Alphabet, firma macierzysta Google, zapłaci 118 milionów dolarów 15 500 obecnym i byłym pracownikom w celu rozstrzygnięcia pozwu zbiorowego, który toczy się od pięciu lat.
Powodowie w sprawie reprezentują szeroki zakres ról w firmie, w tym menedżerów, inżynierów, sprzedawców i co najmniej jednego nauczyciela przedszkolnego.
Oskarżyli Google o zatrudnianie kobiet o zbyt wysokich kwalifikacjach na stanowiska, które płacą mniej, odmawianie awansu kobietom i ogólnie płacenie kobietom średnio o 17 000 dolarów mniej niż mężczyzn.
Google jest jednym z wielu gigantów technologicznych, którzy w ostatnich latach borykali się z problemami związanymi z pracą związanymi z płacami, kulturą pracy i praktykami zatrudniania. Inni, którzy stanęli przed procesami sądowymi, to Uber, Twitter i Microsoft.
Oprócz pieniędzy sąd nakazał Google skorzystanie z usług zewnętrznego eksperta do przeanalizowania praktyk firmy w zakresie zasobów ludzkich i zatrudnienie niezależnego ekonomisty biznesowego, który zbada kapitał płac dla giganta technologicznego przez następne trzy lata.
Umowa musi zostać poświadczona przez sędziego, a rozprawa zaplanowana jest na 21 czerwca.
Pozew został pierwotnie złożony we wrześniu 2017 r.
Czterech powodów zostało podanych do publicznej wiadomości. Lamar (po lewej) był nauczycielem przedszkolnym w Google Children’s Center w Palo Alto, podczas gdy Holly Pace (po prawej) pracowała w Google od ponad 10 lat na różnych stanowiskach, w tym jako starszy dyrektor ds. integracji systemów biznesowych i dyrektor ds. danych korporacyjnych
Kelly Wissori (po lewej) przez dwa i pół roku pracowała jako ewangelizator marki w Google, między innymi w sprzedaży. Kelly Ellis (po prawej) pracowała jako inżynier oprogramowania w biurze Google w Mountain View przez cztery lata, począwszy od 2010 roku.
W maju 2021 r. sprawa została wniesiona do pozwu zbiorowego przez sędziego z San Francisco.
Oznacza to, że powodów można grupować, zamiast zmuszać do wnoszenia indywidualnych roszczeń przeciwko Google.
Prokuratorzy oskarżyli Google o naruszenie kalifornijskiej ustawy o równych płacach.
Czterech powodów w pozwie to Kelly Ellis, Holly Pace, Kelly Wisuri i Heidi Lamar. Wszyscy pracowali wcześniej dla Google w Kalifornii.
W pozwie prokuratorzy twierdzili, że kobiety zarabiają około 16 794 dolarów mniej niż mężczyźni na podobnych stanowiskach rocznie.
Ellis pracowała jako inżynier oprogramowania w biurze Google w Mountain View przez cztery lata, począwszy od 2010 roku. Kiedy odeszła z firmy w 2014 roku, była starszym menedżerem.
Ellis podała „kulturę seksu” Google jako powód jej odejścia.
W pozwie Ellis powiedziała, że kiedy dołączyła do firmy, otrzymała wynagrodzenie jako młodszy inżynier, mimo że ma cztery lata doświadczenia.
Twierdziła, że jej kolega z klasy, który ukończył studia w tym samym roku co ona i miał mniejsze doświadczenie, zarabiał wyższą pensję.
W 2018 r Sędzia w San Francisco nałożył na byłego Google’a zakaz zbliżania się Kto napisał na Twitterze, że Ellis zasługuje na gwałt za pozwanie firmy.
Google jest jednym z wielu gigantów technologicznych, którzy w ostatnich latach zmagali się z problemami związanymi z pracą związanymi z płacami, kulturą pracy i praktykami zatrudniania.
Kelly Ellis (po lewej), była inżynier oprogramowania w Google, która była jedną z trzech kobiet, które we wrześniu pozwały firmę za nierówność płac, przekonała w środę sąd w San Francisco do wydania zakazu zbliżania się do Alexa Gulakova (po prawej)
Alex Golakov napisał na Twitterze do Ellisa 2 stycznia: „Zasługujesz na zgwałcenie przez bezwartościową grubą dziewczynę”. Łatwo jest zdobyć Roofies z głębokiej sieci i nadszedł czas, aby zamknąć c*hole.
Ellis twierdził, że Gulakov nękał ją w rozmowie telefonicznej przez Google Hangouts, w której nazwał ją „kobietą”.
Pease pracował w Google od ponad 10 lat na różnych stanowiskach, w tym jako starszy dyrektor ds. integracji systemów biznesowych i korporacyjny menedżer danych.
Jej prawnicy zacytowali Pace, mówiącą, że „jest optymistką, że działania, które Google zgodził się podjąć w ramach tej ugody, zapewnią większą uczciwość wobec kobiet”.
Google otrzymało zadanie kierowania misją „zapewnienia włączenia i równości kobiet w technologii”.
Wisuri pracowała jako ewangelistka marki w Google, między innymi w sprzedaży, podczas swojej dwuipółletniej pracy w firmie. Zrezygnowała w 2015 roku.
Lamar był nauczycielem przedszkolnym w Google Kids Center w Palo Alto. Była ostatnią osobą, która przyłączyła się do pozwu, robiąc to w 2018 roku po tym, jak złożyła własny pozew przeciwko firmie.
Lamar, która ma tytuł magistra w dziedzinie edukacji, napisała w swoich dokumentach, że otrzymywała 18,51 dolarów za godzinę, podczas gdy koleżanka z klasy bez magistra zarabiała 21 dolarów za godzinę.
Dodała, podobnie jak inni w pozwie, że w swoim wywiadzie została zapytana o jej poprzednią pensję i tę kwotę otrzymała.
Praktyka pytania potencjalnych pracowników o ich przeszłe pensje została zakazana w Kalifornii w 2018 roku.
Zgodnie z oświadczeniem kancelarii adwokackiej powoda, Leif Caprasser Hyman & Bernstein:[The plaintiffs] Wierzymy, że te programy pomogą zapewnić, że kobiety nie będą zarabiać mniej niż ich koledzy płci męskiej, którzy wykonują zasadniczo podobną pracę, oraz że praktyki rozliczeniowe stosowane przez Google są uczciwe.
W lutym 2021 r. Google był zmuszony zapłacić ponad 3,8 miliona dolarów inżynierkom, które twierdziły, że płacą mniej niż ich koledzy płci męskiej oraz że dyskryminują zatrudnianie azjatyckich kobiet.