Weteran BioWare i Mass Effect, Mac Walters, omówił powody, dla których opuścił studio po 19 latach, aby rozpocząć pracę z nowym zespołem nad nowym serialem science-fiction.
W wywiadzie z Minimum maksimumWalters szczegółowo opisał różne czynniki związane z jego odejściem, od chęci pracy nad czymś zupełnie nowym i braku poczucia możliwości w BioWare lub EA, po pozytywne doświadczenia związane z pracą nad trylogią Mass Effect: Legendary Edition o niewielkich rozmiarach i „ pesymistic team” służąc jako przypomnienie jego pierwszych dni w studiu i pozytywnego momentu na wyjście.
Omawiając projekt Mass Effect: Legendary Edition, Walters opisał zatwierdzenie go przez EA jako coś stosunkowo „nieplanowanego” w porównaniu z wcześniejszym ostrożnym przydzieleniem zespołów do pracy nad typowym zadaniem studia: ogromnymi, wysokobudżetowymi grami RPG. Powiedział, że zaowocowało to innym sposobem pracy, który przywołał miłe wspomnienia.
„Sposób na osiągnięcie tego sukcesu polegał na tym, że byłem trochę nieuczciwy” – powiedział Walters. „Budujemy to w sposób przedsiębiorczy, korzystając z ludzi, których mamy i ludzi, których możemy pozyskać, nie zakłócając w międzyczasie zakłócania pracy innych zespołów.
„Ten proces bardzo przypominał mi wczesne BioWare, gdzie byliśmy małym, zgranym zespołem i ludźmi o różnych twarzach” – kontynuował Walters. Kontynuował, mówiąc, że w tym małym zespole zawiązała się koleżeńska atmosfera, a możliwość pracy z różnymi osobami spoza BioWare i pozyskanie partnera do wspólnego rozwoju również była atrakcyjna.
„To jest przyszłość – tak powinny wyglądać gry AAA, jeśli spojrzy się na ich złożoność i wyzwanie” – powiedział. „I wiele z tego przypominało mi… no wiesz, nazwij to starymi dobrymi czasami, czy jakkolwiek.”
Walters omówił swoją chęć ponownej pracy nad nową marką, pracując z małym, „złym” zespołem, aby coś stworzyć. Jednak od wewnątrz firmy i od EA mam wrażenie, że nie będzie to możliwe w najbliższym czasie.
„Aby być uczciwym, zapytałem: czy możemy zrobić coś takiego z BioWare, czy jest taka szansa w EA?” – powiedział Walters. „I stało się bardzo jasne, że prawdopodobnie nie będzie żadnego, przynajmniej w dającej się przewidzieć przyszłości. I wtedy zacząłem myśleć: Nie, myślę, że mam dość”.
Najważniejszym punktem tego wszystkiego było pozytywne doświadczenie Waltersa w pracy nad legendarnym wydawnictwem, które zostało dobrze przyjęte zarówno przez krytykę, jak i komercję. To była optymistyczna piosenka o pozostawieniu serii za sobą.
„Po tym nie chcę już robić żadnego Mass Effecta” – powiedział Walters. „Po co kusić los?”
Walters kilkakrotnie szczegółowo omawiał swoją pracę w Mass Effect z Eurogamerem – w szczegółowym wywiadzie z Bertiem na temat wymyślania planów na pełną trylogię gier oraz w rozmowie ze mną na temat tego, jak zespół zmagał się z fabułą i postaciami wartymi tej trylogii do końca.
W zeszłym miesiącu Walters powiedział Eurogamerowi, że nowe studio skupiające się na narracji – Worlds Untold z siedzibą w Vancouver i obsługiwane przez NetEase – „uniknie wpędzenia się w kąt”. Jej pierwszym projektem będzie przygodowa gra akcji osadzona w niedalekiej przyszłości „w niesamowitym świecie pełnym tajemnic i eksploracji”.