(CNN) Sergio Perez Odniósł kliniczne zwycięstwo w Grand Prix Azerbejdżanu, kończąc doskonały weekend, w którym jako kolega z zespołu wygrał również wyścig sprinterski. Maxa Verstappena Drugie miejsce.
czerwone Byki Dominacja była już w tym sezonie tak duża, że wydaje się, że jakakolwiek walka o mistrzostwo świata toczy się w drużynie, a czysty wynik Pereza w weekend znacznie zmniejszył przewagę Verstappena, zmniejszając prowadzenie Holendra w mistrzostwach do sześciu punktów.
Chociaż obaj startowali za Charlesem Leclercem z Ferrari na pole position, najpierw Verstappen, a potem Perez wyprzedzili kierowcę Monako na pierwszym okrążeniu.
Verstappen wyglądał, jakby mógł po prostu jechać po zwycięstwo, ale stracił czas do swojego kolegi z zespołu podczas samochodu bezpieczeństwa i to Perez poprowadził do zwycięstwa. Leclerc zajął trzecie miejsce, jego pierwsze podium w sezonie.
Gdy Perez kończył swoje zwycięstwo, na drugim końcu wyścigu zapanował chaos, kiedy Esteban Ocon wjechał do alei serwisowej, gdzie zebrali się ludzie, ale na szczęście ich ominął i nikt nie został ranny.
„To naprawdę zadziałało dzisiaj dla nas”, powiedział później Perez Sky Sports. „Pozostaliśmy w pociągu TRS i wywieraliśmy presję na Maxa. Myślę, że mieliśmy najlepszą degradację na pierwszym etapie.
„Myślę, że było między nami naprawdę blisko, daliśmy dziś z siebie wszystko, obaj uderzyliśmy kilka razy w ścianę. Max pchnął mnie dzisiaj, naprawdę mocno, ale udało nam się zachować kontrolę”.
Perez trzymał się na ogonie Verstappena wcześnie i wyszedł na prowadzenie po tym, jak obaj wyprzedzili Leclerca, kiedy Verstappen został zmuszony do wycofania się po tym, jak Nick de Vries utknął w zakręcie tuż przed wyjazdem samochodu bezpieczeństwa.
Verstappen był trzeci po wznowieniu wyścigu i szybko wyprzedził Leclerca, ale nigdy nie walczył o zwycięstwo ze swoim kolegą z zespołu.
„Samochód bezpieczeństwa był trochę niefortunny” – powiedział Verstappen dla Sky Sports. „Starałem się być bardzo blisko, aby uzyskać TRS. Z tego powodu opony trochę się rozgrzały i starałem się nadążyć.
„W trakcie wyścigu nauczyłem się wielu rzeczy, a na koniec dnia dobry wynik zespołowy”.
Był to wyścig, który jeszcze bardziej umocnił dominację Red Bulla i nieco zakłócił scenę zaciekłego wyścigu F1.
„Red Bull jest w innej lidze, jeśli chodzi o wyścigi” – powiedział Leclerc dla Sky Sports. „Dobre (kwalifikacyjne) okrążenie pozwoliło nam wyprzedzić, ale na 51 okrążeniach nie było to możliwe, oni mają większą prędkość niż my w wyścigu”.
Ale to długi sezon, a bitwy wewnątrz i między zespołami zawsze zapewniają dramaturgię podczas wyścigów.