Jeśli Meloni chce coś osiągnąć podczas sprawowania urzędu, musi najpierw złagodzić retorykę reakcyjną, która charakteryzowała jej kampanię. Jej partia Brothers of Italy jest zakorzeniona w powojennym neofaszyzmie, dziedzictwie, które Meloni czasami wyhaftowała własną marką eurosceptycyzmu. Jej kampania obejmowała ataki na imigrantów i to, co nazwała „lobby LGBT”. Czasami powtarzała ksenofobiczny język węgierskiego premiera Viktora Orbana. Nic dziwnego, że świat zewnętrzny miał pewne wątpliwości co do jej uprawnień. Musisz zdecydować, czy chce prowokować, czy oceniać.
Nowy rząd obejmie urząd dopiero pod koniec października, ale biorąc pod uwagę, że w tym roku gospodarka wzrośnie zaledwie o 0,4%, Meloni nie ma zbyt wiele czasu do stracenia. Dług publiczny Włoch stanowi obecnie ponad 150% PKB. PKB na mieszkańca nie wzrósł od 2000 r., a prawie jedna czwarta młodzieży w kraju jest bezrobotna i nie uczęszcza do szkoły. Wyższe stopy procentowe spowodowały wzrost rentowności 10-letnich obligacji do 4,3%, w porównaniu do niespełna 1% w ubiegłym roku.
Zapewnienie inwestorów, że Włochy nadal mogą zarządzać swoimi ogromnymi zobowiązaniami, powinno być najwyższym priorytetem Meloni. Wybór właściwego ministra gospodarki byłby mądrym pierwszym krokiem. Następnie jej rząd powinien wyznaczyć niewielką liczbę jasnych celów podczas formułowania swojego pierwszego budżetu. Uproszczenie złożonego systemu podatkowego w kraju, o czym opowiadała się Meloney podczas kampanii wyborczej, znacznie przyczyniłoby się do poprawy przestrzegania przepisów i inwestycji. Wzmocnienie słabnącego systemu edukacji publicznej – nękanego przez nadmierną biurokrację, sztywność w zatrudnianiu i centralizację – pomogłoby stworzyć podstawy wzrostu.
Meloni będzie również musiała wyeliminować politykę korporacyjną i protekcjonizm, który wygłaszała podczas kampanii wyborczej, co tylko pogorszy chroniczny niedobór produktywności we Włoszech. Do pewnego stopnia nie miałaby wyboru: około 200 miliardów dolarów pożyczek i dotacji z funduszy UE na wypadek pandemii, których Włochy rozpaczliwie potrzebują, było uzależnione od ram fiskalnych i zestawu reform zatwierdzonych przez poprzednika Meloniego, Mario Draghiego. . Wszelkie oznaki wycofywania się Włoch sprawiłyby, że nie kwalifikowałyby się one również do nowego instrumentu skupu obligacji zatwierdzonego przez Europejski Bank Centralny w lipcu. Meloni powinien pomóc, że Liga partnera koalicji Matteo Salviniego miała katastrofalne wybory, zdobywając mniej niż 9%. Ułatwiłoby jej to opieranie się jego niezrównoważonym obietnicom kampanii.
Poza wsparciem fiskalnym Meloni nie zabraknie wyzwań. Co najważniejsze, Włochy muszą kontynuować współpracę ze swoimi sojusznikami z Europy i NATO, aby przeciwdziałać rosyjskiej agresji na Ukrainie, mimo że koszty energii związane z sankcjami wzrosną tej zimy. Meloni mądrze sprzeciwił się wezwaniom do zwiększenia wydatków deficytowych, aby uchronić Włochów przed tymi kosztami. Ale będzie musiała znaleźć lepszy sposób na sfinansowanie już ogłoszonego wsparcia; Nieoczekiwany podatek Draghiego od firm energetycznych przyniósł znacznie mniejsze dochody niż oczekiwano i stoi przed wyzwaniami prawnymi. W dłuższej perspektywie Włochy muszą zmniejszyć swoją silną zależność od rosyjskiego gazu i trzymać się swoich celów transformacji energetycznej.
Wzrost Meloni był niesamowity. Ale musi pamiętać, że to, co daje włoskim politykom władzę, rzadko trzyma ich tam na długo. Im szybciej nowy rząd wyjdzie poza podżegającą retorykę i skupi się na zapewnieniu stabilnego i rozwojowego rządu, tym większe będą jego szanse na pozostanie aktualnym – i sprawowanie urzędu.
Więcej z opinii Bloomberga:
• Prawica włoska przeraża mniej rynków w Wielkiej Brytanii: Lionel Laurent
Melonia może mieć większy wpływ w UE niż w domu: Rachel Sanderson
Feministka czy nie, Giorgia Meloni ma obowiązek wobec kobiet: Maria Tadeo
Redaktorzy są członkami redakcji Bloomberg Opinion.
Więcej takich historii jest dostępnych na bloomberg.com/opinia