu, że przyjęcie porozumienia „wyrzuci” postęp militarny Izraela „do kosza”.
Itamar Ben Gvir, izraelski minister bezpieczeństwa narodowego, powiedział, że Netanjahu „obiecał, że Izrael wkroczy do Rafah, potwierdził, że wojna się nie skończy i obiecał, że nie będzie lekkomyślnego porozumienia”.
Jednak duża część izraelskiego społeczeństwa zażądała, aby Netanjahu zaakceptował umowę. W zeszłym tygodniu rodziny i zwolennicy zakładników zamknęli autostradę Ayalon w Tel Awiwie, podnosząc transparent z napisem: „Rafah lub zakładnicy – wybierz życie”.
Benny Gantz, członek izraelskiego gabinetu wojennego, postrzegany jako rywal i potencjalny następca Netanjahu, powiedział, że powrót zakładników jest pilniejszy niż wejście do Rafah.
W odpowiedzi na poniedziałkowe oświadczenie Forum Rodzin Zakładników stwierdziło: „Teraz nadszedł czas, aby wszyscy zainteresowani wypełnili swoje zobowiązania i przekształcili tę okazję w porozumienie w sprawie powrotu wszystkich zakładników”.
To rozwijająca się historia, która będzie aktualizowana.